Serwis używa plików cookies, aby mógł lepiej spełniać Państwa oczekiwania. Podczas korzystania z serwisu pliki te są zapisywane w pamięci urządzenia. Zapisywanie plików cookies można zablokować, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej o plikach cookies możesz przeczytać tutaj.

Autorzy więcej

Silni, zwarci, gotowi

Musimy liczyć tylko na siebie, jak w 1939 roku.

Silni, zwarci, gotowi

Dzisiejszy artykuł w The Guardian świetnie podsumowuje niezdolność Europy do jakiegokolwiek skutecznego działania w obliczu kryzysu. Podczas gdy USA przygotowują propozycje różnych sankcji wobec Rosji, w tym handlowych i finansowych, za brutalne złamanie wielu traktatów międzynarodowych, kraje Unii Europejskiej myślą przede wszystkim o swoich kosztach i korzyściach. I tak Niemcy nie chcą sankcji, bo obawiają się zaburzeń w dostawach gazu, co mogłoby zaszkodzić ich przemysłowi. Wielka Brytania nie zgodzi się na sankcje finansowe, bo rosyjscy miliarderzy są zbyt ważni dla cen nieruchomości w Londynie i dla biznesu w londyńskim City. To zresztą nic nowego, tak samo było w przypadku kryzysu finansowego, gdyby nie zdecydowane działania EBC, już dzisiaj nie byłoby strefy euro w obecnym kształcie, a kraje PIIGS byłyby bankrutami. Ale o ile  w obszarze finansów władza jest częściowo scentralizowana w EBC, w sferze gospodarki i obronności mamy zestaw krajowych polityk, albo słabo skoordynowanych albo – coraz częściej – wzajemnie sprzecznych. …

Rosja dobrze to rozumie i wie, że ze strony Unii nie grożą jej żadne znaczące sankcje gospodarcze. A USA same nie podejmą decyzji o sankcjach, jeżeli nie będą miały poparcia Europy. Zatem Rosja może spokojnie realizować swoje strategiczne interesy w swoje strefie wpływów. Na razie oznacza to coraz ściślejszą kontrolę nad eksportem ropy i gazu z terenów dawnego ZSRR. Z tym wiąże się inny cel strategiczny Rosji, czyli utrzymanie wysokich cen surowców energetycznych, ale bez długotrwałej paniki cenowej, bo ta może wywołać niepokojące dla Rosji zjawiska, takie jak zmiana polityki energetycznej USA, przyspieszenie eksploracji gazu łupkowego czy odejście od polityki ochrony klimatu i powrót do większego wykorzystania węgla. Obecnie realizowany scenariusz na Krymie pozwala zrealizować te cele, bez żadnych istotnych kosztów dla Rosji.

Oczywiście jest to strategia wysokiego ryzyka, bo działania militarne nie zawsze dadzą się dokładnie zaplanować i zrealizować, i prędzej czy później ludzki błąd może doprowadzić do tragedii i eskalacji kryzysu. Wtedy jedynym istotnym ryzykiem gospodarczym dla Rosji będzie silne osłabienie rubla które mogłoby się przerodzić w wewnętrzną panikę, chociaż obecne rezerwy dewizowe są wysokie i wynoszą prawie 500 mld dolarów, co ogranicza ryzyko paniki, ale go nie eliminuje.

Brak stanowczej reakcji Europy na agresję Rosji na Ukrainę powinien dać polskim władzom dużo do myślenia.  Gdyby polska przestrzeń powietrzna została naruszona przez rosyjskie samoloty wojskowe, albo doszło do innych prowokacji, Polska prawdopodobnie może liczyć na to, że oświadczenia które wydadzą kraje UE będą o wiele ostrzejsze w tonie i bardziej zdecydowane niż obecne oświadczenia. I tyle. Musimy liczyć tylko na siebie, jak w 1939 roku.

Oczywiście nie dojdzie do tego w najbliższych dniach, miesiącach czy latach. Bo Rosja nie ma w tym żadnego interesu. Nowe rurociągi omijają Polskę, więc ryzyko utraty ciągłości dostaw gazu do Europy Zachodniej z powodu działań podejmowanych przez Polskę jest coraz mniejsze. Jak polskie władze będą machały szabelką, to Rosja wprowadzi embargo na to czy tamto i pogrąży wiele polskich firm, więc machania szabelką i drażnienia niedźwiedzia też nie będzie, niezależnie od tego kto obejmie władzę w Polsce w 2015 roku.

Co z tego wynika dla Polski? Przez najbliższą dekadę nic nam ze strony Rosji prawdopodobnie nie grozi. W międzyczasie w wielu krajach Europy dojdą do władzy partie nacjonalistyczne i może się okazać, że imperialistyczna Rosja nie będzie naszym głównym zmartwieniem. A nawet gdyby okazało się że ktoś nas zaatakuje, to młode pokolenie, wychowane na Christie lub Doyle’u zamiast na Mickiewiczu lub Sienkiewiczu (usunięto te polskie książki z listy lektur obowiązkowych w gimnazjum) albo od razu się podda albo ucieknie. I znowu stare powiedzenie Grzesiuka będzie aktualne: jesteśmy silny, zwarci i gotowi. Czyli silni w gębie, zwarci przy pijaństwie i gotowi do ucieczki za granicę. Chociaż teraz może powinno się powiedzieć: silni w ćwierkaniu, zwarci przy pijaństwie w samolocie i gotowi do ucieczki do Brukseli.

www.rybinski.eu
Data:
Kategoria: Świat

Krzysztof Rybiński

Economy of the XXI century - https://www.mpolska24.pl/blog/economy-of-the-xxi-century

Professor Krzysztof Rybinski holds MA in computer sciences, and Ph.D. in economics. He has an extensive professional background. He worked as software engineer in Tokyo, director of the Soros Foundation programs in CEE, a consultant to the World Bank. He was chief economist and managing director at commercial banks. In 2004, he was appointed the Deputy Governor of the National Bank of Poland by the President of Poland and performed this function for four years until 2008. He was in charge of research, foreign exchange reserves management, payment systems, cash circulation management, monetary statistics and international relations. Under his supervision National Bank of Poland changed its investment strategy which resulted in additional one billion dollars profit for Poland. In 2004-2005, he was member of the EU Economic and Financial Committee, and in 2007-2008 a member of the Polish Financial Services Authority. In 2007-2008 he served as a World Bank alternate governor for Poland. He was also member of the supervisory boards of several financial sector companies (2008-2009) and Partner in Ernst & Young Poland (2008-2010). Since 2010, he has been Professor and President of Vistula University in Warsaw, which offers education to students from more than 30 countries. In 2012 he launched the investment fund called EUROGEDDON, its investment strategy assumes deepening financial crisis in the Eurozone. The fund launch was covered by Financial Times and CNN International.

Krzysztof Rybinski was economic advisor to several Polish governments. In the last few years he was a coauthor of country higher education strategy, e-government strategy and intellectual capital strategy.

Krzysztof Rybinski is author of numerous refereed papers in economics and (co) author of several books. In March 2012 ranking he was ranked the fourth best Polish economist by number of scientific citations. In October 2012 he received the business award of most respected Polish economist. He has also contributed hundreds of articles on economics and financial markets to Polish newspapers. He published in The Wall Street Journal, Financial Times and The Economist. He was the first senior central banker in the world to have started a popular and often quoted by media economic blog www.rybinski.eu already in 2006.

Komentarze 1 skomentuj »

500 mld dolarów to blisko połowa agregatu M2 rubla. To prawie 3krotnie więcej niż wszystkie ruble w emisji pierwotnej. Jeżeli to nie eliminuje ryzyka paniki, to nie potrafię sobie wyobrazić bezpiecznej waluty w chwili obecnej.

Musisz być zalogowany, aby publikować komentarze.
Dziękujemy za wizytę.

Cieszymy się, że odwiedziłeś naszą stronę. Polub nas na Facebooku lub obserwuj na Twitterze.