Serwis używa plików cookies, aby mógł lepiej spełniać Państwa oczekiwania. Podczas korzystania z serwisu pliki te są zapisywane w pamięci urządzenia. Zapisywanie plików cookies można zablokować, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej o plikach cookies możesz przeczytać tutaj.

Autorzy więcej

Kopnąć tą cholerną piłkę

Jako ofiary nachalnej propagandy sukcesu i bezmyślnego szastania kasą podatników podczas Euro 2012, możemy chyba solidaryzować się z wkurzonymi Brazylijczykami, którzy manifestują o to jak żyć wobec 11 miliardów $ już wywalonych na Mundial 2014.

Kopnąć tą cholerną piłkę

Piłkarski koktajl wybuchowy ma kilka składników: kryzys ekonomiczny, rosnąca nierówność społeczna, korupcja w piłce nożnej, rozpasieni działacze nieprzejrzystych struktur FIFA i UEFA, mafia która kombinuje jak zarobić przy okazji oraz głupota i cynizm tzw. przywódców politycznych, którzy szastają bezmyślnie kasą podatników.

Przerabialiśmy Euro 2012 wiec dobrze wiemy jak to z bliska wygląda: nachalna propaganda sukcesu, która usiłuje przesłonić faraoniczne wydatki, szastanie kasą, machlojki w PZPN, astronomiczne premie, posady dla kolesiów, kluby nocne dla polityków i 6 milionów PLN dla Madonny

Aktualne protesty Brazylijczyków nie dziwią. Kraj nie jest bogaty a wydał już 11 miliardów $ na Mundial 2014. Potem będą jeszcze Igrzyska Olimpijskie, które jak pamiętamy rozłożyły finansowo Grecję. A w międzyczasie ciemny lud zostaje walnięty po głowie podwyżkami. By żyło się lepiej w cieniu pustych stadionów.

Brakuje tylko czekoladowego orła podczas następnego karnawału w Rio.

 

Wypięte brzuchy nomenklatury jak podczas pochodu 22 lipca w czasach PRL

euro_2012_polska_grecja_kto_640x0_rozmia


Data:
Kategoria: Świat

StanislasBalcerac

Goodbye ITI - https://www.mpolska24.pl/blog/goodbye-iti

Z Panamy przez PRL do III RP, czyli o wpływie Wizjonerskiej Strategii Inwestowania (WSI) na Polskę -- czytaj cała prawdę całodobowo -- takze na Facebook / Goodbye ITI -- i myśl samodzielnie, bez TVN24

Komentarze 0 skomentuj »
Musisz być zalogowany, aby publikować komentarze.
Dziękujemy za wizytę.

Cieszymy się, że odwiedziłeś naszą stronę. Polub nas na Facebooku lub obserwuj na Twitterze.