Skandal! Bezkarny abp Głódź przechodzi na tłustą emeryturę
Sławoj Leszek Głódź nie niepokojony przez nikogo idzie na emeryturę w wysokości ok. 20 tys. zł. Abp. stawiano zarzuty mobbingu , alkoholizmu i krycia pedofilów w Kościele.
Papież Franciszek przyjął rezygnację abp. Sławoja Leszka Głódzia z funkcji metropolity gdańskiego, którą sprawował przez 12 lat.
Jak donosi rmf24.pl, biskup złożył rezygnację zgodnie z prawem kanonicznym, które mówi o tym, że biskup po skończeniu 75. roku życia przechodzi na emeryturę. Franciszek mógł przyjąć rezygnację, lub przedłużyć czas zarządzania diecezją. Papież skorzystał z pierwszej opcji. W jego miejsce nie został jeszcze powołany następca, ale administratorem apostolskim "sede vacante et ad nutum Sanctae Sedis" został biskup elbląski Jacek Jezierski. To oznacza, że biskup Jezierski będzie zarządzał diecezją do czasu wybrania nowego metropolity gdańskiego.
Głódź jest kontrowersyjną postacią, jego odejścia domagali się wierni, a płynące na niego skargi do Watykanu pozostały bez odpowiedzi.
W programie "Czarno na białym" w TVN24 przedstawiony został reportaż, w którym zaprezentowano relacje księży archidiecezji gdańskiej, oskarżających arcybiskupa Sławoja Leszka Głódzia, m.in. o wymuszanie pieniędzy na proboszczach.
- Za przewodniczenie uroczystości trzeba przyjechać do kurii i podziękować - mówił jeden z nich i dodał, że ofiara za bierzmowanie wynosi kilka tysięcy złotych. Zbyt małe opłaty spotykają się z formą upokarzania. Metropolita ma budować hierarchię podległych mu księży pod względem udzielanych "prezentów". Okazją do ich wręczania są m.in. imieniny arcybiskupa. - Ci, którzy lojalnie składali te ofiary (...) no to zyskiwali takie intratniejsze placówki - mówił TVN24 jeden z kapłanów.
W związku ze skargami i licznymi oskarżeniami nie spotkały go żadne konsekwencje. I teraz nie będzie miał krzywdy. Słynący z luksusowego trybu życia abp nie zbiednieje bowiem będzie miał dwie emerytury.
Jedną z nich (wojskową) pobiera już od 2004 roku. Jako byłemu biskupowi polowemu przysługuje uposażenie w wysokości od 10 do 17 tys. zł miesięcznie – wylicza Onet.pl Teraz otrzymywać będzie drugą, kościelną emeryturę.Jak podawał portal Money.pl, wyniesie ona około 4-5 tysięcy złotych.
Kościół musi też zapewnić arcybiskupowi mieszkanie. A także pokryć koszta ewentualnego leczenia i opłacić dodatek na wyżywienie.
Niewinny biskup miałby być ukarany za to że podpadł TVN. To może i tobie ktoś nałozy po pysku i poczeka jak mu czymś zawinisz?
Biskup ma mieszkanie.