Serwis używa plików cookies, aby mógł lepiej spełniać Państwa oczekiwania. Podczas korzystania z serwisu pliki te są zapisywane w pamięci urządzenia. Zapisywanie plików cookies można zablokować, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej o plikach cookies możesz przeczytać tutaj.

Autorzy więcej

Śniadanie w Chobielinie

Najpierw było o robieniu laski, teraz jest o robieniu śniadania. III RP nigdy nie była Wersalem, ale para Applebaum-Sikorski wznosi obciach na nowe oksfordzkie szczyty. Przekonał się o tym dziennikarz Łukasz Warzecha. Sorry, taki mamy Chobielin.

Śniadanie w Chobielinie
źródło: wartburg.edu

Radek Sikorski nigdy z elegancji i taktu nie słynął. Jego małżonka Anna Applebaum pozostawała trochę z tyłu, tylko uparcie ryła pod nami z Londynu.

Ale wczoraj Applebaum zrównała się z poziomem obycia jej małżonka i przy okazji politycznej dyskusji na Twitterze z dziennikarzem Łukaszem Warzechą wypomniała mu, że nie podziękował jej za śniadania i obiadki, które robiła mu w Chobielinie w 2007 roku:

fashion_pix_four_bigger.JPG Anne Applebaum ‏@anneapplebaum

@lkwarzecha also, you forgot to thank me for cooking you dinner, making you breakfast etc when you stayed for so many days at my house

Oczywiście Applebaum nie robiła śniadań dla Warzechy z czystej staropolskiej gościnności, Warzecha pisał wtedy książkę-wywiad z Sikorskim.

Strategię "gościnności" Applebaum i Sikorskiego wytłumaczył nam już w 2009 roku dziennikarz Rzeczpospolitej Igor Janke (cytat): "Dobór gości do domu jest zawsze podporządkowany celowi politycznemu".

Janke opisał też, jak to Radek robił laskę pewnemu dziennikarzowi (cytat): "Potrafił ni stąd, ni zowąd zaprosić dziennikarza na wystawny obiad w pałacyku MSZ, gdzie dwie osoby obsługiwało kilku kelnerów".

Jesteśmy oczywiście bardzo ciekawi, któremu to niezależnemu dziennikarzowi Radek tak ochoczo robił laskę za pieniądze podatników, w imię powiedzenia "przez żołądek do serca"? Warto chyba poprosić MSZ o szczegóły, nieprawda?

Skoro Applebaum skacze z pazurami do Warzechy za śniadania sprzed 8 lat, to jest ona osobą małostkową, nędzną i małą. Poniższy komentarz internautki oddaje chyba wiernie niesmak i obrzydzenie opinii publicznej:

NZb6p37L_bigger.png Marlena Szas ‏@MarlenaSzas

@lkwarzecha@anneapplebaum wstydziłabym się wypominać komuś gościnę, w życiu czegoś takiego nie zrobiłam. Co za wstrętna, wredna, podła baba

Tym bardziej, że Applebaum nigdy nie podziękowała nam podatnikom za finansowanie - bez naszej wiedzy i zgody - promocji swojej książki kucharskiej w rezydencji ambasadora RP w Waszyngtonie. Czy czas jej o tym przypomnieć ?

monsieurb.neon24.pl/post/81922,nafaszerowany-indyk

Do dziś nie możemy zrozumieć, dlaczego pan Bronisław obwiesił Applebaum 11 listopada 2011 roku Krzyżem Oficerskim Orderu Zasługi Rzeczpospolitej, podobno za "zasługi". Nie bardzo widzimy, za jakie zasługi. Może kulinarne? Wiemy przecież, że pan Bronisław to smakosz i byle jakiego bigosu nie zje.


Czy Applebaum robiła śniadania panu Bronisławowi ?
4344859-643-385.jpg
Ambasadorzy tradycyjnej polskiej gościnności

242802,249088,16.jpg

Gość w dom, Bóg w dom

1701ef14-9dc0-40a3-94ba-42ff73e80797.jpg


Data:

StanislasBalcerac

Goodbye ITI - https://www.mpolska24.pl/blog/goodbye-iti

Z Panamy przez PRL do III RP, czyli o wpływie Wizjonerskiej Strategii Inwestowania (WSI) na Polskę -- czytaj cała prawdę całodobowo -- takze na Facebook / Goodbye ITI -- i myśl samodzielnie, bez TVN24

Komentarze 1 skomentuj »

Żabrzmi okropnie lecz cóż:
Żyd zawsze wyjdzie...

Musisz być zalogowany, aby publikować komentarze.
Dziękujemy za wizytę.

Cieszymy się, że odwiedziłeś naszą stronę. Polub nas na Facebooku lub obserwuj na Twitterze.