Tak pięknie jest gdy mamy 7 muszkieterów związkowych w Fiat Auto Poland. Ale z nimi jest różnie. Tak ładnie miało być na wiecu protestacyjnym 17 marca 2011 a tu lipa. Piękne porozumienie podpisane było a okazało się tak że nie ma to przekładu na czyny.
Solidarność była to oczywiste!
Piękny gest związku wakacyjnego to że przyszli z delegacją ale jak to mówią ,,tonący się brzytwy chwyta” , pan ze związku który w swej nazwie ma Bł. Kapelana Solidarności też był z delegacją. Super!
Ale szok jest gdzie był pan STANISŁAW ,,M’’ i przyboczny RYSZARD ,,B’’ czy oni nie chcą podwyżki albo chowają swoje głowy w piasek.
Jak to jest? Gdzie jest – „Jeden za wszystkich, wszyscy za jednego’’ – co wcześniej potwierdzili przyjdziemy na pewno. Nasi koledzy – ,, BRACIA ŻELAŹNI,, - powinni się wstydzić za takie czyny. Nie rozumiem jak można być w takim związku który siedzi z boku, zgadza się na wszystko co dyrekcja daje. Jak byłbym członkiem FZZ Metalowcy to nie potrafiłbym popatrzeć do lustra.
Wstyd dla delegacji – ,,Żelaznych Braci’’ – a dla członków tego związku pozdrowienia od pracowników którzy uczestniczyli w wiecu protestacyjnym 17 marca 2011roku.
Dajcie im kopa po czterech literach bo tu chodzi o jedność związkową i waszą kasę!!!
Pozdrawiam PIMPEK