Generał Jaruzelski poradziłby sobie z ukraińskim Majdanem w kilka dni. Niestety nasz mąż stanu jest już zbyt leciwy aby dowodzić oddziałami. A widać, że nikt go nawet o radę w sprawie Majdanu nie pytał. Szkoda, ponieważ generał Jaruzelski jest znanym na świecie specjalistą od pokojowego rozwiązywania konfliktów wewnętrznych i od powoływania rządów jedności narodowej, takich jak słynna niegdyś "Wojskowa Rada Ocalenia Narodowego" (WRON).
Gdyby szef Kanału Pierwszego ukraińskiej państwowej telewizji nosił mundur, tak jak w czasach generała Jaruzelskiego w 1981 roku, to żadni posłowie "Swobody" by mu nie podskoczyli. Kiedyś to panował porządek, przynajmniej w Polsce.
Rząd jedności narodowej (w cywilnych ubraniach) rządził też Polską w latach 2004-2005, po sromotnym upadku skompromitowanego i skorumpowanego rządu Leszka Milera. Tzw. "drugi rząd Marka Belki" został zaprzysiężony przez prezydenta Aleksandra (Saszę) Kwaśniewskiego 11 czerwca 2004 i rządził sobie spokojnie aż do wyborczej wygranej PiS. Był to rząd podobny do aktualnego rządu Jaceniuka na Ukrainie, czyli rząd wybrany nie wiadomo właściwie przez kogo.
Tą kuriozalną sytuację w 2004-2005 roku opisuje Stanisław Michalkiewicz (cytat):
"...wskutek afery Rywina, kiedy to na tle podziału łupów doszło do konfliktu między lewicą laicką, a lewicą zwyczajną. Jak pamiętamy, wskutek tych nieporozumień, Siły Wyższe musiały przejść na ręczne sterowanie państwem, co objawiło się w postaci rządu premiera Marka Belki, do którego nie przyznawało się wprawdzie żadne parlamentarne ugrupowanie Umiłowanych Przywódców, ale który rządził sobie „mądrze i wesoło”, jak gdyby nigdy nic..."
Przez rząd Marka Belki przewinęły się znane postacie: Sławomir Cytrycki, Adam Daniel Rotfeld, Izabela Jaruga-Nowacka, Ryszard Kalisz, Mirosław Gronicki, Jacek Socha, Jerzy Szmajdziński, Michał Kleiber, Jacek Piechota, Jerzy Hausner, Wojciech Olejniczak, Andrzej Raczko, Marian Czakański i ojciec chrzestny kontraktu stulecia Pendolino Krzysztof Opawski.
Większość byłych ministrów w rządzie Marka Belki wciąż prosperuje w naszym raju skoku cywilizacyjnego. Na przykład sam Marek Belka rządzi w NBP a szefem jego kabinetu jest wyżej wspomniany Sławomir Cytrycki. Jacek Socha rządzi w PriceWaterhouseCoopers (PwC), w którym głównym ekonomistą jest Witold Orłowski, były doradca ekonomiczny Aleksandra (Saszy) Kwaśniewskiego. itd ...
Każdy sobie rzepkę skrobie, ale była grupa trzymająca władzę spotyka się przy okazjach pogrzebów, w najlepszej tradycji sycylijskiej. Ostatnio byli na pogrzebie ś.p. Krzysztofa Opawskiego, nieodżałowanego długoletniego szefa rady nadzorczej PKP, oddelegowanego na odcinek PKP już kilka tygodni po wyborczej wygranej PO w 2007 roku:
http://monsieurb.neon24.pl/post/102328,przeklenstwo-pendolino
Solidarnie jak na wojnie: jeden za wszystkich, wszyscy za jednego
Z głębokim smutkiem żegnamy naszego Przyjaciela Krzysztofa Opawskiego
Łączymy się w bólu i żałobie po Jego stracie z Rodziną i Najbliższymi
Marek Belka, Sławomir Cytrycki, Waldemar Dąbrowski,