Serwis używa plików cookies, aby mógł lepiej spełniać Państwa oczekiwania. Podczas korzystania z serwisu pliki te są zapisywane w pamięci urządzenia. Zapisywanie plików cookies można zablokować, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej o plikach cookies możesz przeczytać tutaj.

Autorzy więcej

Izraelscy komandosi w Rumunii

Kilka miesięcy po objęciu władzy na Ukrainie przez prorosyjskiego Janukowicza, w niedalekiej Rumunii odbyły się wspólne manewry armii izraelskiej i rumuńskiej. Czy po odzyskaniu Krymu przez Rosjan następną stawką będzie podział Mołdawii lub Odessa?

Izraelscy komandosi w Rumunii
27 lipca 2010 roku w górach nieopodal miasta Braszów (Kronsztadt) w centralnej Rumunii rozbił się izraelski helikopter wojskowy, zginęło 7 żołnierzy. Helikopter brał udział we wspólnych manewrach armii izraelskiej i rumuńskiej, których oficjalnym celem było według żargonu wojskowego "ćwiczenie lotów na niskiej wysokości w celach poszukiwawczych i ewakuacyjnych" ("training low-altitude aircraft crews in search-and-rescue operations and medical evacuations"). Czyli prawdopodobnie chodziło o szkolenie formacji komandosów przemieszczających się nocną porą helikopterami na niskiej wysokości lotu, tak aby uniknąć radarów wroga:

http://edition.cnn.com/2010/WORLD/europe/07/26/romania.israeli.copter.crash/

Dlaczego izraelska armia doskonaliła swoich komandosów akurat w Rumunii? Czy chodziło o Karpaty, które rozciągają się przez Ukrainę aż do Polski? Czy chodziło o sąsiednią Mołdawię, którą Rumunia i Rosja chętnie zagospodarują pomiędzy sobą? Czy chodziło może o niedaleko położoną Odessę, strategiczny port?

W odróżnieniu od wypadku najważniejszego polskiego samolotu wojskowego w Smoleńsku, TU-154 M (Military) czyli naszego polskiego "Air Force One", gdzie nasz rząd oddał śledztwo w ręce Rosjan, po wypadku w Rumunii Izraelczycy wysłali tam w ciągu kilkunastu godzin dwa samoloty transportowe z 200 żołnierzami, technikami i lekarzami. To pokazuje nam ogromną różnicę pomiędzy polską i izraelską armią. Izraelczycy dbają o swoich żołnierzy, podczas kiedy głowy polskiego państwa nie tylko nic nie zrobiły, ale jeszcze pozwalały hienom rożnej maści bezkarnie opluwać pamięć pilotów TU-154 M i generała Błasika. To hańba.

A teraz ci sami skompromitowani ludzie grożą Rosjanom przysłowiowym palcem w bucie za wejście na Krym. Rosjanie muszą zwijać się ze śmiechu. I nie tylko oni.

Po odzyskaniu Krymu Rosjanie mogą zająć się bliżej sprawami pro-rosyjskej Republiki Naddniestrzańskiej. Rumunia spogląda z ciekawością na to co z tego wyniknie dla Mołdawii. W międzyczasie, nowy gubernator Dniepropetrowska, Ihor Kołomojski, oficjalnie wypowiedział wojnę Putinowi:

http://www.goodbye-iti.mpolska24.pl/5963/kgb-odkrywa-kolomojskiego

Podczas kiedy w polskich mediach trwa czcze gadanie i grożenie palcem w bucie, sytuacja wokół Ukrainy robi się, jak to się mawia, "rozwojowa"....
  

Poproszą o pomoc? Rabinowicz i gubernator Dniepropetrowska Kołomojski

image 

Prawdopodobnie najlepsza armia świata

Merkava_4_main_battle_tank_Israel_Israel

 

Data:
Kategoria: Świat

StanislasBalcerac

Goodbye ITI - https://www.mpolska24.pl/blog/goodbye-iti

Z Panamy przez PRL do III RP, czyli o wpływie Wizjonerskiej Strategii Inwestowania (WSI) na Polskę -- czytaj cała prawdę całodobowo -- takze na Facebook / Goodbye ITI -- i myśl samodzielnie, bez TVN24

Komentarze 0 skomentuj »
Musisz być zalogowany, aby publikować komentarze.
Dziękujemy za wizytę.

Cieszymy się, że odwiedziłeś naszą stronę. Polub nas na Facebooku lub obserwuj na Twitterze.