Serwis używa plików cookies, aby mógł lepiej spełniać Państwa oczekiwania. Podczas korzystania z serwisu pliki te są zapisywane w pamięci urządzenia. Zapisywanie plików cookies można zablokować, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej o plikach cookies możesz przeczytać tutaj.

Autorzy więcej

Vegas poker Janukowycza

Wiktor Janukowycz wyruszył w podróż do Chin. Po powrocie jedzie do Barosso. Gra na 3 fortepianach rozpoczęta lub jak kto woli Vegas poker.

Vegas poker Janukowycza
Za przekazanie 5% terytorium Ukrainy Chińskiemu biznesowi mają być i miliardy dolarów i otwarcie chińskiego rynku na produkty ukraińskie, których wskutek blokady Putina nie mogą być eksportowane do Rosji. No i oczywiście sojusz strategiczny i strategiczny wybór Ukrainy.

Jeśli się dogadają - będzie to największa zmiana geopolityczna na świecie od czasu upadku komunizmu o trudno wyobrażalnych konsekwencjach. Wtedy Berkut rozgoni Jewromajdan w 5 minut.

Jeśli nie - ma jeszcze opcje rosyjską lub europejską, choć możliwa jest także chińsko-europejska. Z dealem z Chinami rozmowa z Barosso będzie wyglądała nieco inaczej.

Wszystko wskazuje na to, że opcja rosyjska jest tylko straszakiem i Ukraina nie bierze jej poważnie. Przede wszystkim nie zgodzi się oligarchia ukraińska - została by przez Putina i jego kolesi typu Prochorow (17 mld USD),  Abramowicz (18 mld USD) czy Deripaska (14 mld USD) - zgnieceni.

Dla nas najlepsza jest oczywiście opcja chińsko-europejska. Za dekadę - dwie dojdzie do strategicznego sojuszu USA-Rosja przeciw Chinom i nie ma takiej opcji, żebyśmy w tym dealu nie zostali przez Zachód sprzedani. W polityce liczą się tylko interesy i naga siła. Żadnych złudzeń. Mielibyśmy się do kogo przyłączyć i uratować niepodległość, bo Chińczycy mają w głowie tylko interesy - w odróżnieniu od Putina i jego marzeń o odbudowie Imperium.

Niektórzy mówią, że Janukowicz może się zakiwać na śmierć. Może. Tylko proszę pamiętać, że jest to pierwszy facet który ograł Putina w wojnie gazowej z Rosją, będąc w o wiele gorszym położeniu startowym niż na przykład my. 

Tak czy inaczej Janukowycz gra ostro - ale nadal ma do wyboru 3 opcje i weźmie tą, która jest dla niego najlepsza.

Może nasze Orły raczyłyby wziąć przykład? Bo my na ogół stawiamy na jeden wariant i często wbrew Morzu i Bogom go staramy się realizować.

Ale co się rzeczywiście wydarzy - zobaczymy.
Data:
Kategoria: Świat
Tagi: #Chiny #UE #usa #Rosja #Ukraina

Cezary Kaźmierczak

B: CK - https://www.mpolska24.pl/blog/b-ck

Robiłem w życiu różne rzeczy: konspirowałem przeciw komunistom, byłem dziennikarzem, managerem, przedsiębiorcą...
Mieszkałem w kilku krajach, najdłużej 7 lat w USA; w 1996 wróciłem do Polski, gdzie również robię sporo różnych rzeczy, m.in. piszę tego bloga...
Poglądy, myśli i myślątka zawarte w tym blogu są tylko i wyłącznie moimi prywatnymi poglądami i w żadnym stopniu nie odzwierciedlają stanowiska firm i instytucji z którymi jestem związany.

Komentarze 2 skomentuj »

To jest geostrategiczna rozgrywka między Rosją a UE i pośrednio strefą wpływu USA w tym regionie.

Nie oszukujmy się ale Prezydent Putin nie odda Ukrainy. Liczył na proste rozwiązanie, że sama UE nie będzie chciała Ukrainy, ale się przeliczył. Konsekwencje są raczej trudne do przewidzenia. Sądzę jednak, że Ukraina zostanie w sferze wpływów Rosji i obawiam się, że wewnętrzne konsekwencje dla Ukrainy będą raczej trudne oby nie dramatyczne. W sytuacji wprowadzenia przez Prezydenta Ukrainy Janukowycza rozwiązania siłowego (co wcale nie jest takie mało prawdopodobne) przy cichym wsparciu Rosji i może cichym poparciu Chin nie sądzę, żeby zachód w tym UE nawet razem z USA kiwnęły palcem. Zbyt mocno ludzie władzy naszej "zachodniej" cywilizacji przywykli do tego "błogostanu" i życia w bezpieczeństwie by ryzykować wybuch konfliktu między Rosją, może Chinami a UE i USA.

Putin trzyma w szachu UE i Ukrainę. A Janukowycz będzie kierując się zdrowym rozsądkiem i mojej ocenie grą o interes narodowy Ukrainy skłaniał się ku Rosji. On tak naprawdę nie ma wyjścia.

Sposób na Rosję. Taki deal z Chinami aby Rosji nie opłacało się wsadzać kija w szprychy...
Po pierwszych reakcjach nam panujących widać, ze nie wyciągniemy wniosków. Nie dostrzegamy zmian. W sytuacji Janukowycza bylibyśmy przez Putina przeżuci i wypluci.

Musisz być zalogowany, aby publikować komentarze.
Dziękujemy za wizytę.

Cieszymy się, że odwiedziłeś naszą stronę. Polub nas na Facebooku lub obserwuj na Twitterze.