Relatywnie małe zapasy zabezpieczające produkcję na kilka miesięcy sprawiają, że możliwe przestoje mogą mieć znaczący wpływ na wzrost ceny. Stale podnoszone normy ochrony środowiska zwłaszcza w krajach Azji przemawiają za utrzymaniem popytu na platynę w przeciągu najbliższych 10 lat. Nie wydaję mi się aby w krótszym okresie doszło do przełomowego odkrycia i wdrożenia nowego systemu pozwalającego na zastąpienie platyny tańszym odpowiednikiem.
Z drugiej strony sytuacja na rynkach finansowych jest piekielnie napięta i do krachu finansowego może dojść w każdym momencie. W takiej sytuacji niezależnie od fundamentów cena platyny czy palladu może łatwo spaść co najmniej o 25 % jako, że przez inwestorów platyna jest postrzegana bardziej jako metal przemysłowy niż szlachetny.
Osobiście preferuję srebro ponad platynę lecz gdyby doszło do nagłego załamania się ceny platyny np. w okolice 1100 – 1200 USD byłaby to niewątpliwie wyjątkowa okazja inwestycyjna.
Jak zatem inwestować w platynę?
Zakup metalu fizycznego
W Polsce rynek platyny przypomina obecnie rynek srebra 5-6 lat temu. Ceny u dealerów dochodzą do 60% powyżej spot. Towar rzadko jest dostępny od ręki. Najtańszą opcją jaką znalazłem był 1 oz Liść Klonowy w cenie 46% powyżej spot. Biorąc pod uwagę 3% premię za wytop monety oraz 23% VAT to marża dealerska sięgnęła 20%!
Trochę lepiej sytuacja ma się w przypadku zakupów za zachodnią granicą gdzie podobne monety możemy nabyć w cenie spot + 29% do czego poza zdecydowanie niższą marżą przyczynia się niższy VAT.
W Polsce nie ma specjalnie okazji do sprzedaży platynowych monet czy sztabek w dobrej cenie. Podobnie jak w przypadku zakupu tak i przy sprzedaży mogłaby się okazać konieczna wycieczka za granicę.
Exchange Traded Funds
Funduszy „inwestujących” w platynę jest wiele lecz przybliżam tylko 3 z nich. Są to fundusze całkowicie zabezpieczone fizycznym metalem.
Powodów jest kilka. Fundusze inwestujące poprzez kontrakty terminowe mają relatywnie wysokie koszty rollowania kontraktów przez co wyniki funduszu często mają się nijak do wyników metalu.
Po drugie, zysk na kontraktach terminowych naszego funduszu jest stratą kogoś innego. W momencie gdy widmo bankructwa wisi nad sporą częścią sektora bankowego lepiej być zabezpieczonym metalem fizycznym w magazynach funduszu niż obietnicą drugiej strony kontraktu czy wystawcy opcji.
Generalnie jeżeli inwestujemy poprzez ETF’y to tylko w te, za którymi stoi fizyczny metal. Co prawda nie stajemy się w ten sposób właścicielami konkretnej monety czy sztaby. Nasze jednostki po prostu odpowiadają udziałom do całości funduszu. Zabezpieczeniem natomiast są tzw. good delivery bars o wadze do 6 kg i czystości platyny nie mniejszej niż 99,95%. Metal jest ubezpieczony a statut funduszu zakazuje pożyczania czy udostępniania metalu innym jednostkom.
...
DOKOŃCZENIE NA STRONIE:
http://independentTrader.pl/133,inwestowanie_w_platyne_cz2.html