Rosyjskie władze okupacyjne zlikwidowały komisje lekarskie. Mimo obecności nawet poważnych chorób przewlekłych wśród populacji męskiej, okupanci mogą ich jeszcze zmobilizować. Wojskowi komisarze czekają przy wejściach, wyłapując ludzi w sklepach czy miejscach, gdzie cywile nabierają wodę.
Mobilizacja na tymczasowo okupowanych terenach (TOT) Ukrainy jest ciężka. Rosyjscy komisarze wojskowi nawet nie myślą o wręczaniu wezwań, mężczyźni są po prostu "pakowani" na ulicy, wsadzani do autobusów. Nie patrzy siani na wiek, ani na stan zdrowia czy liczbę dzieci, a za odmowę stawienia się w komisariacie wojskowym Ukraińcy zostają dotkliwie pobici.
Przymusowa mobilizacja na terenach okupowanych przez Rosję stała się zjawiskiem masowym. Od początku pełnoskalowej inwazji na Ukrainę Rosjanie zmobilizowali siłą ponad 100 tys. mieszkańców TOT Ukrainy.
Jednocześnie zmobilizowani na terenach okupowanych nie są uwzględniani w statystyce strat armii rosyjskiej, bo dla Moskwy są tylko "mięsem armatnim".
Podczas gdy Rosjanie uciekają za granicę przed mobilizacją, tysiące Ukraińców pozostają zakładnikami reżimu Kremla, żyjąc pod stałą groźbą wcielenia do rosyjskiej armii. Ukraińcy, którzy pozostali na terenach okupowanych i nie chcą zasilić szeregów rosyjskich najeźdźców, zmuszeni są do ukrywania się.
Całkowita mobilizacja męskiej populacji do TOT przez rosyjskie władze okupacyjne jest konsekwencją ludobójczego charakteru wojny Rosji z Ukrainą. To jest wojna przeciwko istnieniu Ukraińców, dlatego dla władz rosyjskich nie ma znaczenia, jak Ukraińcy będą ginąć i po której stronie barykady się znajdą.
Rosja popełnia przestępstwa prześladując tych, którzy nie chcą służyć w jej siłach zbrojnych. Teraz, oprócz Krymu, obwodów Donieckiego i Ługańskiego, Rosja częściowo zajęła terytoria obwodów Chersońskiego i Zaporoskiego. Władze rosyjskie kontynuują praktykę przymusowego poboru do wojska, ponieważ brakuje im zasobów ludzkich.
Mobilizacja przeprowadzona przez Federację Rosyjską na okupowanych terenach narusza międzynarodowe prawo humanitarne, zwłaszcza art. 51 IV Konwencji Genewskiej. Zakazuje on mobilizacji mieszkańców okupowanych terenów w szeregi armii najeźdźcy. W związku z tym Rosja powinna zostać ukarana za przymusową mobilizację ludności cywilnej na tymczasowo okupowanych terytoriach Ukrainy.
mPolska24
