Serwis używa plików cookies, aby mógł lepiej spełniać Państwa oczekiwania. Podczas korzystania z serwisu pliki te są zapisywane w pamięci urządzenia. Zapisywanie plików cookies można zablokować, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej o plikach cookies możesz przeczytać tutaj.

Autorzy więcej

Trzy zasady częściowej mobilizacji w Rosji

Pierwsza zasada - „do ostatniego poborowego”. Mobilizacja w Rosji, mimo opinii prezydenta Putina o jej rzekomym zakończeniu, trwa i najwyraźniej będzie trwać do końca specjalnej operacji wojskowej (SOW), która, jak się wydaje, zakończy się dopiero po całkowitym pokonaniu i kapitulacji jednej z walczących stron. Kiedy to może nastąpić?

Trzy zasady częściowej mobilizacji w Rosji
Trzy zasady częściowej mobilizacji w Rosji
źródło: gy934j_5e563744e5fea4_15581834

Wojny rządzą się swoimi prawami, szczególnie tymczasowe. Dzielą się one na blitzkriegi (od kilku dni do trzech miesięcy), konflikty przewlekłe (od trzech do dziewięciu miesięcy) oraz wojny na wyniszczenie. Teoretycznie Rosja mogła wygrać w dwóch pierwszych fazach, ale nawet wykorzystując znaczną przewagę swojej armii, marynarki i kompleksu militarno-przemysłowego, nie potrafiła. Konflikt wszedł w ostatnią fazę, wojnę na wyniszczenie. W istocie dojdzie do konfrontacji pomiędzy, z jednej strony, subsankcjonowaną gospodarką rosyjską z niewielką pomocą subsankcjonowanych gospodarek Iranu i Korei Północnej, a z drugiej strony, ponad pięćdziesięcioma gospodarkami (o wysokich technologii) najbardziej rozwiniętych krajów świata, w tym NATO. Przyszły wynik konfrontacji militarnej i gospodarczej jest jasny. Tak samo jak jasne jest, że Kreml, oprócz postawienia całej gospodarki na tory wojenne w celu odroczenia porażki, będzie musiał prędzej czy później zmobilizować "wszystkich". No, poza tymi, którzy są wymienieni poniżej.

Druga to "nie ruszaj swoich". Dzieci ekipy kremlowskiej, deputowanych Dumy Państwowej, członków rządu, lokalnych urzędników wysokiego i średniego szczebla, prokuratorów, sędziów i większość szefów organów ścigania, a także obywateli innych kategorii dobrze znanych Rosjanom, nie zostaną wysłani "na rzeź" na Ukrainie. Choć jeśli pozostaną w Rosji, to na ich barki spadnie ta odpowiedzialność za odrodzenie kraju. Ale większości zmobilizowanych do wojny z Ukrainą nie będzie to przeszkadzało, ponieważ spełniają swój patriotyczny obowiązek "do końca".

Trzecia, "narodowa", mieści się w sferze rosyjskiej polityki wewnętrznej. W związku z tym główne cele SOW w Ukrainie to:

- Redukcja aktywnej męskiej populacji, gotowej z bronią w ręku stanąć w obronie jakichś idei, ponieważ to najgroźniejsza warstwa społeczeństwa dla wszelkich reżimów autorytarnych. Ochotnicy to pierwsi, których można się pozbyć. Czasami jest to główny cel wypowiedzenia wojny innemu państwu.

- Zmniejszenie populacji męskiej zdolnej do walki w tych republikach federacji, wobec których roszczenia terytorialne mają ich sąsiedzi o większym poparciu władz centralnych. Klasycznym przykładem jest Dagestan i Czeczenia. Dagestan ma najwyższą śmiertelność w Rosji, a ulubieniec Putina Ramzan Kadyrow tylko wzmacnia i szkoli własną armię, jak również nie ukrywa, że nie uważa istniejącej granicy czeczeńsko-dagestańskiej za "sprawiedliwą".

Tym samym SOW w efekcie już wymknęła się spod kontroli Moskwy i zaczęła rozwijać się według własnych praw. Nieuchronnie to doprowadzi do uszczuplenia gospodarki rosyjskiej (ubóstwa ludności), do śmierci co najmniej setek tysięcy poborowych, a po nieuchronnej klęsce dojdzie najprawdopodobniej do zmiany granic między niektórymi podmiotami federalnymi w procesie jej rozpadu.

Data:
Kategoria: Świat
Komentarze 0 skomentuj »
Musisz być zalogowany, aby publikować komentarze.
Dziękujemy za wizytę.

Cieszymy się, że odwiedziłeś naszą stronę. Polub nas na Facebooku lub obserwuj na Twitterze.