Trudno nie odnieść wrażenia że Kubeł w swojej ofensywie dotarł do punktu podobnego jak Salomon który jak wiadomo z pustego nie naleje, choć muszę przyznać ze bardzo usilnie się stara choć z żałosnym efektem.
Krótko mówiąc, jeśli piszemy już o ciężarówce o tym że jest stara i że nie powinna pracować to oczywiście nasuwa się zgodnie z logiką Kubła proste pytanie a gdyby znienawidzona przez niego władza kupiła nową ciężarówkę?
Wyobrażacie sobie państwo co by się działo?
Tak więc wożenie starą jest niedobre bo niebezpieczne! Za to wożenie nową byłoby oczywiście bezpośrednim dowodem na to że no wiemy na co… na kosmiczne ilości pieniędzy które zostały nie w tych kieszeniach co trzeba i nie tam gdzie trzeba bo... No właśnie bo co?
Drogi kuble trudno nie odnieść wrażenia że Twoje „spektakularne sukcesy” są porównywalne z osiągnięciami Salomona co to z próżnego… wprawdzie wiemy obaj ze Ty dość próżny jesteś jednak „nalać” wciąż Ci się nie udaje. oczywiście „ciąg dalszy nastąpi”