Na szczęście nie było żadnych ofiar, ale krytyczna infrastruktura miejska została mocno uszkodzona: w wyniku czego poziom rzeki Ingulec podniósł się o 3 metry, woda zalała wiele domów zwykłych mieszkańców Ukrainy, a kilka osiedli miasta pozostało bez wody.
Po ataku rakietowym na Krzywy Róg w rosyjskich kanałach w sieciach społecznościowych zaczęto cieszyć się ze zniszczenia krytycznej infrastruktury miasta. Publikacje są usiane radosnymi i pochwalnymi komentarzami ku czci pilotów, armii Federacji Rosyjskiej i działań ludobójczych na narodzie ukraińskim. Jeśli do tej pory ktoś wątpił, że Rosja jest krajem terrorystycznym, to niech spojrzy na reakcję ludzi na ataki wymierzone w spokojne miasto o pokojowo nastawionych mieszkańcach.
Przypomnimy, to nie pierwszy taki przypadek celowego uszkodzenia krytycznej infrastruktury Ukrainy. 11 września 2022 roku około godziny 21:00 rosyjskie wojsko uderzyło w krytyczną infrastrukturę obwodu Charkowskiego. Uderzenie miało miejsce w elektrownię węglową №5 w Charkowie, największą w Ukrainie, w wyniku czego kilka regionów Ukrainy straciło energię elektryczną.
Uderzeniem rakietowym na Krzywy Róg rosyjska armia próbuje zakłócić ofensywę Sił Zbrojnych Ukrainy w obwodzie Chersońskim. Podnoszący się poziom wody w rzece Ingulec może skomplikować sforsowanie rzeki, ale takie żałosne próby nie wpłyną na wyzwolenie terytoriów od rosyjskich okupantów, i nawet wzmocnią motywację i morale ukraińskiego wojska.
Rosja jest krajem terrorystycznym numer 1 na świecie. Zdając sobie sprawę ze swojej bezwartościowości w wojnie z Ukrainą, armia reżimu Putina uciekła się do otwartych ataków terrorystycznych na ludność cywilną. Wszystko, do czego zdolna jest rosyjska armia, to próba zasiania paniki wśród ludności cywilnej, pozbawienia ludzi wody, prądu, ciepła i żywności. Jeśli Moskwa uciekła się do takich metod, oznacza to, że wkrótce nadejdzie zwycięstwo Kijowa, a wtedy cały cywilizowany świat zacznie prowadzić spokojne i uporządkowane życie.