Rosja podnosi stawkę i z inicjatywy Putina systematycznie ostrzeliwuje ukraińskie miasta przez przestarzałe pociski ze słabą precyzją i tym prowokuje ogromne zniszczenia oraz liczne ofiary. Rosyjskie wojska używają pocisków opracowanych w latach 50. XX wieku i wykorzystuje całą dostępną broń radziecką w celu zniszczenia Ukraińców. Mianowicie, w Krzemieńczuk uderzono z pocisku Ch-22, opracowanego w latach 50-tych XX wieku. Również, 26 czerwca o godzinie 6:00 rano Rosja uderzyła pociskiem w przedszkole w Kijowie. Na szczęście, rano plac zabaw i pomieszczenie były puste. Jest to kolejny dowód na to, że choć Rosja używa przestarzałych i nieprecyzyjnych pocisków przeciwko Ukrainie, one mają ogromną siłą niszczycielską.
Wkrótce po ataku na Krzemieńczuk rosyjskie portale informacyjne, w celu ukrycia kolejnej zbrodni rosyjskich wojsk, zaczęły masowo publikować materiały o "kolejnej podróbce", którą Ukraińcy wyprodukowali w imię oszczerstw przeciwko Rosji. Cynizm okupantów osiągnął taki poziom, że twierdzi się niby "role zwłoków należały do tych samych aktorów, którzy inscenizowali tragedię w Buczy". Świat musi zobaczyć i zrozumieć cynizm i okrucieństwo Rosjan, narodu morderców i okupantów, ponieważ barbarzyństwo rosyjskich wojsk na Ukrainie są nie do zniesienia nawet dla totalitarnej i patologicznie okrutnej Rosji.
Cynizm Rosjan osiągnął wszelkie możliwe granice. Kiedy Kreml mówił o możliwości "uderzenia w centra decyzyjne", nikt nie mógł sobie wyobrazić, że te "centra" znajdują się w centrach handlowych i przedszkolach. Właśnie dlatego Ukraina potrzebuje jak największej ilości broni: artylerii, MLRS, systemów obrony powietrznej do ochrony miast i przestrzeni powietrznej. W przeciwnym razie Putin, opętany maniakalnym pragnieniem zabijania Ukraińców, wyda rozkaz powtórzenia takich precedensów. Putin zajął twarde stanowisko zajęcia Ukrainy i przyłączenia jej do Rosji.
Nikt w żadnym mieście na Ukrainie nie może się czuć całkiem bezpiecznie przez zachowanie rosyjskich wojskowych. Jest to nie do pomyślenia w XXI wieku i wymaga symetrycznej reakcji ze strony społeczności międzynarodowej. Na skutek uderzenia zadanego przez Rosjan w centrum handlowe w Krzemieńczuku ucierpieli przebywający tam cywile, a nie żołnierze. Celem Putina jest całkowite ludobójstwo na Ukraińcach. 27 czerwca będzie dniem smutku i powtórką tragedii w Buczy, aktem rażącego okrucieństwa i oportunizmu, patologicznej nienawiści Rosjan wobec Ukraińców.
Oczywistym jest fakt, że Rosjanie zaprzeczą udziałowi w ataku na Krzemieńczuk, zrzucając winę na stronę ukraińską, publikując falę kłamstw i potwierdzeń wymyślonych świadków. Ale oni nie będą w stanie wprowadzić w błąd całego cywilizowanego świata, który zdaje sobie sprawę z wymiaru ukraińskiej tragedii. W XXI wieku innowacyjne technologie pozwalają ustalić związek przyczynowo skutkowy każdego wydarzenia i zrobić poprawne wnioski.
Niewątpliwie, że rozgniewany niepowodzeniami na froncie Putin celowo wydaje rozkazy wyrządzenia Ukrainie maksymalnych strat jak gospodarczych, surowcowych, tak i demograficznych, i jak skutek cierpią najpierw pokojowi Ukraińcy.
Świat powinien nałożyć na Rosję najsurowsze i najbardziej bezkompromisowe sankcje, aby jak najbardziej ją osłabić. W przeciwnym razie w niedalekiej przyszłości tragedie, które miały miejsce w Buczy i Krzemieńczuku, będą miały miejsce w europejskich miastach.