Serwis używa plików cookies, aby mógł lepiej spełniać Państwa oczekiwania. Podczas korzystania z serwisu pliki te są zapisywane w pamięci urządzenia. Zapisywanie plików cookies można zablokować, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej o plikach cookies możesz przeczytać tutaj.

Autorzy więcej

Master. 61

Telewizja i czołgi to mocne połączenie.

Kusanagi-no tsorugi, jedna z trzech najświętszych relikwii Japonii, zniknął nagle ze stojaka. Namuro Masaki widział to na własne oczy, po prostu miecz przestał być tam, gdzie był. Ten sam moment zarejestrowały trzy kamery. Cesarz dowiedział się o tym wydarzeniu po niespełna trzech minutach.
PołączWymiary- Przesyłaj-Panuj zabrał broń w tym samym momencie, w którym Marek wyruszył w swoją misję, czego jednak żaden śmiertelny człowiek nie mógł wiedzieć. Pół godziny później Japończycy poinformowali o zdarzeniu Prezydenta Stanów Zjednoczonych.

W siedzibie telewizji BTV zaspany ochroniarz musiał szybko dojść do siebie. Tuż po szóstej zaczęły zjeżdżać samochody, z których wysiadali udziałowcy stacji. Nie wyglądało to na zjazd biznesmenów, raczej na studencki happening. Nikt nie miał na sobie garnituru, zamiast pokoju konferencyjnego użyli do spotkania studia. Prawnik reprezentujący stację, który standardowo prowadził tego typu spotkania, sprawdził stan udziałów. Wyliczył, że obecni posiadają osiemdziesiąt sześć procent akcji. Otwarto walne zebranie, usunięto stary zarząd, powołano nowy, Całe zdarzenie było rejestrowane i nadawane na żywo. Po wybraniu zarządu i rady nadzorczej, co trwało niespełna godzinę, budynek opustoszał.

Gi był wściekły, ta hołota gra mu na nerwach. Stał jak uczniak przed Sześcioma i Billem. Wszyscy mieli zatroskane oblicza.
Ile zarobiłeś na sprzedaży akcji?
Sześć milionów.
Dla sześciu milionów oddałeś wrogom kluczowy fragment sieci propagandowej. Kretynie! Masz szczęście, że jest za późno na zmianę harmonogramu Wielkiej Gali. Inaczej mógłbyś pożegnać się z nami a może nawet z życiem.
Satoreg zionął spokojną nienawiścią. Przenikał Gi zimnym wzrokiem, pod którego wpływem Gi zaczął czuć się coraz mniejszy i nieważny. Sześciu najwyższych nie znalazło się tam, gdzie się znaleźli przez przypadek. Toczyli ciężką walkę w drodze na szczyt. Eliminowali konkurentów i sami musieli uważać, by nie dać się wyeliminować. Wczorajsze wrażenie Gi, że jest lepszy od nich wszystkich rozpłynęło się zostawiając wstyd. Stał teraz bezbronny, ze ściśniętym gardłem i pragnieniem by to się skończyło. Siedem par oczu patrzyło na niego. Nawet Bill, jego przyjaciel, jeśli zajdzie potrzeba odwróci się od niego i pozwoli mu umrzeć.
Nikt nie mógł się tego spodziewać.
Słowa z trudem płynęły przez ściśnięte gardło.
Bill podszedł do niego ze szklanką wody, kilka łyków rozluźniło napięcie i rozmyło nieznośną suchość.
Nikt nie mógł się spodziewać, że te dzikusy, które gnieżdżą się na odludziach i latają balonami będą zdolni do takiej perfekcyjnej akcji finansowej, chyba sam czort im pomagał.
Nagle olśniło go.
Wiem. Ogłosimy publicznie jak weszli w posiadanie tych akcji, oskarżymy ich o handel narkotykami i zmuszanie do prostytucji, porywanie kobiet i dzieci. Oskarżymy ich o pakt z siłami ciemności. Pokażemy jaką niebezpieczną sektą są i jak zagrażają światu.
Mówił jak w natchnieniu, aż Satoreg przerwał mu.
No, nie rozpędzaj się tak.
Gi w tonie głosu i w spojrzeniach pozostałych zobaczył, że ma jeszcze szansę.

Syberyjskie dywizje czołgów i piechoty od kilku godzin manewrowały po głównych drogach od Magadanu, przez Irkuck do Peczory i Jekaterynburga. Część wojska pomagała zgasić pożar tajgi po zestrzeleniu balonu, trwało to jednak dosyć krótko, bo systemy przeciwpożarowe zadziałały bardzo dobrze a trzy ratownicze balony były na tyle szybko, że pożar zbytnio się nie rozprzestrzenił. Gaszenie pożaru przebiegło w przyjaznej atmosferze, jednak inne manewry wojsk wskazywały na to, że celem będzie opanowanie baz balonowych, które działały w specjalnych strefach ekonomicznych – płaciły duże podatki, ale zawsze stanowczo odmawiały łapówek. Nie dało się też przy pomocy balonów przemycić czegokolwiek. Wszystkie rzeczy niezgodne z prawem były zawracane. Bolało to urzędników, szczególnie tych wysokiego szczebla. Jednak na dole ludność była mocno związana z balonami, mimo że nie dało się z nimi robić dużych przekrętów, można było sporo zarobić uczciwą pracą. Była to w Rosji tak wielka nowość, że minęło sporo czasu, zanim urzędnicy zorientowali się, że zagraża to ich interesom. Motłoch rozwydrzony uczciwością w pewnym wąskim odcinku zaczynał żądać jej także gdzie indziej. Pożar tajgi, mimo że szybko ugaszony stał się doskonałym pretekstem. Największe skupienie czołgów i piechoty było wokół Irkucka nad Bajkałem, tam, gdzie Marek i Chen spotkali się po raz ostatni.

Data:

LeszekSmyrski

Spółdzielczość drugiej generacji - https://www.mpolska24.pl/blog/spoldzielczosc-drugiej-generacji11

Od siedmiu lat zajmuję się spółdzielczością, zwłaszcza socjalną w praktyce i w teorii. Wiem dlaczego środki pomocowe są marnotrawione i chcę się z Wami podzielić tą wiedzą. Chcę Was również przekonać do innego patrzenia na świat. Wierzę że wiele można zmienić, o ile wie się że zmiany są możliwe i potrzebne, i jeśli jest się wystarczająco zdeterminowanym.
Pozdrawiam i życzę szczęścia.

Komentarze 0 skomentuj »
Musisz być zalogowany, aby publikować komentarze.
Dziękujemy za wizytę.

Cieszymy się, że odwiedziłeś naszą stronę. Polub nas na Facebooku lub obserwuj na Twitterze.