Staję dzisiaj przed Wami przede wszystkim jako samorządowiec. Jestem zawiedzionym wyborcą Platformy, przerażonym, jak wielu moich rodaków, wizją Polski autorytarnej, rządzonej przez jedną partię i jednego człowieka, który dla władzy absolutnej jest gotów na wszystko.
A przecież władza powinna być narzędziem do osiągnięcia celu, jakim jest lepsza, demokratyczna, nowoczesna Polska, a nie celem samym w sobie.
O życiu i o problemach Polaków wiem wiele, gdyż od 15 lat codziennie rozwiązuję te ludzkie problemy i podnoszę Polskę z ruiny. Ponoć skutecznie.
Z Nowoczesną związałem się blisko 2 lata temu współtworząc ten nasz spontaniczny ruch.
Do końca życia nie zapomnę tego, co się wydarzyło wtedy na Torwarze, tej atmosfery i rozbudzonych nadziei.
Nie mamy co się czarować, Torwar to już historia. Popełniliśmy błędy. Nie spełniliśmy wielu nadziei. Nie wszystko poszło po naszej myśli. Pewne rzeczy nas przerosły. Ale trzeba wyciągnąć wnioski, zacisnąć zęby i walczyć dalej, z jeszcze większą determinacją. Bo dzisiaj zagrożenie dla Polski jest o wiele większe i poważniejsze niż 2 lata temu.
Dzisiaj toczą się bitwy na wielu płaszczyznach, w tym o samorząd. To bitwa o Polskę, o wolną, demokratyczną Polskę. Samorząd, który ja reprezentuję, to przede wszystkim ludzie.
Ludzie decydujący sami o sobie, i o swoich małych ojczyznach.
Wielka Polska, o której mówi dzisiaj prawica, to przede wszystkim właśnie te nasze małe ojczyzny, gdzie toczy się prawdziwe życie w oderwaniu od wielkiej polityki.
Zawłaszczanie i upartyjnianie tej naszej Polski lokalnej jest próbą podporządkowania jej interesom partyjnym PiS.
Nie pozwolimy zastąpić urzędów gmin- Komitetami jedynie słusznej Partii.
Nie pozwolimy zastąpić wybieranych w wolnych, demokratycznych wyborach wójtów, burmistrzów i prezydentów- I-szymi Sekretarzami PiS.
Wolna Polska, to wolny samorząd.
Przez ostatnie 27 lat dążyliśmy do decentralizacji władzy. Teraz mamy do czynienia z jej recentralizacją, i zawłaszczaniem Państwa przez aparat partyjny PiS.
A przecież jak najwięcej decyzji dotyczących naszego codziennego życia, powinno być podejmowane przez ludzi, na dole, w samorządach. To jest istota wolności i demokracji.
To samorządy, które się sprawdziły, wiedzą jak najlepiej i najskuteczniej wydawać publiczne pieniądze, jak skutecznie pomagać, jak wyciągać ludzi z ubóstwa i patologii, jak rozwijać gospodarkę, jak tworzyć najlepsze warunki do godnego życia w naszych małych ojczyznach.
Centralne sterowanie i rozdział dóbr wcześniej zabranych ludziom pracy, mieliśmy już za czasów słusznie minionych przed 89 rokiem. Nie możemy dopuścić do powrotu komuny we współczesnym wydaniu, do budowania państwa narodowo-socjalistycznego.
Trzeba i warto pomagać. Pomagać najsłabszym, wspierać potrzebujących.
Ale pomagać i wspierać trzeba skutecznie. Źle zaadresowana i realizowana pomoc przynosi często skutek odwrotny od zamierzonego, utrwala biedę i potęguje patologie.
Największy sukces rządu to 500+? Rządu może tak, ale czy Polski? To przecież cyniczne kupowanie głosów nieświadomych konsekwencji wyborców za nasze, zabrane nam pieniądze. To też pieniądze zabrane wcześniej w formie podatków obdarowywanym. Warto zadać sobie pytanie, czy nas stać na rozdawanie blisko 25 mld rocznie, skoro na wszystkie drogi gminne i powiatowe w całej Polsce wydajemy netto tylko nieco ponad 0,5 mld rocznie? Bogate Niemcy wypłacają na dziecko po 192 Euro, tylko przedszkola w Niemczech są płatne 300-400 Euro. U nas publiczne przedszkola praktycznie są za darmo. Można przyjąć, że w Polsce i Niemczech państwo przeznacza podobne kwoty na dzieci, tylko płace są w Niemczech 3 razy wyższe i gospodarka wielokrotnie silniejsza niż nasza, gdyż my jeszcze póki co produkujemy blachy do Mercedesów, a Niemcy Mercedesy. Stać nas na to, żeby ścigać się na pomoc społeczną z Niemcami? Polska zadłuża się najszybciej w historii, mimo hulającej gospodarki. Co będzie, kiedy gospodarka zwolni? Czy 500+ dzisiaj, nie będzie zastąpione 500- w postaci kredytów do spłacenia w przyszłości przez nasze dzieci i wnuki?
Najskuteczniejszą formą pomocy ludziom potrzebującym i zdolnym do pracy, jest pomoc poprzez pracę, poprzez zapewnienie aktywności zawodowej. Sprawdziłem to, to działa.
Zawsze wyznawałem zasadę, że praca jest wartością. Mamy dzisiaj w Polsce podział na Polskę aktywną, której chce się chcieć, i Polskę pasywną, której wyznawcy przyzwyczaili się do korzystania owoców z cudzej pracy. To wizja PiS. Wizję Polski aktywnej buduje Nowoczesna.
Proste rozdawnictwo często uzależnia od życia z pomocy, demotywuje, wyklucza z rynku pracy, pozbawia szans na godną emeryturę.
Zamiast zabierać jedną ręką, i rozdawać drugą, może wystarczy nie zabierać? Może warto rozważyć to, żeby zamiast darowania tego co zabrało nam Państwo, obniżyć podatki pracującym rodzicom?
Rząd premier Szydło chwali się budową żłobków i przedszkoli. Tylko to nie rząd, tylko samorządy je budują, a rząd w niewielkim stopniu tylko je wspiera.
Cel jaki my sobie jako Nowoczesna stawiamy: to 100% gwarancji miejsc w żłobkach i przedszkolach dla dzieci obydwojga pracujących rodziców, czy matek pracujących i samotnie wychowujących dzieci, przy, jak dotychczas, gwarancji miejsc w przedszkolach dla wszystkich dzieci 5-cio i 6-cio letnich realizujących minimum 5-cio godzinnej podstawy programowej.
Będziemy dążyć do połączenia Urzędów Pracy z OPSami. Obie instytucje przy spadającym bezrobociu zaczynają realizować bardzo zbliżone zadania i osiągać te same cele.
Będziemy dążyć do przekazania więcej kompetencji samorządom przy decydowaniu o najskuteczniejszych formach wydawania pieniędzy.
Nie narzucać samorządom przez ministerialnych urzędników rozwiązań, które sprawdzają się w Warszawie, ale niekoniecznie w Nowej Soli. My na dole, blisko ludzi, wiemy lepiej gdzie jest potrzebna pomoc i jaka.
My wiemy lepiej od ministerialnych urzędników, gdzie i jakie boiska, baseny czy hale sportowe trzeba budować. Od tego roku, nie jak do tej pory samorząd lokalny, a Ministerstwo w Warszawie będzie o tym decydować.
Będziemy dążyć do wdrażania programów pilotażowych przed wprowadzeniem trudnych reform w życie, przez co uniknie się bolesnych błędów wynikających z eksperymentów.
Polska gospodarka rozwija się dobrze w zdecydowanej mierze dzięki pracy w samorządach. To samorządy tworzą warunki, uzbrajają tereny inwestycyjne, zabiegają, pozyskują i dbają o inwestorów.
- W Nowej Soli otwiera się i buduje 10 nowych, kolejnych fabryk. To w 100% nasza praca.
- Wiem jak skutecznie rozwijać gospodarkę, umiem przyciągać inwestorów. Nowa Sól jest uważana za miasto sukcesu. Chcę swoje doświadczenia przenieść na grunt Nowoczesnej.
- Jaki wpływ na ten nasz sukces gospodarczy ma ten rząd? Żaden!
- Rząd byleby nam nie przeszkadzał. Tyle wystarczy. Polityka obecnego rządu nie służy gospodarce, na szczęście gospodarka jest dość odporna na politykę.
- Żeby wesprzeć gospodarkę, potrzebne są konkretne rozwiązania dotyczące przedsiębiorczości, zmniejszenie obciążeń dla przedsiębiorców, dla tych którzy rzeczywiście tworzą miejsca pracy. Potrzebne są konkretne rozwiązania gospodarcze, a nie tylko prezentacje w Power Poncie.
- Trzeba dać Polakom więcej szans decydowania o sobie. Zrzucić zbędny biurokratyczny kaganiec. Uprościć podatki. Zmniejszyć koszty pracy. Ale jak to zrobić dzisiaj, kiedy budżet potrzebuje coraz więcej na rozdawnictwo i na kupowanie głosów wyborców przez PiS?
- Upolitycznienie samorządu, odebranie mu kompetencji oraz centralizacja władzy, jest zaprzeczeniem demokracji i powrotem do przeszłości sprzed 89 roku. Dlatego Nowoczesna odwróci ten fatalny trend obecnego rządu.
Co centralne- rządowi, co lokalne- samorządom.
Dzisiaj PiS ma ok. 80% władzy. Do jej pełni brakuje im tylko sądów i samorządów. Partia Panów weszła niemal do każdej dziedziny naszego życia. To przeraża.
PiS jedzie jak walec posługując się kłamstwem i demagogią, wmawiając Polakom, że białe jest czarne, a czarne- białe. I spora część Polaków w to uwierzyła.
Nie można dopuścić do tego, żeby Polska poszła drogą autorytarnych państw.
Byliśmy wśród liderów Europy, dzisiaj porównywani jesteśmy z Węgrami czy Turcją. Przykre.
Przy podejmowaniu kluczowych decyzji dla kraju nie wolno kierować się populizmem, grając na emocjach Polaków, tak jak to robi PiS. To jest kwestia odpowiedzialności.
W polityce, jak i w życiu, trzeba i warto mówić prawdę, to się opłaca. Jestem tego przykładem i będę przekonywał Polaków do budowania, w oparciu o wiedzę i doświadczenie, lepszej, nowoczesnej Polski.
Nowoczesna jest alternatywą dla rządów PiS. Nie wolno sobie odpuścić. Nie wolno tracić nadziei. Teraz tworzy się historia i teraz Trzeba walczyć o Polskę, o obronę naszych ideałów i wartości, o to, co ciężką pracą budowaliśmy przez ostatnie kilkanaście lat.
Można się obrażać na swój kraj, można uciec w obojętność, można dać się wypchnąć z odjeżdżającej nam Unii Europejskiej, można udawać, że nic się nie stało. To jest wygodne;
można też stanąć w obronie demokratycznej, wolnej i nowoczesnej Polski.
Konwencja Nowoczesnej
A oto, co powiedziałem w niedzielę na Konwencji w Warszawie (nie każdy musi się ze mną zgadzać, proszę jednak o uszanowanie mojego prawa do własnego zdania. Dziękuję):
Wadim Tyszkiewicz
Wadim Tyszkiewicz - https://www.mpolska24.pl/blog/wadim-tyszkiewiczPrywatna strona Wadima Tyszkiewicza, prezydenta Nowej Soli i zwykłego obywatela.
Szanując wypowiedz którą przeczytałem,myślę że wolność i demokracja ma się wspaniale, jeżeli można publicznie głosić takie,delikatnie mówiąc, dyrdymały.Po co więc NOWOCZESNA pcha się do rządzenia(premier Rysiek)jeżeli,cytaty-"Tylko to nie rząd, tylko samorządy je budują" lub "Jaki wpływ na ten nasz sukces gospodarczy ma rząd? Żaden!"-no po co?-pytaniem retorycznym,prawda?
Program Nowoczesnej podobny do programu kandydata Kononowicza-
Nie będzie 500+
Nie będzie religii w szkołach
Nie będzie obniżonego wieku emerytalnego,zostanie przywrócone 67 lat
Nie będzie spokoju w kraju.Petru-"jeśli zajdzie taka konieczność, Polska wspólnie z innymi sojusznikami ma obowiązek przyjąć uchodźców uciekających przed śmiercią"
Nie będzie promowana polityka pro-rodzina,ponieważ-"Nowoczesna wprowadzi związki partnerskie, oddzieli medycynę od religii,czyli przywróci aborcję i pigułki "dzień po"
Nie będzie nic
Znając troskę pana o miejsca pracy,to obecnie bezrobocie wynosi 7,3 % czyli najniższe od 1991 r.-będzie dobrze
Dyskusja z zakodowanym Tyszkiewiczem nie ma sensu......