Ze statystyk Rządowego Centrum Bezpieczeństwa wynika, że od 1 listopada 2016 r. w wyniku wychłodzenia zmarło w Polsce 46 osób. Od 1 września ub.r., od kiedy zaczął się sezon grzewczy, 23 osoby zatruły się czadem. Jak poinformowało RCB, tylko w ciągu ostatniej doby w Polsce siedem osób zmarło z wychłodzenia. Pod tym względem to najbardziej tragiczny dzień tej zimy. Jedna osoba zmarła także w wyniku zatrucia tlenkiem węgla. Ofiary śmiertelne mrozów odnotowano w województwach: lubelskim, pomorskim, dolnośląskim, podkarpackim, świętokrzyskim i mazowieckim.
Temperatury poniżej -10 stopni Celsjusza w dzień mają się utrzymać jeszcze do poniedziałku. Ale siarczysty mróz ma trochę odpuścić. Jak informuje Biuro Prognoz cieplej będzie już w niedzielę. Temperatury w dzień wyniosą około – 7 stopni Celsjusza, a w nocy -11.
Choć mrozy dają się we znaki przechodniom i kierowcom oraz postawiły w stan gotowości straż miejską, policję i ośrodki pomocy społecznej, starsi suwalczanie przekonują, że nie ma co narzekać i wspominają zimy sprzed lat, zwłaszcza zimę stulecia z grudnia 1978 roku. Temperatura w dzień spadła wtedy do minus 25 stopni. Zawieje i zamiecie zasypały drogi i tory, a dojazd do wielu miejscowości torowało wojsko.
źródło: suwalki24.pl
Jaki tam rekord. W Stryszawie (15 km ode mnie) -31, w Budzowie podobnie, w Jabłonce -37,1 (a są osoby które twierdzą, że u nich spadło poniżej -40)