Krwawa wojna wypowiedziana już jakiś czas temu europejskiej cywilizacji będzie długa, tak twierdzą amerykańscy eksperci od bezpieczeństwa. Wystarczy tylko przypomnieć sobie trochę historię Europy:
... It took Europe 500 years to defeat + overturn the last major Muslim invasion. With modern technology this should take 250 tops.
Ten z prawej powrócił z Syrii schowany wśród "uchodźców"
Oczywiście liczne komanda wytrenowanych w Syrii terrorystów, które powróciły do Europy schowane w masie nielegalnych migrantów i na fałszywych papierach to tylko wierzchołek góry lodowej. Poniższa ankieta Pew Institute pokazuje, że duża część młodych muzułmanów urodzonych i wychowanych w laickiej Europie popiera samobójcze zamachy bombowe. To mrozi krew w żyłach. Żadne malowanie kredkami, śpiewanie, trzymanie się za ręce i marsze ze zniczami czy też sesje "deradykalizacji" tego nie zmienią.
A wielomilionowa fala nielegalnych muzułmańskich migrantów jest kolejnym ciosem na nasz system obronności. To dla porównania tak jakby w 1944 roku Hitler wysłał do Wielkiej Brytanii 200.000 "uchodźców" ze zbombardowanych przez RAF niemieckich miast, w większości będących młodymi mężczyznami w wieku poborowym. Czy dzisiejsi politycy w Europie są naprawdę aż takimi idiotami ?
Zamiast słuchać kwękania z Brukseli popatrzmy raczej jak broniła się kolebka demokracji i bierzmy z niej przykład. Kiedy Japończycy zaatakowali USA w Pearl Harbor, amerykańskie władze zadecydowały o internowaniu w specjalnych obozach wszystkich osób pochodzenia japońskiego, w tym kobiet i dzieci:
en.wikipedia.org/wiki/Internment_of_Japanese_Americans
Amerykanie po prostu nie wiedzieli kto z nich może być dywersantem lub terrorystą, odizolowali więc prewencyjnie całą grupę etniczną. Amerykański Trybunał Konstytucyjny poparł tą decyzję i oddalił skargi internowanych.

Senator McCain na pewno ucieszyłby się na wiadomość, że Europa wdraża sprawdzone rozwiązania amerykańskiej demokracji. W przypadku Europy rozwiązanie amerykańskie oznaczałoby 100% uszczelnienie granic Europy przez wojsko, zmianę prawa azylu, odizolowanie i odesłanie większości przebywających aktualnie na terenie Europy nielegalnych migrantów i internowanie tych już urodzonych w Europie. Ich liczba jest ogromna, ale nie ma innego praktycznego wyjścia.
Zachodnie służby zgodnie twierdzą, że całodobowe trzymanie na oku tylko jednego zradykalizowanego młodzieńca wymaga ekipy około 30 osób. A takich zradykalizowanych młodzieńców w samej Francji jest około 10.000.
A skoro europejscy mężowie stanu już zgodnie chórem krzyczą, że mamy wojnę w Europie, to ci przywódcy, którzy nie działają w interesie obronności ich kraju i ochrony zdrowia i życia obywateli, powinni być zastąpieni przez władze wojskowe. A wtedy w ramach europejskich i NATO-wskich konwencji o bratniej pomocy, polskie wojsko mogłoby wesprzeć inne europejskie kraje, bedace na frontowej linii ataku.

