Widok twarzy Angeli Merkel i Francois Hollande- bezcenny. Obydwoje
siedzieli z rozdziawionymi gębami mimo że słyszeli prawdę, samą prawdę i
tylko prawdę.
Nigel Farage wykonał to co Anglicy mają w
genach. Zastosował w praktyce zasadę dzięki kto rej angole władali połową
świata i stosują ją do dzisiaj. Divide et Impera.
Podzielił tandem niemiecko francuski i po tej lekcji stosunki obu krajów już nigdy
nie będą takie same. Merkel i Hollande wyglądali jak uczniaki w oślej
ławce.
Zresztą zobaczcie i uważnie posłuchajcie.
Porażające
jest tylko to, że Farage zdaje sobie sprawę z tego że to co mówi w
praktyce nie ma żadnego znaczenia. Tak samo jak nie ma znaczenia co mówi
się polskim Sejmie.
Decyzje nie zapadają w żadnym parlamencie świata. Puppety tylko je wykonują.
I to by było na tyle. Szkoda słów.
Farage, Korwin-Mikke, prof. Legutko to tylko samotne wyspy rozsądku na tym oceanie lewactwa, które włada światem. Obawiam się, że świat pod takim przewodem bardzo źle skończy....