Serwis używa plików cookies, aby mógł lepiej spełniać Państwa oczekiwania. Podczas korzystania z serwisu pliki te są zapisywane w pamięci urządzenia. Zapisywanie plików cookies można zablokować, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej o plikach cookies możesz przeczytać tutaj.

Autorzy więcej

Europejski Patriot Act?

Te drakońskie przepisy są wyraźnie wymierzone w obywateli UE, a tłumaczenie ich wprowadzenia względami bezpieczeństwa jest wbrew wszelkiej logice.

Europejski Patriot Act?
źródło: www.banzaj.pl

W nieco ponad miesiąc po zamachach terrorystycznych z 11 września 2001 ówczesny prezydent Stanów Zjednoczonych George W. Bush podpisał ustawę Patriot Act, którą swego czasu Rand Paul nazwał najbardziej niepatriotyczną ustawą w historii amerykańskiej legislacji. Dała ona rządowym agendom bezpieczeństwa możliwość inwigilowania obywateli na niespotykaną dotąd skalę oraz przetrzymywania w areszcie na czas nieokreślony osób podejrzanych o terroryzm. Wprowadzenie ustawy, która w tak oczywisty sposób naruszała swobody obywatelskie i łamała konstytucję, nie mogło być dziełem przypadku. Patriot Act musiał być przygotowany wcześniej. Czekano tylko na pretekst.

Czy po zamachach w Paryżu czeka nas podobna ustawa w Europie? Tego na razie nie wiadomo. Wiadomo natomiast, że Komisja Europejska chce zaostrzenia przepisów dotyczących nabywania i posiadania broni palnej, o czym poinformowała w oficjalnym komunikacie. O ile w przypadku ustawy Patriot Act możemy jedynie przypuszczać, że została przygotowana jeszcze przed zamachami na WTC, to w przypadku propozycji KE mamy już pewność. Propozycje te są częścią Europejskiej Agendy Bezpieczeństwa (pełny tekst tutaj) przyjętej już w kwietniu 2015 roku, przy czym po zamachach w Paryżu prace nad wdrożeniem jej zapisów mają zostać znacznie przyspieszone. A więc podobnie jak w przypadku Patriot Act – czekano tylko na odpowiedni moment w myśl starej, sprawdzonej zasady „problem-reakcja-rozwiązanie”. Co gorsza, przestraszona zamachami społeczność europejska teraz zapewne tym pomysłom przyklaśnie.

Propozycje Komisji są następujące, a za ich wdrożenie ma odpowiadać (o zgrozo!) komisarz UE ds. rynku wewnętrznego Elżbieta Bieńkowska:

  • zakaz posiadania broni półautomatycznej przez osoby prywatne, nawet jeśli taka broń została trwale zdezaktywowana;
  • ściślejsza kontrola nabywania broni palnej przez Internet;
  • ustanowienie wspólnych reguł znakowania broni palnej w całej Unii Europejskiej w celu usprawnienia jej śledzenia;
  • lepsza wymiana informacji na temat broni palnej między Państwami Członkowskimi, w tym połączenie rejestrów broni w jeden wspólny;
  • ustanowienie wspólnych zasad sprzedaży i posiadania broni alarmowej i hukowej w celu uniemożliwienia jej przerobienia na broń palną;
  • surowsze wymagania w zakresie obrotu bronią zdezaktywowaną;
  • ściślejsza kontrola broni kolekcjonerskiej w celu uniemożliwienia jej odsprzedaży przestępcom.

Te drakońskie przepisy są wyraźnie wymierzone w obywateli UE, a tłumaczenie ich wprowadzenia względami bezpieczeństwa jest wbrew wszelkiej logice. Terroryści nie dokonują ataków z użyciem broni zarejestrowanej, a złego człowieka z bronią może przecież powstrzymać tylko dobry człowiek z bronią. Nie będę nikogo oskarżać, ale jeśli chodzi o zasadę problem-reakcja-rozwiązanie, to problem najczęściej tworzą osoby najbardziej zainteresowane dostarczeniem jego rozwiązania. Tak czy owak od tej chwili każdy zainteresowany nabyciem tego czy innego rodzaju broni ma na to 3 miesiące. Potem będzie już znacznie trudniej.

Na koniec mała dygresja. Ja tam w przypadki nie wierzę. Tyle ostatnio dzieje się w Europie (kryzys finansowy, dodruk pieniądza, kryzys imigrancki, kryzys zadłużenia itd.), że grozi to potężnym (i potencjalnie niekontrolowanym) wybuchem niezadowolenia społecznego. Dlatego propozycje KE wpisują się moim zdaniem we wcześniejsze działania i zdarzenia w różnych częściach Europy, o których pisałem we wpisach Koniec wolności słowa i zgromadzeń w Hiszpanii, Powtórka wariantu cypryjskiego coraz bardziej prawdopodobna, Wojna z gotówką i Chcą nas spałować. Polecam ich przeczytanie.

Polub bloga na Facebooku:
http://www.facebook.com/thespinningtopblog.

Zobacz też: Finansowy apartheid.

Źródła zdjęć:
1. www.banzaj.pl.
2. wiadomosci.wp.pl.

Data:

Kamil Cywka

The Spinning Top Blog - https://www.mpolska24.pl/blog/kamilcywka

Misją The Spinning Top Blog jest promowanie wolności, samodzielnego myślenia oraz świadomego życia we wszystkich jego aspektach.

Komentarze 1 skomentuj »

A mnie się projekt podoba, posiadanie broni palnej to również odpowiedzialność, nie każdy powinien mieć możliwość jej posiadania, tak jak nie każdy powinien mieć możliwość prowadzenia samochodu. W Polsce więcej osób ginie w wypadkach spowodowanych przez jej niewłaściwe użycie niż w celowych zamachach. Jak będziemy tak zorganizowanym narodem jak Szwajcarzy to co innego. Przestępczość to efekt problemów społeczno-ekonomicznych i proste rozdanie ludziom broni nie rozwiązuje żadnego z nich. Oczywiście gdy mieszkamy w niebezpiecznym miejscu to zawsze jest lepiej mieć niż nie mieć, ale dziecku do szkoły przecież giwery nie dasz, na basen nie weźmiesz itd. Generalnie trudniej jest działać przyczynowo niż zajmować się skutkami, znam statystyki rozpowszechniane przez NRA ale żadna np. nie uwzględnia wpływu rozpowszechnienia się transakcji bezgotówkowych, pracy resocjalizacyjnej i edukacyjnej, wzrostu skuteczności organów ścigania itd. na spadek przestę-czości z użyciem broni. Trzeba również pamiętać, że broń palna w rękach nieodpowiedzialnego, niewyszkolonego człowieka to również zagrożenie.

Musisz być zalogowany, aby publikować komentarze.
Dziękujemy za wizytę.

Cieszymy się, że odwiedziłeś naszą stronę. Polub nas na Facebooku lub obserwuj na Twitterze.