Serwis używa plików cookies, aby mógł lepiej spełniać Państwa oczekiwania. Podczas korzystania z serwisu pliki te są zapisywane w pamięci urządzenia. Zapisywanie plików cookies można zablokować, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej o plikach cookies możesz przeczytać tutaj.

Autorzy więcej

Pani Premier jak słoń w składzie porcelany.

W pierwszym dniu nowego roku szkolnego Pani Premier, jak słoń w składzie porcelany zapowiedziała zdrowe żywienie w sklepikach szkolnych.

„…żebyście nie były grubaskami…” powiedziała do wszystkich dzieci, w tym do obecnych grubasków!

Troska Pani Premier o Zdowie i dobry wygląd Narodu to jedno, a takt i empatia, to już inna kategoria, umykająca uwadze Pani Premier.

Ten początek roku szkolnego dla obecnych „grubasków”, to moim zdaniem napiętnowanie ich w szkole od pierwszego dnia przez pozostałych uczniów . Dzieci potrafią być szczere do bólu i z jednej strony wciąż patrzymy na to z podziwem, a z drugiej nie ogarniamy konsekwencji takiej szczerości dla równolatków. Teraz mają przyzwolenie Pani Premier, by napiętnować koleżanki i kolegów za każdy kilogram nadwagi z ich i nie z ich winy.  

Mam znajomego który odwiedzając nas w domu nigdy nie omieszkał zapytać mojej małolaty (nigdy nie „grubaski”),: „czy mnie się wydaje, czy Ty przytyłaś?”. Znienawidziła go od pierwszego takiego pytania i nie polubiła go nigdy, gdy dorosła. Co z tego, że to sympatyczny i całkiem mądry facet jest?

Pani Premier nie powinna się dziwić, że nie jest lubiana przez cały Naród tak, jakby chciała. A Ona się dziwi. Nie czuje bluesa, po prostu.

„Grubaski” nie polubią jej nigdy, nawet, jeśli dzięki tym sklepikom szkolnym schudną jakiś kilogram w dorosłym życiu.

 

Data:
Komentarze 2 skomentuj »

Ta karykatura Premiera i kobiety powinna jak najszybciej zniknąć z widoku publicznego.
Ośmiesza Polskę i Polaków.

I broń Boże niech nikt nie zrobi jej zawiadowca stacji PKP mimo ze nasza Ewa Peron ukochała ostatnio kolejnictwo.

Ona nie ma nic z tego, co zobaczył w swojej wizji Tusk, mianując ją na szefa partii i rządu.
Musimy się z tym godzić do wyborów, bo ponoć słowami Pani Premier, to Solidarność walczyła o to, by nie rządziła tylko jedna partia.

Zgodnie z jej życzeniem zgodnym z Solidarnością, po wyborach nie będzie rządziła tylko jedna partia PO (nie ośmieszajmy się bronić tej tezy,że z przystawkę PSL)

Po wyborach może rządzić druga partia .....

Koń by się uśmiał, ale tak to wygląda :-)

Musisz być zalogowany, aby publikować komentarze.
Dziękujemy za wizytę.

Cieszymy się, że odwiedziłeś naszą stronę. Polub nas na Facebooku lub obserwuj na Twitterze.