Serwis używa plików cookies, aby mógł lepiej spełniać Państwa oczekiwania. Podczas korzystania z serwisu pliki te są zapisywane w pamięci urządzenia. Zapisywanie plików cookies można zablokować, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej o plikach cookies możesz przeczytać tutaj.

Autorzy więcej

Niepotrzebne oburzenie

Niezrozumiałe jest dla mnie oburzenie strony rosyjskiej decyzją Nowosolan.

Niepotrzebne oburzenie
Ławrow
źródło: Flickr CC
Do chwili tej przygotowywaliśmy się 7-8 lat. Wszyscy wiedzieli o tym, że Nowosolanie planują zmianę pomnika na bardziej współczesny i poświęcony wszystkim bohaterom walk o Polskę, w tym i Rosjanom, jeśli tacy rzeczywiście tutaj byli, choć walczyli oni raczej o "wolny" Związek Radziecki. Wiele lat temu powstał społeczny komitet budowy nowego pomnika skupiający różne środowiska, na czele z kombatanckimi.

Zaczęliśmy konsultacje z żołnierzami z różnych armii i uzyskaliśmy ich akceptację. Nikt nie protestował, oprócz kilku złośliwości w ciągu tych lat od byłych aparatczyków PZPR. Nie dzieliliśmy bohaterów przelewających krew za wolną Polskę na lepszych i gorszych, na tych ze wschodu i zachodu. Nikt nie znęcał się tu nad miejscami pamięci. Wprost przeciwnie, przez dziesięciolecia dbaliśmy o to miejsce, sprzątaliśmy, remontowaliśmy i dwa razy do roku pod pomnikiem składaliśmy uroczyście wieńce. 
W tym roku również. 
Zarzuty strony Rosyjskiej, to jakiś absurd. W czasie II-giej Wojny Światowej nie było żadnych walk w Nowej Soli. Nie zginął tu w walce żaden żołnierz Radziecki. Skąd więc larum strony Rosyjskiej? 

To nie polityka państwowa, tylko lokalna. To sami ludzie, nie władze, zbierali przez lata pieniądze na nowy pomnik. Nie było tutaj mowy o żadnej profanacji. Ot stary żelbetonowy, brzydki, rdzewiejący w środku, brudny obiekt zostanie zastąpiony mniejszym, bardziej estetycznym i historycznie uniwersalnym. Rosjanie mogą też składać pod nim kwiaty czcząc bohaterów II-giej Wojny Światowej, w tym Rosyjskich, walczących o wolną Polskę. Jakoś przez lata nikt ze strony Rosyjskiej w najmniejszym stopniu nie zainteresował się tym starym rdzewiejącym od środka obiektem. 

Nieprawdą jest, że „decyzja o zburzeniu 30 czerwca pomnika zapadła "z błogosławieństwem Warszawy"”. Była to decyzja samych Nowosolan. To nie był żaden nieprzyjazny krok strony polskiej, tylko decyzja dojrzewająca 7-8 lat w sercach i umysłach samych Nowosolan. Ten stary pomnik nie ma nic wspólnego z grobami i miejscami pamięci ofiar wojen i represji. To był pomnik poświęcony braterstwu broni polsko-radzieckiej. To braterstwo miało różne oblicze. Nie ma braterstwa, nie ma pomnika. Po co temu dopisywać jakąś chorą ideologię? Nazywanie decyzji Nowosolan „aktem wandalizmu” można tylko wytłumaczyć histerycznym szukaniem pretekstu do awantury przez stronę Rosyjską. Zamiast tego, razem złóżmy kwiaty pod nowym pomnikiem. 

P.S. Możemy też złożyć kwiaty pod starym, gdyż fragment pomnika z orłem udało się uratować i znajdzie on godne miejsce sąsiednim parku. 
Data:
Kategoria: Świat

Wadim Tyszkiewicz

Wadim Tyszkiewicz - https://www.mpolska24.pl/blog/wadim-tyszkiewicz

Prywatna strona Wadima Tyszkiewicza, prezydenta Nowej Soli i zwykłego obywatela.

Komentarze 0 skomentuj »
Musisz być zalogowany, aby publikować komentarze.
Dziękujemy za wizytę.

Cieszymy się, że odwiedziłeś naszą stronę. Polub nas na Facebooku lub obserwuj na Twitterze.