Konieczne zmiany w Kodeksie wyborczym. Hologram zamiast krzyżyka!

1. Przezroczyste urny wyborcze i określenie systemu wydawania i ich plombowania. Urna wyborcza musi być przezroczysta, zaplombowana jednym wzorem plomb, przez komisje w Warszawie i rozesłana z centrali do poszczególnych komisji. Chodzi tu o standaryzację, wszystkich urn w całym kraju. Muszą być one jednakowe, z jasno określoną procedurą wydawania i otwierania urny. Urna po zakończeniu głosowania, powinna być otwierana w obecności męża stanu i wszystkich członków komisji.
2. Kamera on-line w komisjach wyborczych – uruchomiona po zamknięciu lokali, aż do zakończenia liczenia. Kamera powinna być podłączona do strony PKW, gdzie na żywo można śledzić poczynania komisji. Komisja nie może liczyć głosów w miejscu niewidocznym dla kamery. Rozdzielczość kamery (jakość nagrania, też powinna zostać jasno określona) – jednolity standard.
3. Uprawnienia mężów stanu. Mąż stanu musi mieć większe uprawnienia, możliwość robienia zdjęć i nagrywania prac komisji. Nie może przeszkadzać, ale powinien mieć możliwość zadania pytania, zgłoszenia nieprawidłowości do przewodniczącego i żądania niezwłocznego usunięcia nieprawidłowości (jeżeli taka występuje, co można ściśle określić w kodeksie wyborczym).
4. Karty do głosowania, powinny posiadać naklejany hologram, tak aby nie można było ich podrobić. Pieczęć urzędowa, również musi znajdować się na karcie. Uwaga! Głosowanie powinno odbywać się za pomocą naklejanego hologramu (wzór do ustalenia). Mały kwadracik w postaci naklejki, który naklejamy w miejscu wyboru, zamiast używania długopisu. Hologram w przypadku odklejenia pozostawia ślad i samoistnie nie może się odkleić (rozwiązanie stosowałem kiedyś przy wydawaniu przepustek pracowniczych, sprawdza się idealnie). Wyborca otrzymuje tyle naklejek, ile jest mu potrzebne do głosowania. To zamyka problem stawiania krzyżyków długopisami.
5. Reforma systemu internetowego. Tu musi nastąpić ewolucja z powiązaniem powyższych punktów. Nie ma mowy o opóźnianiu lub oczekiwaniu na wyniki. System elektroniczny musi działać poprawnie, nawet jeżeli koszty będą zwiększone. Należy w tym punkcie przymierzać się powoli do próby internetowego głosowania. Ta metoda będzie w przyszłości nieunikniona. Frekwencja musi być podawana na bieżąco i wyniki, jak najszybciej po zakończeniu liczenia.
6. Wymiana członków PKW, również w wojewódzkich strukturach, część ludzi nie nadąża już za postępującymi zmianami i ewidentnie muszą zostać zastąpieni przez młodszych. Struktura PKW musi być wyłączona spod urzędujących wójtów, burmistrzów i prezydentów. Musi być to instytucja niezależna. Nie może być tak, że wybory organizują ci, którzy w nich startują, poprzez funkcję jaką pełnia np. w samorządzie. Jest to niedopuszczalne i podważa wiarygodność PKW. Sama PKW musi zostać ujednolicona i kadencyjność 9-cio letnia, wydaje się trochę długa, ale jest to dobry krok, ku lepszym zmianom.
7. W przypadku braku rozwiązania z hologramem, należy rozwiązać kwestię długopisów. Należy ustandaryzować, jakim kolorem może głosować wyborca, a komisja powinna zostać pozbawiona długopisów, tak aby uniknąć pokusy lub podejrzenia, dostawiania krzyżyków. To rozwiązanie wydaje się być jednak przestarzałe, w porównaniu z tym, które proponuję wyżej. Hologram byłby rewolucją – najbardziej trafną.
8. Zakaz niszczenia głosów przez PKW! Głosy powinny być archiwizowane do określonego czasu, a później skanowane i przechowywane w formie elektronicznej na serwerze, do wglądu dla każdego obywatela RP. To można w prosty sposób uregulować, bez zbędnego kombinowania. Procedura powinna być prosta i przejrzysta. Niszczenie głosów zawsze prowadzi do podejrzenia, że ktoś chce coś ukryć.
9. Wzory kart do głosowania, powinny zostać określone na długie lata i niezmienne. Należy opracować jeden wzór (najlepszy i najprostszy) i taki zastosować, tak aby wyborca nie był zaskoczony, przy każdych kolejnych wyborach.
10. Elektroniczna urna, też jest rozwiązaniem, które należy wziąć pod uwagę. Młody człowiek, który ją wymyślił, z pomocą innych, byłby w stanie dopracować to rozwiązanie do perfekcji i można byłoby to wykorzystać w przyszłości.

Oczywiście 10 punktów nie naprawia w 100% systemu, ale przynajmniej ogranicza możliwość ingerencji w wynik wyborczy. To dla demokracji jest szalenie istotne. Jeżeli wyborca nie ma zaufania do demokratycznego instrumentu, jakim jest głosowanie, to oznacza, że demokracja kurczy się i zbliża się do modelu wschodniego, nazywanego – demokracją pozorowaną.