Byłam pewna i spokojna o wynik wczorajszego głosowania na urząd prezydencki.
Nawet nie zdenerwował mnie półtoragodzinny czas oczekiwania na jego rezultaty.
Pomyślałam sobie nawet, że nieznana wszystkim Obywatelom RP z nazwiska kobieta, która „ograbiła” stacje telewizyjne z ich cennego czasu antenowego, miała nadspodziewane uczczenie jej pamięci, bez względu na to na kogo chciała zagłosować.
Chciała, po prostu chciała zagłosować mimo swojego wieku i samopoczucia.
Nie zdążyła, a cały kraj musiał poczekać…, bo głos każdego Obywatela jest ważny.
Jak się ma wobec wczorajszego zachowania dziennikarzy prowadzących „wieczory wyborcze”, to nawoływanie do powszechnego udziału w wyborach, kiedy nie uszanowali tej, która nie zdążyła w lokalu wyborczym pobrać kartki?
W majestacie tej śmierci zobaczyłam wszystkie dziennikarskie twarze pełne lekceważenia tego majestatu.
Jak to? pytali, cały kraj ma czekać, bo jakaś staruszka zmarła w lokalu wyborczym?
A przecież każdy z nas może stać się w kolejnych i kolejnych wyborach, taką staruszką/staruszkiem ...
„Bo tutaj jest jak jest po prostu i Ty dobrze o tym wiesz…”
Dzisiaj czytam, oglądam wiele relacji polskich i zagranicznych z tego, co stało się wczoraj…
Nie mnie oceniać ich wartość okiem znawcy, bo nim nie jestem.
Jedno wiem i czuję, jak wielu wrażliwych ludzi, w tym artystów, którzy w naszym imieniu od lat, tak od lat, wyśpiewują, wypisują, wymalowują i rzeźbią nasze nastroje, że…
„Wierzę w to, że przyjdzie czas.
Wierzę w
to, że zmieni się.
Wierzę w
to, że Ty i ja.
Obudzimy
nowy dzień… „
Mamy tony książek, artykułów, obrazów, rzeźb i kilometry nagrań muzycznych, które wyrażają w swoim artyzmie nasze nastroje społeczne, lecz „kto by się tam (z tych czterech „filarów” władzy) przejmował tym?”.
Prawie nikt, a zwłaszcza dziennikarze prowadzący wieczory wyborcze…
I jeszcze raz:
„Wierzę w to, że przyjdzie czas.
Wierzę w
to, że zmieni się.
Wierzę w
to, że Ty i ja.
Obudzimy
nowy dzień… „
Nie ma rzeczy niemożliwych, są tylko ludzie, którzy do tej chwili uznawali, że kiedyś w kampanii, by wygrać wystarczały tylko ulotki (lądujące w śmietnikach), a nie wiedza o nastojach społecznych, wyrażana w rozmowach bezpośrednich, a wcześniej przez wielu artystów, choć ja dziś zacytowałam tylko jednego…
To najbogatsza wiedza, która powinna skutkować działaniami tych, co w naszym imieniu niby mają coś zrobić …
Gdybym chciała zacytować tu wszystkie protest songi, które znam i których nie znam, to miejsca na tej tablicy by zabrakło.
Komentarze są wolne od takich ograniczeń i zapraszam czytelników do poparcia mojej tezy …
Warto inwestować w kulturę, tylko trzeba zagwarantować, że to co artyści komunikują swoją twórczością nie może być zależne od tych budżetów!
Artyści dla każdej władzy to tak, jakby barometr w każdym domu.
Domyślam się, że tu i tu barometrów nie stosuje się powszechnie.
Szkoda.
Z nieśmiałością i respektem dla młodszych ode mnie wrzucam takie coś sprzed lat: https://www.youtube.com/watch?v=9IpMmMFuU8w
albo to : https://www.youtube.com/watch?v=_y8ZBr28HAY