Serwis używa plików cookies, aby mógł lepiej spełniać Państwa oczekiwania. Podczas korzystania z serwisu pliki te są zapisywane w pamięci urządzenia. Zapisywanie plików cookies można zablokować, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej o plikach cookies możesz przeczytać tutaj.

Autorzy więcej

Mniejsze zło?

Nareszcie! Dobiegła końca kampania prezydencka. Gdzie nie spojrzałem tam Duda albo Komorowski, a jeszcze wcześniej bywali i inni kandydaci. Ileż można? Jak to powiedział Pan aktualny prezydent: "W czasie kampanii naród jest suwerenem". No tak, dobrze, że zaznaczył iż tylko w trakcie kampanii. Inaczej jeszcze byśmy sobie za wiele wyobrażali czy coś tego typu. A przecież wszyscy doskonale wiemy, że kiełbasa wyborcza zjełczeje jak tylko zakończy się głosowanie. Po raz kolejny daliśmy się nabrać, ale kto nam zabroni?

Mniejsze zło?
źródło: ezdunska.pl


Co właściwie dowiedzieliśmy się z kampanii wyborczej? Dowiedzieliśmy się, że politycy mają nas, czyli naród za idiotów, za lemingów wierzących w każdą ich obietnice, choćby była całkowicie niemożliwa do zrealizowania. Kiełbasa wyborcza to iście sucha krakowska, bo podwawelską sam rozdawałem w trakcie własnej kampanii samorządowej. Co obiecali nam kandydaci i jak w mojej ocenie przejawiają się ich profile psychologiczno-polityczne? To może po kolei, żeby nie było, że kogoś faworyzuję to alfabetycznie:

Andrzej Duda - człowiek wyskoczył jak Filip z konopi, właściwie nieznany nikomu polityk starał się o objęcie najwyższego urzędu w państwie. Naobiecywał gruszek na wierzcie i śliwek na sośnie, po czym dopiero ktoś mu wyjął kalkulator i pokazał, że coś mu się popierdolollo. Jak wyliczyli eksperci obietnice owego kandydata w kampanii warte są 117 miliardów złotych (nie 300 jak przez ostatnie dni sztab Komorowskiego i lewica gromadnie głosiła). Ale co to za obietnice? Podniesienie kwoty wolnej od podatku? Z tego co słyszałem on powoli się z tego wycofuje. Wsadzanie ludzi do pierdla za in vitro? 500zł więcej becikowego? Czy może niekonstytucyjne obniżenie wieku emerytalnego (tu się zastanawiam czemu podniesienie było zgodne z konstytucją, a obniżenie już nie? Przecież jedno i drugie to łamania zasad gry w trakcie "zabawy"). Człowiek się najeździł, pogadał ze związkowcami i obiecał im, że będzie spełniał ich postulaty. Tu jest dla mnie przegrany, ja bym związkowców kopnął mocno w dupsko i wypalił insygnia idiotyzmu. Związkowcy to generalnie dupki próbujące utrzymać swoje przywileje pod pretekstem czynienia dobra dla swoich grup zawodowych. W efekcie takich działań zadłużane jest państwo, a pracownicy poszczególnych branż tkwią w stagnacji płacowej. Przymilanie się OPZZ Solidarność to cios poniżej pasa. Ja rozumiem, że oni mają sporą grupę wyznawców, ale bez jaj...

Sam Andrzej Duda będąc europosłem głosuje przeciwko postulatom, które obecnie wygłasza, że zrealizuje jako prezydent co bardzo trafnie wytknął mu w drugiej debacie Komorowski. I jak tu mu wierzyć? W dodatku jest to człowiek sterowany z partii. Przecież doskonale powinniśmy sobie zdać sprawę z tego iż za Dudą stoją takie twarze jak Kaczyński czy Macierewicz. Wizja państwa policyjnego i lustracyjnego niezbyt mi się widzi.

Skupmy się teraz na obu debatach... Duda wziął sobie za główny cel atakowanie Komorowskiego. Pytania o Jedwabne, o Orzełek, o zaproszenia na uroczystości itp. oraz ciągłe uciekanie od merytorycznej odpowiedzi na pytania zadane przez dziennikarzy to był jakiś dramat. Czy ten człowiek stara się zostać prezydentem czy naczelnym trollem trzeciej RP? Przypominam sobie tylko pojedyncze, merytoryczne odpowiedzi Dudy. Reszta to manipulacja wyborców, granie na ich emocjach. No i te wyuczone wypowiedzi... Szkoda słów.

Prawdę mówiąc wydaje mi się, że Duda jest typową marionetką PiSu i miłym uśmieszku, ciekawej aparycji i bez wiary we własne poglądy. To ma być prezydent? On ma władać państwem? No proszę...

Bronisław Komorowski - cześć Szogunie, łączę się z Tobą w "bulu i nadzieji" abyś więcej nie wchodził na japońskie siedziska (błędnie nazywane krzesłami), abyś więcej nie gadał 15 minut bez sensu bardzo miłym tonem bez żadnego przesłania. Komorowski istotnie pięknie mówi, ale jakby się zastanowić nad sensem to najczęściej go nie ma. Perfekcja, mówić tak by nie było sensu, mało kto zrozumiał i aby bili brawo i płacili podatki, bo gajowy musi wyżywić liczną rodzinę. Mógłby zapolować na jakiegoś jelenia czy inną dziczyznę. Cała rodzina by się najadła i można by jeszcze zapeklować. Zresztą peklowanie Polskich podatków to jego specjalność.

Bronek to kolejna marionetka, tym razem PO. Proszę mi przypomnieć ile ustaw zawetował w trakcie swojej 5-cioletniej kadencji? Dwie? I to tylko dlatego, że już po przegłosowaniu ktoś się skapnął, że są niekonstytucyjne. Blokował tylko po to by poszły do poprawek i nie było wstydu. Człowiek o marności poglądów, ogólnie marny. Zresztą proszę spojrzeć na 5 lat prezydentury, czy zapamiętaliśmy go z jakiś wydarzeń poza pieprzeniem dyrdymałów i płaszczenia się przed Bundestagiem? Zamknął się człowiek w pałacu i siedział. A teraz nagle w drugiej debacie za sprawą TVNu mówi, że dotarł do niego głos społeczeństwa po pierwszej turze wyborów. No lepiej późno niż wcale, 5 lat na to miał i jakoś dziwnym trafem dopiero teraz zauważył. Gratuluję spostrzegawczości, moja niemal ślepa 88-letnia babcia jest bardziej bystra i spostrzegawcza. Nagle Bronek stał się zwolennikiem postulatów, których listy podpisów traktował wcześniej niszczarką do papieru. To ma być prezydent dla ludzi? Niech skonam.

Same debaty wyglądały bardzo słabo. Merytorycznych odpowiedzi było jak na lekarstwo, większość to było obrzucanie się błotem i wyciąganie brudów z przeszłości. Coś podobnego do pamiętnego utożsamiania Donalda Tuska z dziadkiem, który był w Wehrmachcie. Czy przypadkiem każdy człowiek nie rodzi się z czystym życiorysem i własnym rozumem. Co za różnica kim był dziadek Tuska czy stryj Komorowskiego? Ważne jest to, co oni reprezentują sobą. A, że reprezentują poziom żenujący to już niestety po części wina rodziców, a po części systemu i polskiej mentalności cebulaków czepiających się o takie szczegóły rodzinne. Może by tak z duchem czasu Komorowski znów zapuścił wąsy i jednocześnie założył sukienkę? Od razu 70% poparcia, bo bycie tolerancyjnym jest ostatnio w modzie?

Zarówno Duda jak i Komorowski reprezentują niemal identyczne opcje polityczne, te okradające nasz kraj. Co jeden albo drugi może zmienić? Dyskusja nad ich programami wyborczymi skończy się wraz z zamknięciem lokali wyborczych i znów będziemy mieli albo rządy marionetki PO, która zgadza się na wszystko w ramach nadużycia lojalności. Albo... będziemy mieli rządy marionetki PiS, która z kolei zablokuje każdą, nawet sensowną opcję wymyśloną przez platformę, tak dla zasady. Zresztą tak po części robił ś.p. Lech Kaczyński, bojkotujący w zasadzie ruchu PO na każdym kroku, nawet te pomyślne dla społeczeństwa. Coś w rodzaju psa ogrodnika. Z drugiej strony jeśli wygra Duda, a na jesień PiS wygra wybory parlamentarne to będziemy mieli podobną sytuację do tej co teraz, Nie trzeba będzie jakoś więcej pracy, bezrobocie nie wzrośnie, wręcz spadnie, bo przestanie nam się wreszcie opłacać pracować "na czarno", choć tak naprawdę na legalu. Wszystko jest do ustalenia i dogadania, pytanie pewnie tylko kto płaci?

Podsumowując mamy wybór pomiędzy młotem a kowadłem. Młotem jest zdecydowanie Duda, który stara się atakować Bronka na każdym kroku.  ostatnio tak atakują, stąd jako prezydent musiał zastanowić się nad nieznaczną izolacją od osób prywatnych, nie umówionych. Czyżby Duda wreszcie wymiękł? No tak...to już któryś tydzień kampanii. A Bronek się wysypiał aż do ostatniej soboty. Czuję, że kolejne 5 lat przed nim.

Na prawie koniec chciałbym zwrócić uwagę na postulat o którym jest ostatnio bardzo głośno w mediach. Chodzi oczywiście o oczko w głowie Pawła Kukiza czyli jednomandatowe okręgi wyborcze (JOW). Jest to postulat, który na początku nie do końca pasował rządzącemu reżimowi. Po czym po analizie wyborów parlamentarnych w Anglii ukazał im słuszność tego postulatu w kwestii stagnacji i zachowania stołków i od razu obaj to poparli, pomimo iż wcześniejszy projekt ustawy poparty 750-cioma tysiącami podpisów został przez Bronka wrzucony do potężnej niszczarki do papieru.. Nie wiem czy ktoś widział mapę JOWów z minionych wyborów 1 tury prezydenckiej. Polska jak zwykle podzielona i w Sejmie zasiadają tylko politycy PO i PiSu oraz jeden poseł z partii Kukiza (może sąsiedzi głosowali, bo mają dość jego wrzasków w czasie ćwiczenia śpiewu każdej piosenki), reszta won. Co może zrobić jeden poseł. Przykładem może być poseł niezależny Przemysław Wipler. Zawsze narobi dużo szumu wokół swojej osoby i nagle pojawi się w otoczeniu geja/gejów czy wkurzonych policjantów, natomiast jego propozycje ustawodawcze nawet nie są brane pod uwagę, nie ma przebicia.. W ten sposób środowiska LGBT zapraszają na ciasteczko i herbatkę ze śniadaniem, raczej nie korzysta (chociaż kto go tam wie? Jakiś taki uśmiechnięty bywa, nie chce siadać itp ;) ). Jak udowodniły wybory Brytyjskie jednak naszej władzy przyda się taki aparat. Wtedy reżim może trwać i trwać, ograniczony dostęp do mediów, typowe praktyki komunistyczne. Czemu nie zaproponować trójmandatoweych okręgów wyborczych? Oprócz obu reżimowych partii znalazłoby się tam trochę świeżej krwi. Chyba, że mamy na myśli SLD czy PSL. Przy obecnym poparciu jednak mógłby się dostać ktoś Kukiza i już by było o czym i z kim rozmawiać.

Stoję w tej chwili na rozdrożu pomiędzy młotem, kowadłem, a królem Julianem. Tylko głosując na tego ostatniego zmarnuje swój głos (0,0% w sondażach). Takiej posuchy jeszcze nie było. A i tak wszyscy wiemy, że kogo byśmy nie wybrali to i tak nic się nie zmieni.

Data:
Kategoria: Polska

Kuba Rutkowski

Blink - https://www.mpolska24.pl/blog/blink1

O wydarzeniach w kraju i na świecie - subiektywne spojrzenie na niektóre sprawy wymagające komentarza. Czasem też bujanie w obłokach.

Komentarze 2 skomentuj »

Narodzie ! Nie głosuj na członka gangu politycznego PO czyli Komorowskiego !Rządząca większość czyli hiena narodowa,kiedy poczuje rozgniewany oddech Polaków na swych plecach być może dopuści do pozytywnych zmian w kraju! GŁOSUJ NA DUDĘ bo tylko tak możemy podjąć walkę z tym zdegenerowanym systemem !

Błagam...kim jest Duda jak nie przedstawicielem owego systemu?

Musisz być zalogowany, aby publikować komentarze.
Dziękujemy za wizytę.

Cieszymy się, że odwiedziłeś naszą stronę. Polub nas na Facebooku lub obserwuj na Twitterze.