Serwis używa plików cookies, aby mógł lepiej spełniać Państwa oczekiwania. Podczas korzystania z serwisu pliki te są zapisywane w pamięci urządzenia. Zapisywanie plików cookies można zablokować, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej o plikach cookies możesz przeczytać tutaj.

Autorzy więcej

Jaka jest różnica między najstarszym zawodem świata, a tym drugim?

"Politykę uważa się za drugi najstarszy zawód świata. Doszedłem do wniosku, że jest bardzo podobny do pierwszego" - Ronald Reagan

Jaka jest różnica między najstarszym zawodem świata, a tym drugim?
Ronald Reagan powiedział, albo się mu przypisuje, taki cytat:

"Politykę uważa się za drugi najstarszy zawód świata. Doszedłem do wniosku, że jest bardzo podobny do pierwszego."

To tak się kiedyś zastanawiałem przez jakiś czas dlaczego przedstawicielki (też przedstawiciele?) jednego zawodu okryte są infamią, a za drugimi się lata i wchodzi do tyłków. Mimo, że to te pierwsze robią co ekhm "do nich należy", a ci drudzy... to heh. No nie bardzo nam z nimi po drodze w żaden sposób.

Wpadły mi trzy takie myśli. Władza, pozycja społeczna i to kto komu płaci.

Jeżeli przychodzimy jako klient i to my ustalamy warunki, to w zasadzie wiadomo kto ma władzę. Przychodzimy do panny o lekkich obyczajach. Płacimy, otrzymujemy usługę. Wychodzimy zadowoleni... ale jak jest z politykami?

Ciekawą sprawą jest to, jak traktujemy polityków. Z jednej strony polityk ma wszystko załatwić, robi wręcz za Boga. Allahu, Allahu rzuć mi gówno z dachu.
Obojętnie co się nie dzieje, załatwić ma polityk. Wszystko załatwić, abyś się nie martwił. Mimo, że i tak wielkiego **uja z tego wyjdzie. Przedsiębiorstwa postawić, drogi budować, prawo stanowić, sądami się zajmować, wojskowością, bezpieczeństwem, zdrowiem, szkolnictwem, zaglądaniem w dupę... no może jeszcze nie teraz. Choć już nie długo... 

Jednak z drugiej strony, kto nie chciałby zostać takim darmozjadem, z "władzą" i się nie uwłaszczyć na ich miejscu? Każdy. Wręcz po to się zostaje politykiem. Pycha, chciwość, zazdrość, nieczystość, łakomstwo, lenistwo. To w końcu grzechy główne człowieka ;) Nawet tacy, którzy będą pierdzielić, że polityk powinien się odwaflować od obywateli. Żyć nie umierać.

Politycy otrzymują kasę... za co? Za to, że są.
Można twierdzić, że polityk powinien zarabiać i dodać, że bezrobocie powinno wynosić 5%, bez długów i sprzedaży majątku narodowego (ja bym dodał bez robienia z Polski, Bangladeszu, albo Wietnamu), ale to w żaden sposób nie rozwiązuje problemu. No, ale co to właściwie zmienia? Nic.

Polityk dostaje kasę, z tytułu bycia politykiem i przywilejów z tym związanych. Diety, kilometrówki, siedzenie w komisjach, biura poselskie, czy to nawet na przejazdach komunikacji zbiorowej. O tańszych kredytach już nie wspominając.

Można jeszcze popisać o lobbingu....

W każdym razie jak córa Koryntu, nie wywiąże się z umowy, to głoduje.
Tak sobie myślę... fajnie by było sprowadzić drugi, najstarszy zawód świata, do tego pierwszego jednak... w końcu jest tym samym... Choć może i nie, obrażam w ten sposób panny lekkich obyczajów. Do których mam zdecydowanie lepszy stosunek, pomimo określania się jako konserwatysta...

Nie wiedzieć, czego. Ale wsadziłem obrazek Katarzyny II...
Data:
Tagi: #

Tomasz Jankowski

Tomasz Jankowski - https://www.mpolska24.pl/blog/niemaznaczenia

"Myślę, że o wiele bardziej interesujące jest życie bez odpowiedzi niż posiadanie odpowiedzi, które mogą być błędne." Richard Feynman

"Death is not the greatest loss in life. The greatest loss is what dies inside us while we live." - Norman Cousins


How do you catch an answer?
You lure it out with a question.

What does the wise person know?
Wise person does not know, but seeks knowledge, always.

Komentarze 0 skomentuj »
Musisz być zalogowany, aby publikować komentarze.
Dziękujemy za wizytę.

Cieszymy się, że odwiedziłeś naszą stronę. Polub nas na Facebooku lub obserwuj na Twitterze.