Dziś w pracy nie było żadnego z Braci Żelaznych. Może strach zajrzał im w oczy po tym, co zrobili ich przywódcy, ale ok, do konfrontacji jeszcze dojdzie.
Pracownicy nie liczą się już z żadnym związkiem zawodowym, żal gniew i ogromna agresja – to teraz siedzi w każdym z nas, poniedziałek to będzie samosąd na tych, którzy złożyli swe podpisy pod tym komunikatem.
Za te podpisy powinni mieć połamane palce !!!
Obserwator