Pierwsze miesiące ponurego roku 1983: w Polsce trwa wciąż stan wojenny i rządzi junta Jaruzelskiego, rośnie napięcie pomiędzy USA i ZSRR, jak nigdy wczesnej od czasu kryzysu kubańskiego a Ronald Reagan nazywa ZSRR (cytat): "Imperium Zła". USA i ZSRR walczą o wpływy w Ameryce środkowej.
W 1983 roku Grzegorz Żemek zostaje oddelegowany do wykonywania określonych zadań do Banku Handlowego International SA w Luksemburgu. A szczęśliwym zbiegiem okoliczności 12 maja 1983 roku w dalekiej Panamie, pewien dyskretny biznesmen polskiego pochodzenia, Herman Tauber, zakłada spółkę ITI Panama.
Herman Tauber opuścił Polskę jako młody chłopak, w końcu lat 30-tych zeszłego wieku. Z czasem Tauber staje się biznesmenem działającym w Ameryce środkowej i mieszkającym pomiędzy Antylami holenderskimi i USA. Nie wiadomo na czym właściwie dorobił się Tauber.
W końcu lat 40-tych Tauber poznał w Nowym Jorku młodą kobietę pochodzącą z Warszawy, Miriam Indich, która pracowała jako tłumaczka Andrieja Gromyko podczas sesji ONZ. Gromyko był już wtedy wschodzącą gwiazdą radzieckiej polityki, w roku 1957 został Ministrem Spraw Zagranicznych ZSRR i piastował tą funkcję przez 28 lat, czego może mu tylko pozazdrościć nasz Radek Sikorski, ze swoimi skromnymi 7 latami w służbie reżimu PO.
Nie wiemy czy kariera tłumaczki Gromyki, Miriam Indich, była równie błyskotliwa jak kariera samego Gromyki. Wiemy tylko, że polska tłumaczka Gromyki i polski biznesmen z Antyli holenderskich stali się małżeństwem i zamieszkali z czasem w Curacao, na Antylach holenderskich, gdzie szczęśliwym zbiegiem okoliczności pojawiła się w końcu lat 80-tych siedziba spółki ITI, zwanej "spółką Waltera i Wejcherta".
W międzyczasie jak wiemy Jerzy Urban polecił Jaruzelskiemu Mariusza Waltera jako człowieka idealnego do realizacji określonych zadań i Walter został przydzielony do Jana Wejcherta, który realizował określone działania już od połowy lat 70-tych. Dla Waltera i Wejcherta stworzono odpowiednią legendę operacyjną, według której założyli oni w 1984 roku spółkę polonijną ITI o kapitale 4 tysięcy marek zachodnioniemieckich, zarobionych na sprzedaży czipsów czy też frytek.
W tym samym czasie spółka ITI Panama, założona przez męża byłej tłumaczki ówczesnego ministra spraw zagranicznych ZSRR czekała spokojnie na swój wielki dzień. Ale po porozumieniu Reagan – Gorbaczew, zamiast do budowani infrastruktury w pobliżu USA dla agentury przygotowującej wojnę Paktu Warszawskiego z NATO (III wojnę światową), ITI została w końcu lat 80-tych przesunięta na odcinek domowy, w ramach budowania PRL-Bis nazywanego do dzisiaj III RP.
Na kilka miesięcy przed Okrągłym Stołem, 29 grudnia 1988 roku, pewna szwajcarska sekretarka i szwajcarski adwokat założyli w Luksemburgu spółkę ITI Holdings SA, której aktywami stały się akcje spółki ITI Panama (900 tys. $). Grzegorz Żemek urzędował wtedy jeszcze w Luksemburgu. Walter i Wejchert zostali włączeni do władz spółki, ale ta operacja nie miała nic wspólnego ze spółką polonijną ITI, która Walter i Wejchert założyli podobno w 1984 roku. Spółka polonijna ITI Waltera i Wejcherta została włączona w skład ITI Luksemburg dopiero później na początku lat 90-tych.
Po Okrągłym Stole Żemek został przeniesiony do Warszawy i mianowany dyrektorem generalnym FOZZ. A do ITI Luxembourg zaczęła płynąć nagle wielka kasa z ITI Panama (która stała się filią ITI Luxembourg). Sumy w ówczesnych dolarach amerykańskich były astronomiczne, porównując je do rozmiarów finansowych ITI Panama na koniec 1988 roku (aktywa finansowe 900 tys $).
I tak oto w ITI Luksemburg zainkasowała od ITI Panama następujące sumy:
Rok 1989 – 900.000 $
Rok 1990 – 400.000 $
Rok 1991 – 12.500.000 $
Rok 1992 – 2.000.000 $ (cena "sprzedaży" ITI Panama nieznanym "nabywcom")
Daje to w sumie prawie 16 milionów $ czyli około 30 milionów $ według dzisiejszej wartości dolara (przelicznik 1989 - 2014 wynosi 1.93). Jest to tylko suma przepływów płynących bezpośrednio pomiędzy ITI Panama i ITI Luksemburg, bez uwzględnienia innych transakcji pomiędzy różnymi innymi spółkami offshore noszącymi nazwę ITI.
Przepływy były księgowane jako "dywidendy" za rok poprzedni, więc największy przepływ (12.5 miliona $) odpowiada rokowi rozkwitu FOZZ, rokowi 1990. Pamiętamy, że już w połowie 1990 roku roku dla FOZZ zaczęły się schody: w lipcu 1990 roku Grzegorz Żemek został zawieszony w swoich funkcjach a odważny kontroler NIK, Michał Falzmann, który odkrył za dużo, umarł na serce, także w lipcu).
Powyższe dane finansowe figurują już w dokumentach procesowych w polskich sądach (proces ITI / Walter kontra Macierewicz), teraz zostaną uzupełnione dokumenty wymiaru sprawiedliwości w Luksemburgu.
Ewentualni inwestorzy, zainteresowani teraz odkupem TVN od ITI i Canal Plus muszą brać to pod uwagę. W czasach walki z praniem brudnych pieniedzy zasady zobowiązują.
Curacao, rok 2006: Herman, Myriam Tauber i rabin Ariel Yeshurun
mPolska24
