Serwis używa plików cookies, aby mógł lepiej spełniać Państwa oczekiwania. Podczas korzystania z serwisu pliki te są zapisywane w pamięci urządzenia. Zapisywanie plików cookies można zablokować, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej o plikach cookies możesz przeczytać tutaj.

Autorzy więcej

Kaczyński ironizuje z Tuska w tekście dla Rzeczpospolitej

Kaczyński masakruje Tuska, z którego zostaje mokra plama. Taka nie za duża, ot tyle, co z rozdeptanej glizdy. Tak dosadnie podsumować można tekst, który ukazał się w Rzeczpospolitej, a jest odpowiedzią Jarosława Kaczyńskiego na list Donalda Tuska do Gazety Wyborczej.

Prezes PiS pisze – „Rząd Donalda Tuska jest jak socjalizm w słynnym powiedzonku Stefana Kisielewskiego: bohatersko pokonuje trudności nieznane pod żadnymi innymi rządami oprócz jego własnych” – podkreśla były premier polskiego rządu.

Jarosław Kaczyński wysuwa również tezę – „Donald Tusk walczy nie tylko z banalnym oporem materii. On zmaga się także z „losem" i „fatum" – co wyjaśnia dokładniej w dalszej części swojego tekstu.  Okazuje się, że szef partii pozycyjnej swoją błyskotliwością w formułowaniu myśli bije o głowę Tuska. Przecież nie od dziś wiadomo, że Kaczyński zawsze wyznaczał trendy w polskiej polityce, a media całymi tygodniami analizowały jego wypowiedzi, bo były zaskakujące i przeważnie dosadne.

Opisuje również drogę prze mękę premiera obecnego rządu. Podkreślając jednocześnie, że Tusk to taki premier z brazylijskiego tasiemca, w który można czytać jak w otwartej księdze i nie może nas niczym zaskoczyć. Jednocześnie swoje nic nie robienie próbuje przedstawić, jako sukcesu swojego gabinetu, a więc to taka samochwała, co w kącie w czasach kryzysu stała i nie reagowała.

Z tekstu Kaczyńskiego przebija się ironia, bo jak inaczej opisać cztery lata nieudolnego rządu, co to ma sukcesy tylko obywatele są tacy nie „kumaci” i ich nie dostrzegają. Przecież na trudnym odcinku służby zdrowia możemy powiedzieć, że mamy sukces Ewy Kopacz, bo teraz pacjent musi mieć pieniądze, albo powinien zdychać. Autostrady zostały zbudowane tylko my złośliwie tego nie chcemy zauważyć, a że są tylko na papierze to już nieistotne, bo od razu Krakowa też nie zbudowano.

Premier Tusk podkreśla wszem i wobec, że to on chce spróbować, ale nie bierze pod uwagę tego, że naród ma już dosyć jego eksperymentów i mówi wypir…niczaj od naszej forsy w OFE. W dodatku wg Kaczyńskiego snucie opowieści dziwnych treści przez Tuska jest na poziomie Wójta czy Starosty, a od premiera polskiego rządu należy wymagać o wiele więcej.

Świetna ironia i trafne riposty odnoszące się do słynnego już listu Tuska są tak dosadne, że boki można zrywać i człowiek by się może śmiał gdyby nie chodziło o Polskę, moją Ojczyzną tyle razy w krwi skąpaną. Przecież z tego wyłania się straszna wizja Polski jak pisze Prezes – „to wizja modnego klubu, gdzie miło spędza się czas, zapominając o troskach i problemach, które zostawiło się na zewnątrz. Oni także bywają w takich klubach i lubią się tam odstresować. Do takiego klubu można wpaść, ale nie sposób tam żyć” – dodaje doświadczony polityk.

Kończąc swój tekst dla „Rzepy” Jarosław Kaczyński podkreśla, że dla niego Polskość nie jest brzemieniem tak jak dla Tuska, a raczej powodem do dumy, że jest się Polakiem. Po co to jednak tłumaczyć skoro Tusk tego i tak tego nie zrozumie panie Prezesie. Cały tekst Jarosława Kaczyńskiego pt. „Samochwały droga przez mękę” – znajdziecie (TUTAJ).

Fiatowiec

Data:
Kategoria: Polska

Fiatowiec

Zawsze na straży prawa. Opinie i wywiady z ciekawymi ludźmi. - https://www.mpolska24.pl/blog/zawsze-na-strazy-prawa-opinie-i-wywiady-z-ciekawymi-ludzmi

Fiatowiec: bloger, dziennikarz obywatelski, publicysta współpracujący z "Warszawską Gazetą". Jestem długoletnim pracownikiem FIATA.Pomagam ludziom pracy oraz prowadzę projekty obywatelskie.

Komentarze 0 skomentuj »
Musisz być zalogowany, aby publikować komentarze.
Dziękujemy za wizytę.

Cieszymy się, że odwiedziłeś naszą stronę. Polub nas na Facebooku lub obserwuj na Twitterze.