Bać się jednak nie musimy. Obronność naszego kraju jest w rękach wytrawnego speca od obronności - szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego generała Stanisława Kozieja. Generał jest nie tylko jednym z autorów "polskiej doktryny obronnej" ale do tego także profesorem nauk wojskowych i autorem kilkuset publikacji z dziedzin nauk wojskowych. Czy generał szybciej pisze niż strzela?
Generał Koziej Rosji się nie boi, w 1987 roku odważnie pojechał do Moskwy na kurs Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych ZSRR, zabezpieczany przez wojskowy wywiad GRU:
http://stary.naszdziennik.pl/index.php?dat=20110212&typ=po&id=po15.txt
Tak dobrze wyszkolony w sowieckiej doktrynie wojennej szef naszego BBN jest z pewnością zdolny przewidzieć z wyprzedzeniem ruchy Rosjan koło naszej północnej granicy, objętej taktycznie od dwóch lat, na polecenie Radka Sikorskiego, bezwizowym ruchem przygranicznym. Możemy spać spokojnie.
Dla generała Kozieja o wiele groźniejszym wrogiem jest Jarosław Kaczyński. We wrześniu zeszłego roku generał Koziej oskarżył nawet Kaczyńskiego o terrorystyczny atak biologiczny (cytat: "puścił bąka w towarzystwie"). Tak to jest kiedy prostaka z koszar PRL niewidzialna ręka rynku wynosi na salony III RP.
Przypominamy nasz komentarz z "Uważam Rze", z 6 października 2013 r.:
Tureckie kazanie
3 września świat zamarł z wrażenia, słysząc, jak generał Koziej trąbi o możliwym zaangażowaniu w obronę Turcji. Następnego dnia turecka orkiestra wojskowa Mehteran zatrąbiła triumfalnie w Gdyni. Sojusz polsko-turecki ma bogatą historię – od odsieczy wiedeńskiej po najazd naszych w klapkach na Antalyę, all inclusive. Dwa lata temu LOT wystawiał się na sprzedaż Turkish Airlines, ale Turcy mają alians z Lufthansą, poczekają więc spokojnie, aż Wałęsa przyłączy nas do Niemiec. Na razie MON zamierza wziąć w leasing niemieckie U-booty. Może lepiej kilku niemieckich generałów? Premier Tusk zareagował szybko, 23 września pojechał do Stoczni Marynarki Wojennej w Gdyni (w upadłości likwidacyjnej), aby gospodarskim okiem doglądnąć podpisania kontraktu na budowę trzech okrętów wojennych. Pańskie oko kontrakt tuczy? Część kontraktu dostała prywatna stocznia z matecznika Platformy. Czy Michał Tusk otrzyma nową ofertę pracy? Nie wiadomo, czy generał Koziej poprosił już turecką armię o wsparcie 11 listopada w Warszawie. Oddziały, które wyczyściły w czerwcu plac Taksim w Stambule, przydałyby się w sam raz, na wypadek gdyby młodzi myślący Polacy wzięli przemówienie okolicznościowe prezydenta Komorowskiego za tureckie kazanie.
Generał Koziej dyskutuje z ekspertami BBN strategię obrony przed Rosją
2 maja 2013: Pułk lotniczy im. Czekoladowego Orła w akcji desantowej
Bronisław Komorowski, marzec 2014: "Polska jest dzisiaj bezpieczna"