Serwis używa plików cookies, aby mógł lepiej spełniać Państwa oczekiwania. Podczas korzystania z serwisu pliki te są zapisywane w pamięci urządzenia. Zapisywanie plików cookies można zablokować, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej o plikach cookies możesz przeczytać tutaj.

Autorzy więcej

Co dolega naszym dzieciom?

Problemy najmłodszych obywatelami Rzeczpospolitej Polskiej to dostępność do rehabilitacji, lecznictwa psychiatrycznego, rosnący problem otyłości, nieuzasadnione hospitalizacje, niewystarczająca wyszczepialność, a także problem ubóstwa, który może dotykać 12-15% dzieci w Polsce. – Tak widzą sytuację eksperci i posłowie uczestniczący w posiedzeniu Komisji Zdrowia.

Co dolega naszym dzieciom?

Komisja Zdrowia w dniu 13 marca 2014 r. rozpatrzyła informację na temat „Stan zdrowia oraz opieka pediatryczna i specjalistyczna nad dziećmi i młodzieżą (...)”.

Wypowiadający się eksperci wskazali na następujące problemy, ich przyczyny a także sposób rozwiązania:

Prezes Polskiego Towarzystwa Pediatrycznego Alicja Chybicka wskazała, że z badań przeprowadzonych przez Polskie Towarzystwo Pediatryczne wynika, że w populacji wieku rozwojowego ponad 90% dzieci ma próchnicę, ponad 40% ma wady postawy, które nie są korygowane ani leczone. Dodatkowo, dzieci mają nierozpoznane wady serca, alergie i wiele jeszcze innych niedostatków. Problemy te mogłyby być rozwiązane przez poprawę jakości profilaktyki prowadzonej w szkołach. Jej zdaniem konieczne jest zwiększenie nadzoru nad zdrowiem dziecka, nie tylko w sytuacji gdy pojawiło się u lekarza, gdy jest chore, ale także stałe monitorowanie czy rozwój dziecka jest prawidłowy, czy dziecko ma płaskostopie, odstające łopatki czy różne inne defekty.

Konsultant krajowy w dziedzinie chorób płuc dzieci Zbigniew Doniec poruszył problem opieki nad osobami, które mają 17- 18 lat i pozostając wiele lat pod opieką pediatry, nie wiedzą, jaki jest następny krok. Często oddziały pediatryczne przedłużają tę opiekę nie mając odpowiednika wśród dorosłych.

P.o. głównego inspektora sanitarnego Marek Posobkiewicz podniósł problem niskiej wyszczepialności, w przypadku szczepień nieobowiązkowych. Pomimo, że szczepienia obowiązkowe sięgają prawie 100%, to już szczepienia nieobowiązkowe w zeszłym sezonie nie osiągnęły 4%.  Powód do tak niskiej wyszczepialności nie jest związany z odpłatnością za te szczepienia, bo często są one sponsorowane przez samorządy lokalne czy zakłady pracy dla pracowników i seniorów. Zdaniem Pana Marka Posobkiewicza jest to związane ze świadomością społeczeństwa, a także w dużej mierze ze świadomością personelu medycznego, czyli lekarzy i pielęgniarek.

Konsultant krajowy w dziedzinie pediatrii Anna Dobrzańsa wskazała na problem nieuzasadnionych hospitalizacji, które wynoszą około 30%. Jej zdaniem dzieci trafiają do szpitala najprawdopodobniej dlatego, że nie znajdują pomocy u  lekarza podstawowej opieki zdrowotnej. Podobny problem występuje w SOR-ach i pediatrycznych izbach przyjęć, gdzie trafiają dzieci w celu ominięcia całej procedury skierowań i kolejek do badań i specjalistów związanych z pójściem do lekarza podstawowej opieki zdrowotnej. Rodzice tych dzieci wiedzą, że przypadek dziecka nie potrzebuje natychmiastowej pomocy, jednak tam nie będzie trzeba czekać i dziecko będzie miało zrobiony cały pakiet badań w ciągu dwóch godzin.

Uczestnicy dyskusji sposobu naprawienia sytuacji w służbie zdrowia kierowanej do dzieci dopatrywali się w zmianach POZ, położenia większego nacisku na profilaktykę, a także konieczności zwiększenia liczby pediatrów.

Warto na końcu także zauważyć, że w Polsce mamy coraz mniejszą liczbę urodzeń. Ich udział w ogólnej liczbie ludności Polski wynosi obecnie już tylko 19%, gdy jeszcze w latach 80. stanowił prawie 30%. Na ten problem wszyscy obecni na posiedzeniu zwrócili uwagę, żaden jednak nie wskazał sposobu na jego rozwiązanie.


Pełny zapis przebiegu posiedzenia Komisji Zdrowia
Data:
Tagi: #

ewa.warminska

polityka_lekowa&zdrowotna - https://www.mpolska24.pl/blog/polityka-lekowa-zdrowotna

Ochrona zdrowia - temat wiecznie żywy i budzący duże kontrowersje. Towarzyszą mu wielkie pieniądze, wielkie nadzieje i wielkie ludzkie tragedie. Wszystkie te okoliczności przeplatając się nawzajem powodują duży chaos informacyjny i w efekcie zdezorientowanie wśród podmiotów uczestniczących w systemie ochrony zdrowia, a w szczególności pacjentów.

Jakie będą dalsze zmiany i co będą one oznaczały?

W którą stronę podążamy i jakie będą tego skutki?

Na te i wiele innych rodzących się w między czasie pytań postaram się systematycznie odpowiadać opierając się na najnowszych zmianach w prawie, orzeczeniach sądów, stanowiskach organów państwowych oraz praktyce rynkowej.

Komentarze 5 skomentuj »

Może powinniśmy również o polityce prorodzinnej porozmawiać... Problem narasta a rozwiązań brak...

nie ma jak trocie dzieci rtęcią, jeszcze im malo w obowiazkowych szczepieniach? 1% autyzmu to malo dla tych kanalii? http://marucha.wordpress.com/2014/03/06/zwiazek-szczepien-z-autyzmem-udowodniony/

Jacku, akurat jeżeli rozmawiamy o szczepieniach i ich związku z autyzmem, trudno mi się z Tobą zgodzić. Proponuję zapoznaj się z tą publikacją, moim zdaniem bardzo trafnie opisuje całą historię spisku... http://www.mp.pl/szczepienia/specjalne/show.html?id=98368

Ewa Warmińska Pani Ewo. Jako chemik wiem co to rtęć i zadne badania sponsorowane i publikowane przez producentow szczepionek mnie nie interesuja, zyjemy w podlych czasach gdzie nikogo nic nie obchodzi tylko zarabianie miliardów kosztem kazdego. wiec sorry, ale nie kupuje tego. Wole nikomu nie wierzyc. tylko badaniom podstawowym ktore mowia o neurologicznej toksycznosci rteci. Mam tez sasiadke której dziecko zalatwili szepionka wiec dziekuje ale nie.

gdyby we wszystkim co sie daje dzieciom od urodzenia nie bylo minimum 15% cukru to by nie bylo prochnicy, otylosci i cukrzycy ktora jest ale jeszcze o niej nie wiedza ale sie dowiedzą poniewczasie. kiedys sie zjadalo w domu cala swine z kopytami podrobami i sloniną, a dzis wszedzie sam cukier wiec dzieciaki szybko rosna ale sa slabe wiec postawe maja pokreconą na pantograf. Ze slodyczy sie silnego szkieletu nie zbuduje do tego trzeba salcesonów, galaret z nózek a nie Lajona, snikersa i innej cocacoli. Jak sie rodzice nie opamiętają to dzieciaki ich nie przezyją.

Musisz być zalogowany, aby publikować komentarze.
Dziękujemy za wizytę.

Cieszymy się, że odwiedziłeś naszą stronę. Polub nas na Facebooku lub obserwuj na Twitterze.