Serwis używa plików cookies, aby mógł lepiej spełniać Państwa oczekiwania. Podczas korzystania z serwisu pliki te są zapisywane w pamięci urządzenia. Zapisywanie plików cookies można zablokować, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej o plikach cookies możesz przeczytać tutaj.

Autorzy więcej

JAK KTOŚ MA DOŚĆ POLEMIK O OFE - PROSZĘ NIE CZYTAĆ, ALE Z ICH OBROŃCAMI NIE DA SIĘ NIE POLEMIZOWAĆ

Pan Profesor Radosław Pacud odpisał na moja polemikę:

JAK KTOŚ MA DOŚĆ POLEMIK O OFE - PROSZĘ NIE CZYTAĆ, ALE Z ICH OBROŃCAMI NIE DA SIĘ NIE POLEMIZOWAĆ

www.gosc.pl/doc/1742927.Czy-mozna-z-liberalem-dyskutowac-o-ubezpieczeniach-spolecznych

Mam wrażenie, że Gość Niedzielny nas trochę na siebie, tak po chrześcijańsku, napuścił o czym świadczy tytuł nadany przez Gościa jego polemice moim felietonem, miejsce umieszczenia mojej odpowiedzi (Polskie piekiełko) oraz fakt, że „Gość” sam „zaczepił” mnie na Twitterze, zwracając uwagę na jego list przez siebie zatytułowany w sposób, który musiał wzbudzić moją irytację.

Ale na tym koniec uprzejmości .

Wcale nie zarzucałem Panu Pacudowi „złudnego myślenie z powodów ideologicznych, czyli ze względu na niechęć do przymusu ubezpieczenia społecznego”. Twierdzę, za co zbieram cięgi od „prawdziwych liberałów” i libertarian, że emerytur państwowych nie da się zlikwidować.

Bo ja „Oczekiwanie prawne na emeryturę dożywotnią. EkspektatywaPana Profesora Pacuda czytałem, a on mojej „Emerytalnej katastrofy” zdaje się nie czytał.  Bym się nie dziwił, bo Jego monografia to pewnie habilitacja, a moja to publicystyka. Ale skoro recenzował mój felieton to zrozumiałem, że od czytania publicystyki się nie wzbrania.

Więc a skrócie zrelacjonuję jeszcze raz moje stanowisko, które czytelnikom mojego bloga jest doskonale znane, ale nie wiem kiedy opublikuje je Gość:

1.      Uważam że kapitałowy system emerytalny jest lepszy od repartycyjnego.

2.      Ale systemu kapitałowego nie da się wprowadzić w demokratycznym społeczeństwie, w którym 1/3 wyborców to emeryci a 1/3 budżetu państwa to emerytury.

3.      Nie uważam, żeby można było zlikwidować emerytury i powiedzieć emerytom jedźcie do Holandii (tam co prawda nie ma palm, które obiecywały OFE w reklamówkach z lat 1999-2000) ale za to jest eutanazja – na którą emerytura z OFE co prawda nie wystarczy, ale razem z częścią z ZUS to powinna.

4.      Wykładni przepisów ustawy o systemie ubezpieczeń emerytalnych, którą krytykuje Profesor Pacud, dokonał Sąd Najwyższy. Oczywiście nie chowam się za jego autorytetem, bo sam krytykuje jego wyroki, ale czasem się z nim zgadzam. I proszę sobie przypomnieć, jak ten wyrok przyjęły OFE w 2008 roku. Co prawda bez entuzjazmu (z uwagi na uzasadnienie) ale z uznaniem, że „członek” OFE nie może kwestionować swojego członkostwa. Wówczas OFE się nie śniło, że zakwestionować może to ta sama władza publiczna, które „członków” OFE do tego członkostwa zmusiła.

5.      Absolutnie nie uważam, żeby OFE nie mogły inwestować w obligacje do czego nawiązuje Profesor Pacud. Powinny móc – nawet w greckie. I mogą pobierać z tego tytułu nie jakieś głupie 3% prowizji jak teraz, ani nawet nie 7%, jak do niedawna, tylko 10%, jak na początku swojej działalności, albo nawet  i 20%. Jak będą dobrowolne!

6.      A jako liberał odrzucam „prywatyzowanie” środków publicznych, bo uważam, że redystrybucja od bogatych do biednych przy pomocy progresywnego podatku dochodowego, której jako zwolennik likwidacji podatku dochodowego jestem przeciwny, jest lepsza od redystrybucji od biednych (płacących składki) do bogatych (OFE). Jak takie rzeczy dzieją się pod szyldem „liberalizmu”, to ludzie zniechęcają się do liberalizmu.

7.       A tego, że „zupełnie inna jest także konstrukcja emerytury kapitałowej z filara drugiego, która jest gwarantowana przez państwo i wypłacana przez ZUS, ale przy pozostawieniu indywidualnych praw członków OFE do zabezpieczenia jej wypłacalności z środków tylko jemu przypisanych” to już ni w ząb nie rozumiem. Bo wypłacalność tej emerytury „zabezpieczają” nie środki w OFE „przypisane” ubezpieczonemu, tylko „zabezpiecza” ją państwo, ze środków, które obiecuje zedrzeć z podatników, na wypadek, gdy OFE przegrają na giełdzie.

8.      I na koniec jeszcze raz: dlaczego OFE mają być obowiązkowe??? Wytłumaczenia są dwa. Pierwsze jest takie, że ludzie to kretyni – ale tego zwolennicy OFE nie ośmielają się teraz mówić, bo przecież chcą, żeby jak najwięcej osób pozostało w OFE, więc nie mogą ich obrażać, choć kilka lat temu, jak przystało na zwolenników wolnego rynku, mówili, że ludzi trzeba „zmusić” dla ich własnego dobra. Drugie jest takie, że bez przymusu to już nie będzie taki dobry interes dla OFE. Czyż nie dlatego główni gracze operujący w Polsce stwierdzili, że nie są zainteresowani Czechami, bo tam tylko 20 tys. osób zapisało się do systemu kapitałowgo? Czy może się mylę i jest jeszcze jakieś inne wytłumaczenie???
Data:
Kategoria: Gospodarka
Tagi: #OFE

Robert Gwiazdowski

Blog Robert Gwiazdowski - https://www.mpolska24.pl/blog/blog-robert-gwiazdowski

Pobloguję sobie... W narodzie pęd do blogowania jest nie przymierzając taki, jakim powodował się Aleksander Kwaśniewski wstępując do PZPR (zaraz na początku pierwszej kadencji exprezydent w jednym z wywiadów wypowiedział się o „owczym pędzie”, który kazał mu to zrobić). Zastanawiałem się długo, czy wypada mi, jako wiecznemu malkontentowi, temu pędowi ulegać. Ale doszedłem do wniosku, że tym razem warto dać się ponieść modzie. Decyzję o założeniu bloga podjąłem po powrocie z Forum Ekonomicznego w Krynicy, gdy prasa „fachowa” donosiła o spadku cen ropy naftowej pod horrendalnymi tytułami: „złe wieści dla sektora naftowego”. Okazało się, że ćwierćwiecze rządów „rynków finansowych” doprowadziło do tego, że im więcej terrorystów, huraganów i polityków idiotów w krajach produkujących ropę naftową, tym lepiej dla akcjonariuszy firm paliwowych!!! I nikt tego nie komentował!!! To teraz ja sobie pokomentuję...

Przy okazji PRZYSIĘGAM, że blogowanie nie jest wstępem do politykowania. Mam chorobę lokomocyjną, więc nawet upić się nie mogę porządnie, bo zanim wysiądzie mi głowa, wcześniej wysiada żołądek. W trosce o niego nie mogę więc zajmować się polityką, bo miałbym cały dzień nudności... A dodatkowo tak na wszelki wypadek (w końcu natura ludzka jest ułomna), jeden z moich znajomych ma mój... WEKSEL. Jest to weksel własny, niezupełny, płatny bez protestu, z deklaracją wekslową, który będzie mógł wypełnić na dowolną kwotę, gdyby mi przyszła do głowy głupawa chęć kandydowania gdziekolwiek.
A żebym się nie zagalopowywał w pisaniu, zacznę od słów modlitwy świętego Tomasza, na które zawsze będę zerkać wchodząc na tę stronę:


MODLITWA ŚW. TOMASZA
Panie, zachowaj mnie od zgubnego nawyku mniemania, ze muszę coś powiedzieć na każdy temat i przy każdej okazji. Odbierz mi chęć prostowania każdemu jego ścieżek.
Szkoda mi nie spożytkować wielkich zasobów mądrości, jakie posiadam, ale Ty, Panie, wiesz, ze chciałbym zachować do końca paru przyjaciół.
Wyzwól mój umysł od niekończącego brnięcia w szczegóły i daj mi skrzydeł, bym w lot przechodził do rzeczy.
Użycz mi chwalebnego uczucia, że czasem mogę się mylić. Zachowaj mnie dla ludzi, choć z niektórymi z nich doprawdy trudno wytrzymać.

Komentarze 0 skomentuj »
Musisz być zalogowany, aby publikować komentarze.
Dziękujemy za wizytę.

Cieszymy się, że odwiedziłeś naszą stronę. Polub nas na Facebooku lub obserwuj na Twitterze.