Zgodnie z tradycją bloga, jak gdzieś pojadę to staram się opisać pierwsze wrażenia, oczami ekonomisty.
Rumunia, kraj biedniejszy od Polski, chociaż w niektórych
statystykach innowacyjności nas wyprzedza. Pierwsze wrażenie, nowe,
nowoczesne lotnisko. Ludzie czasami mówią po angielsku, a czasami nie,
ale są pomocni. Wszędzie Wi-Fi za darmo i działa. Nie należy wymawiać
nazwiska Sami Wiecie Kogo (oczywiście rumuńskiego, nie naszego),bo to
jest źle widziane).
Pałac rumuńskiego Sami Wiecie Kogo robi kolosalne wrażenie. Ma
objętość o kilka procent większą niż piramida Cheopsa, i jest drugim
największym (kubaturowo) na świecie budynkiem. Podobno budowa kosztowała
w latach 1983-1989 ponad 2 mld ówczesnych dolarów, to był znaczący
procent ówczesnego PKB Rumunii. Potem podczas rewolucji budowa stanęła
na trzy lata, bo zastrzelili głównego sponsora. Dokończyli w 1992 roku,
ale tylko górę, czyli 12 pięter. 8 pięter w dół pozostaje do
dokończenia. Hole są olbrzymie, wszędzie marmury i kryształy. Warto
zobaczyć, a mało kto się decyduje, bo przez cały dzień nie spotkałem
żadnych Polaków, za to mnóstwo Kanadyjczyków w wieku Napolitano. Ale oni
mają uczciwe wielofilarowe emerytury, to ich stać. Polacy na stare lata
będą jeździć na wieś, na agroturystykę, po tym jak nas ograbi z
emerytur nasz minister Sami Wiecie Który. Poniżej próbka jednej z sal,
to widok wszerz.
Na zewnątrz pałacu rumuńskiego Sami Wiecie Kogo, na ścianie jednego z
sąsiednich domów znaleźliśmy taki oto napis. Tuż obok wieki komisariat
policji, która nie zmywa napisu. Czyżby to była reakcja społeczna na
członkostwo w Unii Europejskiej:
W Bukareszcie jest mnóstwo banków, po drodze mijamy jeden z nich. To
sobota więc pusto, nikogo nie było przy bankomacie. A może ktoś się
skusi na jakąś lokatę, atrakcyjne oprocentowanie.
Polacy są bardzo mocni w Rumunii. Oczywiście nie wszyscy, tylko
niekórzy. Na przykład Maspex, producent soków i nektarów i wielu innych
produktów spożywczych jest w Rumunii potężny. Dowód, zdjęcie z półki z
lokalnego marketu, koło pałacu zbudowanego przez rumuńskiego Sami Wiecie
Kogo. Jak się widzi polskie marki za granica, to człowieka od razu
rozpiera duma z tego że jest Polakiem.
Właśnie w hotelu leci reklama Tymbarka w telewizji, po rumuńsku.
Na ulicach spory ruch, samochody może odrobinę słabsze niż w Polsce,
ale za to mają “swoją markę” Dacię, a my nie. Mniej młodych jeździ na
deskach, więcej na rolkach (dawniej wrotkach). Wieczorem, koło 22 na
starówce tłumy ludzi, po upalnym 30-stopniowym dniu w końcu przyjemny
chłodek. Wszędzie pełno młodych, głownie autochtoni. W restauracjach o
jakieś 20 procent taniej niż w Warszawie. Poza pałacem-gigantem jest
jeszcze Koloseum (filharmonia), Łuk triumfalny (kopia paryskiego), kopia
Capitolu (o 2 cm wyższa od oryginału według napotkanego autochtona,
szereg budowli o pięknych stylowych fasadach, głównie banki. Na
starówce zachwyca 17-wieczna cerkiew i ulokowana zaraz koło niej
restauracja ze świetnym jedzeniem. Jak się jedzie przez miasto, w wielu
miejscach widać zniszczone domy, które kiedyś były piękne. Momentami
czułem się jak w Hawanie, nawet platany też tu rosną gdzie nie gdzie.
Widać że patologie komunizmu odcisnęły podobne piętno w wielu krajach,
mimo że dzieli je tysiące kilometrów.
Szysza, piwo, i dzień można zaliczyć do udanych.
www.rybinski.eu
Krzysztof Rybiński
Economy of the XXI century - https://www.mpolska24.pl/blog/economy-of-the-xxi-century
Professor Krzysztof Rybinski holds MA in computer sciences, and Ph.D. in economics. He has an extensive professional background. He worked as software engineer in Tokyo, director of the Soros Foundation programs in CEE, a consultant to the World Bank. He was chief economist and managing director at commercial banks. In 2004, he was appointed the Deputy Governor of the National Bank of Poland by the President of Poland and performed this function for four years until 2008. He was in charge of research, foreign exchange reserves management, payment systems, cash circulation management, monetary statistics and international relations. Under his supervision National Bank of Poland changed its investment strategy which resulted in additional one billion dollars profit for Poland. In 2004-2005, he was member of the EU Economic and Financial Committee, and in 2007-2008 a member of the Polish Financial Services Authority. In 2007-2008 he served as a World Bank alternate governor for Poland. He was also member of the supervisory boards of several financial sector companies (2008-2009) and Partner in Ernst & Young Poland (2008-2010). Since 2010, he has been Professor and President of Vistula University in Warsaw, which offers education to students from more than 30 countries. In 2012 he launched the investment fund called EUROGEDDON, its investment strategy assumes deepening financial crisis in the Eurozone. The fund launch was covered by Financial Times and CNN International.
Krzysztof Rybinski was economic advisor to several Polish governments. In the last few years he was a coauthor of country higher education strategy, e-government strategy and intellectual capital strategy.
Krzysztof Rybinski is author of numerous refereed papers in economics and (co) author of several books. In March 2012 ranking he was ranked the fourth best Polish economist by number of scientific citations. In October 2012 he received the business award of most respected Polish economist. He has also contributed hundreds of articles on economics and financial markets to Polish newspapers. He published in The Wall Street Journal, Financial Times and The Economist. He was the first senior central banker in the world to have started a popular and often quoted by media economic blog www.rybinski.eu already in 2006.
A opinia o ekonomii to gdzie?