Serwis używa plików cookies, aby mógł lepiej spełniać Państwa oczekiwania. Podczas korzystania z serwisu pliki te są zapisywane w pamięci urządzenia. Zapisywanie plików cookies można zablokować, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej o plikach cookies możesz przeczytać tutaj.

Autorzy więcej

Chcieliście dziecko to tak macie...

Przy obecnej polityce prorodzinnej (a właściwie jej braku) namawianie nas do posiadania większej ilości dzieci to jawna kpina lub szukanie guza.

Chcieliście dziecko to tak macie...

W pokoleniu wyżu demograficznego z początku osiemdziesiątych lat upatruje się nadzieje w zmienieniu niekorzystnego trendu demograficznego. Jako przedstawiciel tego pokolenia mogę powiedzieć, że przy obecnej polityce prorodzinnej (a właściwie jej braku) namawianie nas do posiadania większej ilości dzieci to jawna kpina lub szukanie guza.

Każde kolejne dziecko wiąże się ze spadkiem poziomu życia i szeregiem problemów jak brak miejsc w żłobkach i przedszkolach problemy z opieką medyczną i wiele innych.

Krótkowzroczność obecnych elit pod tym względem jest przerażająca.


Segregacja Polaków.

We Wrocławiu (mieście z piękną, trzypasmową obwodnicą i nowym stadionem) brakuje około 600 miejsc w przedszkolach. Po jednym ze spotkań z wiceprezydentem miasta okazało się, że nie za bardzo można coś z tym zrobić. Z tego powodu trzeba przeprowadzić rekrutację w taki sposób, aby część rodziców odeszła z kwitkiem.

Osoby z mieszkające i płacące podatki w mieście mają dodawane dodatkowe punkty do podań o miejsce w przedszkolu i żłobku. W konsekwencji osoby mieszkające poza Wrocławiem nie mają praktycznie szans na przedszkole publiczne. To, że pracują i większość czasu spędzają w mieście nie ma żadnego znaczenia. Pozostają placówki niepubliczne i prywatne. Przy dwójce dzieci jest to koszt 1800 pln. Do tego dodajemy kredyt hipoteczny ( bo przecież gdzieś trzeba z dziećmi mieszkać) i jest tak jak trzeba...

Przekazywanie kompetencji samorządom przypomina podrzucanie kukułczego jaja.

Czyli kombinujcie sobie sami bo my nie mamy kasy.

Jednak zadłużone po uszy gminy ( w tym Wrocław) nie mają pieniędzy na stworzenie większej ilości miejsc w takich placówkach.

Aby odwrócić niekorzystny trend demograficzny trzeba wielu zmian systemowych. Zacząć można od zwiększenia ilości przedszkoli i żłobków. Jak to zrobić?

Może tak:

Najpierw źródło finansowania.

Likwidacja senatu i zmniejszenie liczby posłów do około 100.

Miesięcznie oznacza to kilka milionów złotych oszczędności. Tworzone jest konto z zaoszczędzonymi środkami finansowymi.

Za te pieniądze rozpoczynamy wykup lokali, które będą przeznaczone na żłobki i przedszkola.

Mogą to być zarówno małe przedszkola osiedlowe jak i większe placówki.

Część środków można przeznaczyć na wykup od deweloperow lokali w nowych osiedlach.

Tam najczęściej mieszkają młodzi ludzie, którzy będą potrzebowali takich miejsc dla swoich dzieci.

Państwo było by właścicielem tych placówek. Przedszkola mogły by działać na zasadzie dzierżawy.

Placówki funkcjonowały by w innej rzeczywistości legislacyjnej, tzn minimum formalości.

Państwo nie rzuca kołków pod nogi tylko wspomaga.

Zarówno przedszkola jak i żłobki powinny same utrzymywać się same.

Selekcja lokali i wykup odbywałby się sukcesywnie wraz z napływem środków finansowych.

Jednak żeby takie zmiany nastąpiły musi się zmienić najważniejsze - władza.

Zwykłe rozdawnictwo pieniędzy (becikowe itp) jako szczyt polityki prorodzinnej 

świadczy o impotencji legislacyjnej elit.

Ci, którzy nami rządzą nie rokują na przyszłość, muszą odejść.

Data:
Kategoria: Polska
Komentarze 3 skomentuj »

Dlaczego wszyscy się czepiają Senatu, nie lepiej zlikwidować Sejm i w jego miejsce dać Senat? Przecież jest tam tylko 100 senatorów (mozna by było tę liczbę jeszcze zmniejszyć) i przede wszystkim zasiadają tam bardziej rozsądni ludzie, a nie Ci krzykacze w Wiejskiej, których należy pogonić.

kwestia ludzi i kompetencji..."tylko"

Coś w tym jest :D :D :D Gdyby ta leniwa Izba prawo stanowiła to byśmy nie mieli "sraczki" legislacyjnej. I to by nam na zdrowie wyszło :D

Musisz być zalogowany, aby publikować komentarze.
Dziękujemy za wizytę.

Cieszymy się, że odwiedziłeś naszą stronę. Polub nas na Facebooku lub obserwuj na Twitterze.