Serwis używa plików cookies, aby mógł lepiej spełniać Państwa oczekiwania. Podczas korzystania z serwisu pliki te są zapisywane w pamięci urządzenia. Zapisywanie plików cookies można zablokować, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej o plikach cookies możesz przeczytać tutaj.

Autorzy więcej

Panie Duda zlikwidujmy umowy śmieciowe

Jako przedsiębiorca pewnie wszystkich zaskoczę. Jestem za, ale ...

Panie Duda zlikwidujmy umowy śmieciowe
Właśnie to ostatnio słowo to jedno ze słów kluczy.
Ostatni tydzień upłynął pod dwoma hasłami.
Cypr - tym zająłem się w poprzednim wpisie.
I drugim - Oburzeni Dudy. Duda ciągle postuluje wzmocnienie referendum i z lubością ciągle wraca do tematu likwidacji umów cywilno prawnych, które durnie nazywane są "umowami śmieciowymi".
Prawdziwa burza się rozpętała kiedy Cezary Kaźmierczak szef ZPP konkretnie pojechał po Dudzie. Byłem w sobotę w stoczni w sali BHP. Nie, nie będzie relacji z tego spotkania, obserwacje i wnioski zostawiam dla siebie. Niemniej są one istotne i symptomatyczne. Też nie będzie lansowania się, zdjęć i filmów z tego spotkania z prostego powodu.
Nie utożsamiam się z postulatami gospodarczymi związkowców, nie mogę utożsamiać się z uderzaniem w młodych ludzi, z uderzaniem w przedsiębiorców i słabnącą gospodarkę. To kwestia odpowiedzialności.

Wszystkie te zmiany proponowane przez Dudę mają służyć jako pałka polityczna dla związkowców, nie chcę do czegoś takiego przyłożyć ręki. To nie moja bajka.
Wracając jednak do meritum tego wpisu. Czyli do mojej kontrowersyjnej propozycji, że jako żywo poprę likwidację umów cywilno prawnych pod jednym bardzo prostym i nie stanowiącym żadnego obciążenia dla budżetu państwa warunkiem.
Zgadzam się pod warunkiem, by pracownicy dostawali w całości swoją pensję do ręki i by sami odprowadzali wszystkie składki i podatki do budżetu państwa. 
I nie mówię tu o pensji brutto, mówię tu o całej kwocie jaką pracownik kosztuje pracodawcę. Myślę, że pracodawcy z przyjemnością zapłacą pracownikom więcej tyle ile mu się rzeczywiście należy.
Następnie każdy z pracowników pójdzie do siebie i osobiście wpłacić na konta US, ZUS itd. wszystkie należności.
Ba powiem więcej, zgadzam się by przedsiębiorca wypłacając kasę pracownikowi nawet dawał mu całą rozpiskę, ile, komu, kiedy i na jakie konto ma wpłacić ze swoich otrzymanych pieniędzy. Proszę tylko o to by to pracownik sam dokonywał przelewów ... o nic więcej nie proszę. I możemy likwidować umowy cywilno prawne.
ZGODA?!
...
...
...
...
Dlaczego nie? Dlaczego nikt tego nie postuluje? Zastanawialiście się czemu? Innym tematem podobnym jest to czemu posłów pensje nie są opodatkowane? Bo to oni głosują podatki? Dlaczego tego nie wprowadzić?
Bo następnego dnia mielibyśmy rewolucję?!
Jeżeli nikt nie chce podnieść tego postulatu, to ja go podnoszę.
placa.jpg
wysokosc-pensji.png
dane zaczerpnięte z www.bankier.pl
Płaca minimalna od 2013 wzrosła do 1600 złotych brutto.
Data:
Kategoria: Gospodarka

Mariusz Gierej

Mariusz Gierej - https://www.mpolska24.pl/blog/mariuszgierej

Dziennikarz, publicysta ...
"Przemoc nie jest konieczna, by zniszczyć cywilizację. Każda cywilizacja ginie z powodu obojętności wobec unikalnych wartości jakie ją stworzyły." Nicolás Gómez Dávila.

Komentarze 42 skomentuj »
Waldemar Sumorek 11 lat 2 miesiące temu
+4

To i ja za likwidacja "umów śmieciowych" :)

1150 + premia też proszę zlikwidować i jasno określić przepisami ile polak ma zarabiać za ciężką pracę!

Piotr Rodzoch,czego jeszcze sobie zażyczysz ?Ustalenia ceny za litr paliwa na stacjach,bochenka chleba?Octu? Przerabiališmy już to nie wyszło upadło w 89 roku.

To co jedni nazywają ciezką pracą, dla innych to dorabianie.Polecą umowy śmieciowe to dostaniesz 700 + premie.

@Piotr Rodzoch: Premia na ogół, ma motywować pracownika, wg pana propozycji wrócimy do czasów PRL "czy się stoi, czy się leży 5 000 się należy"

Sebastian Miętka 11 lat 2 miesiące temu
+1

@Piotr Rodzoch: Jestem za. Proponuję 5000 zł dla każdego, hmmm, a może lepiej 7000 zł, nie no... niech będzie 10000 zł dla każdego, ale zaraz przecież jest jeden problem, skąd weźmiemy te pieniądze? Już wiem, no przecież, to jasne, że też od razu na to nie wpadłem, rząd ma drukarkę - jakież to proste. Ech... jak żyć Panie Płemierze Najjaśniejsze Słońce Peru, jak żyć, gdy wkoło ludzie myślą, że pieniądze jednak rosną na drzewach. Mojemu dziecku naprawdę wystarczy 20000 zł długu z powodu kolejnych socjalistycznych rządów, a jeszcze nie zdążyło zarobić jednej złotówki i jeszcze długo nie zarobi. Najpierw musi się nauczyć mówić, naprawdę nie nadąży na Was robić lewaki.

Janusz Szabłowski 11 lat 1 miesiąc temu

Ale szczaw i mirabelki są przecież darmowe, więc po co ten lament.!!!

Za likwidacją umów śmieciowych to ja jestem od 2011 roku od kiedy zaczęły mnie jawnie dyskryminować,95% realizacji to zamówienia publiczne 100% zatrudnionych pracowników umowa o pracę,100% umów z podwykonawcami umowy rejestrowane.Nie mam możliwości utrzymač rentownošci firmy w dalszej perspektywie z prostego powodu.Albo likwidacja całkowiata kosztów pracy albo dla wszystkich umowy o pracę bo wyniszczenie przyjdzie ławą nie tylko na mnie ale na wszystkich.

A ja jestem za likwidacją przymusu ubezpieczeń społecznych :D

ja równiez...

Tu akurat jest problem "najniższej ceny przetargowej" Jaskrawy dowód że, to Państwo Polskie nie pozwala swoim obywatelom godziwie zarabiać :(

Mariusz Gierej większość młodych i zdrowych jest za likwidacją. A co w razie wypadku etc?

Nie mówiłem o nie zachowaniu praw nabytych może idźmy w tą stronę: http://www.mpolska24.pl/blogi/post/9/demografia-i-system-emerytalny-tusku

Janusz Szabłowski 11 lat 2 miesiące temu
+2

Spadający popyt, to jest główna przyczyna zastoju w gospodarce. Przedsiebiorcy ograniczają zatrudnienie nie tylko z powodu wysokich kosztów pracy, ale przedewszystkim, z powodu braku zbytu na swoje produkty. Biedne społeczeństwo gospodarki nie rozrusza.!!! Tym bardziej że n.p. 80% produktów w super-marketach, to produkty z importu.!!!

Marek Soltysiak 11 lat 2 miesiące temu
+10

Niemal dokladnie tak, jak sobie zyczy ten polski przedsiebiorca jest w UK. Nie ma co sie dziwic, ze ludzie tutaj przyjezdzaja i zakladaja interesy. Z powodzeniem. Ja nawet bym nie pomyslal, ze moglbym kogos zatrudnic na czarno. Tyle, ze pracownik, nie odprowadza polowy swojej pensji do pantswa... Znaczy odpwordza.. ale w formie podatku VAT zakupionych przez siebie towarow. TAK sie robi gospodarke...

bardzo słuszny postulat . jestem za .

rewolucja w Polsce jest koniecznoscia ... w innym wypadku bedziemy taplac sie w tym bagnie do nastepnej kolonizacji naszego kraju . nie mamy przemyslu ani zadnej marki . jedynym dochodem panstwa jest wyciskanie malych firm . totalna blokada gospodarki . sami sobie nalewamy wody do lodki . odebralbym wszystkie sprywatyzowane fabryki i stocznie po 89 roku spowrotem do panstwowego zarzadzania . odwrocil sie od UE . ... to sie nie stanie , wiec jak najpewniej bedziemy w dupie ciemnogrodzie nastepne 100 lat . powodzenia . ja wracam spowrotem na Wyspy Bryt ... nie mam innej mozliwosci . a jak ktos mi powie , ze nie jestem patriota to mu wybije zeby

Tytułem uzupełnienia,ja uważam że Dudę należy wesprzeć i pomoc mu obalić ten rząd.Bo nikt inny twgo nie dokona jak masy pracujące.Potem Dudę się wychowa.Ježeli ktoś powie mi że twn rząd jest przyjaźniejszy dla nas od rządu Kaczora to najprawdopodobniej miał wykrzywione spojrzenie przez pryzmat wszelkiego rodzaju awanttur wokôł służb i pseudoelit RP.

Robert Kobuszewski 11 lat 2 miesiące temu

Nie łudź się kto kogo będzie wychowywał.

PIS i SLD to zakładnicy związków zawodowych. Te partie jak ognia bronią koszmarnie drogich (kilkaset miliardów złotych) przywilejów np. górników,rolników itp.
W czasie prosperity starczało kasy na opłacenie tych przywilejów. Niestety teraz w czasie kryzysu dojście tych partii do władzy oznacza katastrofę. Po prostu postulaty związkowe będą na wyścigi wprowadzane w życie bez słowa sprzeciwu . Wystarczy że solidarność zagrozi cofnięciem poparcie dla PISU a OPZZ dla SLD i politycy tych partii będą chodzili jak na sznurku.

Prawda jest taka, że większość pracowników przeznaczy te środki na bieżącą konsumpcję a późnij pójdą po pomoc do opieki społecznej. Wniosek - koszt będzie jeszcze większy.

Albo zrozumieją, że takie państwo jest nie do przyjęcia :)

Większość pracowników przeznaczy te środki na to samo, na co Pani przeznacza - czyli w miarę racjonalnie. Inni ludzie nie są od Pani głupsi, proszę tak innych nie traktować.

A gdyby nawet poszli i przejedli, to są to ich pieniądze, mogą z nimi robić co chcą.

Paweł Jurewicz chciałabym, żeby tak było (wcale nie uważam się za mądrą ;) ) Mimo wszystko, moje wnioski oparte są na pewnych doświadczeniach. Pracodawcy coraz częściej, otrzymują komornicze zajęcia wynagrodzeń swoich pracowników z tytułu niespłacanych kredytów, alimentów etc. Jeśli ludzie nie potrafią spłacać swoich "przemyślanych" zobowiązań więc nie łudziłabym się, że budżetowe będą płacić jak należy. Oczywiście ma pan rację, mogą zrobić z nimi co chcą tylko niech później nie przychodzą do instytucji państwowych po pomoc!

Przypadków jest tyle, ilu ludzi. Jeżeli komuś brakuje na lekarza dla dziecka, to nie będzie myślał o odkładaniu na emeryturę. Później będąc na niej pójdzie do instytucji państwowych po pomoc. Oczywiście także może skorzystać z rady Waldemara Pawlaka i pójść do Caritasu.

Janusz Szabłowski 11 lat 1 miesiąc temu

Pani Edyto.!!! Jak wielkie są te środki na konsumpcje, wszyscy wiemy, nie starcza od --do, na podstawowe potrzeby. Konsumpcja, popyt, napędza rozwój przedsiębiorstw, umowy śmieciowe (niskie płace) są anty-rozwojowe, brak siły nabywczej. Polska to dziwny kraj. Olbrzymie środki wydane na autustrady, stadiony, gdzie wykonawcy tych inwestycji powinny się bogacić - upadaja.!!! Czy to jest normalne.??? Czy w Polsce cokolwiek jest normalne.??? Zamknięty krąg.???
PS. Przedsiębiorcy zrzszeni w BCC, w roku kryzysowym 2012 osiągneli zysk o 2mld wyższy, niż w roku 2011.Zastanawiające.???

Panie Januszu zgadzam się z panem, to nienormalne. Problem w tym, że nie chodzi tu o tzw umowy zlecenia czy o dzieło (są w Kodeksie Cywilnym od zawsze) tylko o obciążenie ich składkami ZUS. Niniejsze obciążenia w żaden sposób nie wpłyną na zwiększenie wynagrodzenia po stronie pracownika. Dlatego uważam, że nie tędy droga. Trzeba by zadać rządzącym pytanie o nadrzędny cel strategiczny dla Polski. Moim zdaniem celem tym powinna być budowa silnego państwa, poprzez bogacenie się całego społeczeństwa. Z moich obserwacji wynika jednak, że póki co, podstawowym celem jest wyprzedaż i niszczenie polskiego kapitału. To smutne.

Dlaczego mielibyśmy likwidować umowy cywilnoprawne? To nie one są problemem, tylko wysokie koszty pracy, przez które nie opłaca się zatrudniać na umowę o pracę. Obniżenie kosztów pracy, sprawi, że ludzie sami przestawią się na umowy o pracę.

Racja! Zlikwidujmy przywileje związkowców.

Janusz Szabłowski 11 lat 1 miesiąc temu

Wprowadżcie niewolnictwo,!!! kromka chleba i drelichy "robolowi" wystarczą.

rękami i nogami!

No, bardzo słuszny postulat, po pierwsze pracownikowi może otwarły by się oczka, po drugie wreszcie pracodawca miałby dwa obowiązki podatkowe mniej, to byłaby prawdziwa redukcja obciążeń, anie to co nam ostatnio zafundowano

Zgadza się!

Pozdrawiam.

Janusz Szabłowski 11 lat 2 miesiące temu

Propozycja, której efektem będzie płaca minimalna jako norma. A więc znów po kieszeni, najsłabszych.!!!

Rafał Żurkowski 11 lat 2 miesiące temu

omowy o prace tez powinny byc wyplacane prawnikowi brutto. Kazdy niech widzi ile niewydolne panstwo zabiera, a ile 'zabiera' pazerny pracodwaca

prosto i zwięźle...

Radek Metelański 11 lat 2 miesiące temu
+1

Moje propozycje w tym temacie są pewnie banalne:
1. To prawo ma służyć ludziom a nie odwrotnie, zawsze, jeśli jest w jakiś sposób "złe" lub nie nadąża za rozwojem danego kraju to należy je zmieniać! Zawsze!

2. Statystyki nie kłamią. Podobno, ale gdyby im wierzyć to łatwo można by obliczyć przyrost naturalny
i przewidzieć (mam nadzieję) jak będzie się rozwijał na przestrzeni np 10 czy 20 lat, młodym przygotować i udostępnić narzędzia do rozwoju własnego biznesu (sklep, filmówka, muzyka, produkcja, rozrywka, agro, transport itd), w końcu inwestycja w młodych to inwestycja w przyszłość. Tubylcom już władającym rynkiem pracy pomóc ogarnąć kwestię zatrudnienia - nie płacy!!! Tylko zatrudnienia!!! W jaki sposób mają się rozliczać z pracownikami to już ich kwestia wspólna/sporna=negocjacja. Niema dwóch takich samych ludzi którzy zrobią identyczne wyniki w pracy. więc płaca też powinna być różna względem ich wyników. Pojadę trochę religią ale już w Piśmie Świętym jest kilka przykładów/przypowieści które z powodzeniem można wprowadzić w życie (a propo's podatków również). Co do Emerytów itp. to już jest głęboki problem ale też do rozwiązania, jednak jak świat stary nigdy wszyscy zadowoleni nie będą.

3. Socjalki, Rodzinne itd. Jeśli nasze kochane Państwo polskie (tak rząd jak i obywatele) nie zajmą się tym jak najszybciej, to pewnie za jakieś 10, może 20 lat będziemy zmuszeni zmuszać do pracy zwierzęta domowe oraz trzodę chlewną, nawet jajka z wylęgarni będą musiały już pracować, bo kto jeśli Nas ludzi będzie zbyt mało? A może tania siła robocza z importu? Prosta matematyka: jeśli 2 ludzi jest w stanie wykonać te same zadanie czy prace dwa razy szybciej niż 1 osoba, to wiadomo już że 10 osób wykona tę pracę jeszcze szybciej = tylko potomstwo jest w stanie zapewnić Nam godną emeryturę. Więc tak samo Ja, Ty, My wszyscy, a przede wszystkim "rząd" powinien zadbać o to by powiększanie rodziny, posiadanie potomstwa nie było zagrożeniem dla Rodziny tylko motywacją do życia. Przepraszam bardzo ale model rodziny na miarę naszych czasów - 2+1 - Małżeństwo + pies mnie osobiście nie satysfakcjonuje a wręcz przeraża.

Pozdrawiam.

Popieram

Marcin Grąbkowski 11 lat 2 miesiące temu
+1

Mariusz Gierej..prościej się nie dało ! Brawo :) Popieram oczywiście. Nie raz to pisałem w komentarzach na FB. Kiedyś tak było (pisał o tym R. Gwiazdowski w Emerytalnej katastrofie) że pracownik sam opłacał należności względem państwa. Później politycy wpadli na pomysł aby przerzucić ten obowiązek na pracodawcę. Cwane cwaniaki. Gdyby dziś pracownicy mieli robić te wszystkie przelewy dotarłoby do nich ile kasy marnują na "super" - "służbę zdrowia" "wymiar (nie)sprawiedliwości" itp. Bunt gotowy. A tak sobie żuczki żyją i mają pretensje do....pracodawców.

Sytuac

Podniesienie składki rentowej , likwidacja możliwości odliczania Vat od paliwa , podwyższenie składki ZUS jaką płaci każdy przedsiębiorca do prawie 1.000 złotych miesięcznie a teraz planowane ozusowienie tzw. umów śmieciowych . To kolejny cios w przedsiębiorców głównie tych małych i średnich . Cios który może być dla wielu z nich śmiertelny, gdyż już teraz osłabione są kryzysem .
Pracownicy wbrew pozorom też na tym nie zyskają .
Ozusowienie pogardliwie nazywanych przez związkowców umów śmieciowych oznacza w wielu przypadkach likwidację "śmieciowych " miejsc pracy. Szkoda tych biednych ludzi. Dla wielu z nich to było jedyne źródło utrzymania. Wielu studentów opłacało studia, a teraz będą musieli je przerwać. Ktoś miał potwornie niską emeryturę i ta praca pozwalała mu godnie przeżyć bez potrzeby zbierania puszek na śmietnikach.

Politycy i presja związkowców sprawi, że ci ludzie zostaną potraktowani jak śmieci i wylądują na bezrobociu bez środków do życia. Taki sposób na rozwiązanie problemu bezrobocia i biedy mają politycy i związkowcy. Ludzie zatrudnieni na takich umowach to najczęściej słabo wykształceni oraz mało konkurencyjni z różnych względów pracownicy dla których jedyną alternatywą jest bezrobocie. Owszem ich zarobki nie były wysokie ale lepsze to niż dogorywanie na bezrobociu. Co ważne nie ma przymusu pracy na takiej umowie. Pracownik, jeśli tylko znajdzie lepszą pracę może błyskawicznie rozstać się z dotychczasowym pracodawcą.
Na sam koniec pragniemy zwrócić uwagę na fakt , iż sytuacja drobnych przedsiębiorców jest często nawet gorsza niż pracowników zatrudnionych na umowach. Drobny przedsiębiorca:

- nie ma płatnego urlopu ( często nie ma żadnego urlopu gdyż nie może zostawić firmy samopas),
- dostanie głodową emeryturę, chociaż nie płaci głodowych składek
- nie ma wypowiedzenia - wystarczy brak zamówień = szybka utrata pracy
- chorobowe to fikcja - jeśli nie pracuję, to nie zarabiam
- nadgodziny to wolne żarty bowiem wielu z nas pracuje od świtu do nocy również w niedzielę i święta!
Dodatkowo prowadzenie firmy wiąże się z olbrzymim ryzykiem .System podatkowy jest niezwykle skomplikowany .Sprawia to , iż prowadzenie firmy jest bardzo ryzykowne i można przez kaprys urzędnika bądź jakiś drobny błąd stracić wszystko co budowało się latami .

Coraz większa presja może sprawić ,że politycy ugną się pod naporem związkowców i wprowadzą proponowane przez nich zamiany. Zmiany które są naszym zdaniem wyjątkowo szkodliwe dla gospodarki . Ich wprowadzenie może spowodować katastrofalne skutki . Wielu drobnych przedsiębiorców i ich pracowników skończy grzebiący w śmietniku jeśli politycy i związkowcy wprowadzą zapowiadane przez nich zmiany.

Janusz Szabłowski 11 lat 1 miesiąc temu

Mają jeszcze jedno wyjście: zatrudnić się na umowę śmieciową u konkurencji, to "lepsze"niż nic.!!!

Magdalena Gniadek 11 lat temu

Bardzo to chytre:) popieram

Musisz być zalogowany, aby publikować komentarze.
Dziękujemy za wizytę.

Cieszymy się, że odwiedziłeś naszą stronę. Polub nas na Facebooku lub obserwuj na Twitterze.