Większości Polaków średniego i starszego pokolenia źle kojarzy się słowo „partia”. Wszechwładza PZPR-u utrwaliła w mentalności Polaków negatywny wydźwięk tego słowa. Jednak łacińskie określenie „patria”, czyli ojczyzna, choć podobne w brzmieniu, to już zupełnie inna sprawa. Patriarchalny charakter miała od wieków polska rodzina, zaś modlitwa Pater noster od czasu chrztu Polski rozbrzmiewała pod dachami naszych domów.
Wspomniałem o tym w kontekście niewątpliwie ważnych dla nas świąt. O ile Konstytucja 3 Maja była należycie uczczona, to o kolejnej rocznicy trzeciego z powstań śląskich niewiele można było usłyszeć nawet w lokalnych mediach. Nie zgodzę się z powszechną amnezją na temat dramatycznej walki Górnoślązaków o polskość tych ziem. Nie zgodzę się również z twierdzeniem, że pamięć o tych wydarzeniach zanikła w rodzinach potomków powstańców. Ja sam pochodzę ze starego rodu Krzyżowskich od pokoleń zamieszkałego w Tychach. Moja matka opowiadała mi o członkach swojej rodziny – jej matka i rodzeństwo byli współorganizatorami i uczestnikami wszystkich powstań śląskich. Jedna z ulic naszego miasta została nazwana imieniem Rodzeństwa Krzyżowskich w uznaniu ich zasług dla Polski. Rodzice zawsze akcentowali polskość Śląska i uczyli przywiązania do ziemi ojców - nauczyli mnie szacunku dla tradycji i swoich korzeni. Słowo „patria” ma w mojej rodzinie szczególne znaczenie. To samo zauważam w wielu rodzinach i narzekanie na brak patriotyzmu w polskim społeczeństwie jest, moim zdaniem, nieporozumieniem.
Warto inwestować w młode pokolenie Polaków poprzez nauczanie ich jak być dumnym ze swoich korzeni. Do tego potrzeba jednak zmiany w nastawieniu dojrzałej części społeczeństwa do rodzinnych tradycji, historii, ale tej żywej, przekazywanej z pokolenia na pokolenie. Młodzi ludzie chętnie słuchają historii od żywych świadków. Watro dołożyć starań, by mieli jak najwięcej okazji spotykać się z prawdziwymi Polakami, bohaterami, którzy często żyją po sąsiedzku, a którzy sterali swoje młode lata w walce o wolność ojczyzny. Niech rodzima historia będzie w naszych domach żywa, nawet, jeśli wydaje się nieciekawa. Zadbajmy o wywieszanie flag w oknach naszych domów. Nie wstydźmy się podkreślać atutów naszego społeczeństwa, aby nie potwierdzić słów poety C. K. Norwida:
„Polacy to naród wielki, społeczeństwo żadne.” Grzegorz Kołodziejczyk