Serwis używa plików cookies, aby mógł lepiej spełniać Państwa oczekiwania. Podczas korzystania z serwisu pliki te są zapisywane w pamięci urządzenia. Zapisywanie plików cookies można zablokować, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej o plikach cookies możesz przeczytać tutaj.

Autorzy więcej

Metody Gangu Olsena

A może jakiś odgórny imperatyw każe im „odwalić” sprawę?

A może jakiś odgórny imperatyw każe im „odwalić” sprawę?

Intencja Ustawodawcy tworzącego przepisy dla MSWiA była jasna: nie dopuścić, aby cudzoziemcy na podstawiane „słupy” przejęli polską ziemię i nieruchomości.

Intencją Ustawodawcy nie było umożliwianie funkcjonowania w polskich spółkach facetom bez mandatu prezesa na stanowisku Prezesa Zarządu.

Intencja intencją, a urzędnicze „machloje” zrobiły swoje i cudzoziemcy wbrew prawu przejęli polską ziemię wraz z budynkiem centrum handlowego „Centrum Mody”.

Dekalog dokumentów przedstawianych przez zasoby KRS 25405 jasno pokazuje, że Adolf Q. jest fałszywym prezesem od 28 kwietnia 2001 roku. Ma on zerowe prawo do reprezentacji Sp.z. o.o. „Centrum Mody”.

Z przeprowadzonego obywatelskiego śledztwa wynika, że do dnia przed tą feralną datą polską spółką rządziła obywatelka polska, a po tej dacie rządził Edwardo M. łapami swojego wuja – obaj obywatele włoscy. W efekcie cudzoziemcy przejęli polską spółkę realnie w kwietniu 2001 roku, a „papierowo” po wejściu do Unii.

Każdego roku zagraniczne sieci hipermarketów wyprowadzają z Polski ok. 40 mld zł zysku. Robią to bardzo umiejętnie. Jednym z nich jest pokazany tu przykład spółki „Centrum Mody” z Nadarzyna.

W papierowym przejęciu dzielnie „pomagali” cudzoziemcom orzecznicy KRS-u. Serwując społeczeństwu papkę prawną doprowadzili do prawnego krycia przestępstwa.

W dacie dokonania wpisu w KRS 25405 szefową (oraz pracującą nad Ustawą o KRS) była Dorota K., obecnie pełni funkcję W-ce Prezes Sądu Okręgowego. Oczywistym jest, że osoba pracująca nad Ustawą o KRS zna ją na wylot. Jaki więc motyw ma Pani Dorota K. w wypisywaniu piramidalnych absurdów? W jednym z dokumentów już, jako kontroler feralnego wpisu, Wiceprezes Sądu Okręgowego stwierdziła, że w Sądzie nie potrzeba przedstawiać oryginałów – wystarczą dokumenty („przekręty” - przyp.red.), które mają charakter dokumentu oryginalnego. Należy podkreślić, że Pani ta wydała ten dokument w wyniku kontroli przeprowadzonej na składane przez publicystę Waldemara Witkowskiego skargi, który również zajął się sprawą. Przeprowadził nawet z Panią Dorotą K. rozmowę i wyjaśnił jej meandry przejęcia spółki.

Pani, więc „skontrolowała” samą siebie! Tak, tak ja nie ściemniam. A publicysta „z nerwów” wylądował w szpitalu(sic!). Każdemu by chyba wątroba żółcią się zalała (o jej tyle tam „wypadków”, mam nadzieję, że mojej tożsamości jeszcze długo nie rozgryzą - nie mam na razie czasu na „choroby”).

Czy wystąpiła w tym konkretnym przypadku reakcja stadna? Ilość sędziów rozpatrujących sprawy i mających pełną świadomość, że „gościu” nie ma mandatu prezesa napawa przerażeniem. Przeglądając akta prawdziwa wydaje się opinia wyrażona publicznie przez prawnika z wieloletnim doświadczeniem o skorumpowanych sędziach KRS-u. O domach budowanych (podkreśla liczbę mnogą) za łapówy. Trafny jest Raport Transparency International potwierdzający funkcjonowanie nepotyzmu i mechanizmów korupcyjnych.

No, bo chyba prosty ciąg logiczny dostępny dla typowego 14-latka nie przerasta umiejętności intelektualnych urzędników sądowych? A może podstawione urzędnicze figury, „realizują” plany tych, co ich podstawili?

Nie jest to oczywisty Gang Olsena. To krwiożercze hieny w skórach osłów.

Zorganizowana przestępczość przejęła struktury państwa. „Sitwa”, która funkcjonuje w wymiarze sprawiedliwości ma wbite do głowy, że państwo to oni oraz to, że są ponad prawem. Zaraza, która wydrążyła tych ludzi z elementarnej przyzwoitości sprawiła, że następuje w RP gruntowna demoralizacja człowieka w todze.

Odpowiedzi na skargi są przez nich macerowane na tysiące sposobów, przekręcane i wpuszczane na ślepe tory, a to, co stanowi meritum, istotę sprawy jest głęboko ukryte, zepchnięte w podziemia, często wręcz bez odzewu i na głębokim marginesie.

Króluje głupota, tendencyjność ukierunkowana na legalizowanie fałszywego prezesa, który etapami wespół-zespół przejmuje polską spółkę.

Należy odebrać zdrajcom insygnia i pozbawić wpływu na polską rzeczywistość w trybie pilnym. Czas wytępić raka, który trawi Polskę.

Fiatowiec

Data:
Kategoria: Polska

Fiatowiec

Zawsze na straży prawa. Opinie i wywiady z ciekawymi ludźmi. - https://www.mpolska24.pl/blog/zawsze-na-strazy-prawa-opinie-i-wywiady-z-ciekawymi-ludzmi

Fiatowiec: bloger, dziennikarz obywatelski, publicysta współpracujący z "Warszawską Gazetą". Jestem długoletnim pracownikiem FIATA.Pomagam ludziom pracy oraz prowadzę projekty obywatelskie.

Komentarze 0 skomentuj »
Musisz być zalogowany, aby publikować komentarze.
Dziękujemy za wizytę.

Cieszymy się, że odwiedziłeś naszą stronę. Polub nas na Facebooku lub obserwuj na Twitterze.