Dosyć uważnie obserwowałem „kampanie”, ale jak trafnie zauważył Mariusz Ziomecki w swoim wpisie całkiem niedawno nie można tego cyrku nazwać kampanią prezydencką. Okazuje się bowiem, że sztaby postanowiły się prześlizną bokiem obok problemów i tak naprawdę w I turze kandydaci nie przedstawili swojej wizji prezydentury.
To oczywiście zasadniczy problem obu obecnych pretendentów do fotela prezydenckiego. Może bym i ten stan rzeczy zaakceptował, bo okres był krótki, spadł ona niby na obu kandydatów jak grom z jasnego nieba. Pewnie bym ich nawet usprawiedliwił i zrozumiał gdyby nie ubiegali się o najwyższy urząd w tym państwie.
Przecież urząd Prezydenta RP do którego obaj pretendują to nie tylko żyrandol, dywany i tarasy, których należy pilnować w pałacu jak oznajmił nam Premier Tusk gdy dezerterował oraz ogłaszał ten fakt Polakom. Potem nastąpił okres wzmożonej walki wewnątrz PO i można założyć, że po takim „starciu” wiem to wielkie słowo kandydat Platformy powinien być gotowy do prawdziwej kampanii bez względu na okoliczności.
Okazało się jednak, że nie jest i nie chcę już przypominać tych gaf oraz lapsusów oraz nieporadności Bronisława Komorowskiego w trakcie tego pierwszego starcia. Przecież to był żenujący spektakl, a klakiernia dziennikarska z tych niby „niezależnych” mediów jakoś tak łagodnie tłumaczyła i pokazywała te wydarzenia, bo przecież chodziło o tego „właściwego” kandydata na prezydenta.
Powiem Wam szczerze, co zapewne obśmieje Grzegorz Ziętkiewicz przypominało mi to czasy gdy pisała Trybuna Ludu, a telewizja mówiła o karłach reakcji próbujących obalić jedynie słuszny ustrój. Panowie i Panie dziennikarze przecież pamiętacie te czasy, wielu z Was walczyło z tamtym ustrojem, obśmiewało w podziemiu takie zachowania. Pytam Was co się z Wami stało???
Wiem poprawność polityczna, interes wydawców oraz... itd., itp., ale gdzie jest Wasz uczciwość dziennikarska, co się stało z Waszą wrażliwością i czujnością??? Przecież niema takiej możliwości byście się wszyscy... i przeszli na ciemną stronę mocy.
Pewnie jestem „motłochem” co to powinien tylko pracować i nie dyskutować, ale pragnę powiedzieć, że tak dalej być nie może. Bowiem jeszcze nie tak dawno obśmiewaliście gdy coś cichaczem do ucha chlapnął Śp. Prezydent Lech Kaczyński, a wy to uchwyciliście na mikrofony np. „czerwona małpa”... Teraz gdy Bronisław „Gafa” Komorowski mówi do mikrofonu bzdety, bredzi i popełnia gafy jest ok., bo Polska racja stanu wymaga poświęceń oraz przymknięcia oczu i zasłonięcia oka kamery??? Czy dalej mamy się
palić ze wstydu i zaciskać zęby gdy „Super Marszałek” staje przed kamerami???
Nie, mamy inną możliwość, możemy poprzeć i oddać głos w II turze na prawdziwego męża stanu, który nie potrzebuje wsparcia Wikipedi, bo gdy mówi to wie co mówi, a każde wypowiadane słowo dokładnie waży. Wmawiacie nam, że zmiana tego największego z Polaków jest nie prawdziwa, bo człowiek w tym wieku się nie zmienia. Owszem może i w tym jest racja, ale nie każdy może stanąć na wysokości zadania gdy Polska potrzebuje normalności.
Przecież tylko Jarosław Kaczyński zagwarantuje nam to, że Polska w końcu będzie Polską. Pora skończyć z republiką kolesi co na jedno kiwnięcie stawiają do pionu ministrów, bo era Zdzichów, Mirów i Rychów minęła. Nie może tak być, że tym pięknym krajem nad Wisłą będą bezwzględnie oraz samodzielnie władali kumple z boiska. Oni mieli swój czas i pokazali do czego są zdolni....
Powiedzmy stop Hrabiemu i poprzyjmy Jarosława Kaczyńskiego, który jestem pewien, że w trakcie debat pokaże, że Bronisław Komorowski to może mu tylko buty czyścić. Mam również nadzieję, że tak jak mnie się udało to i wy możecie namówić wielu niezdecydowanych na pójście do wyborów w drugie turze oraz skłonić ich do poparcia i oddania głosu na kandydata dla, którego Polska jest najważniejsza.
Jestem tego pewien, że Jarosław Kaczyński musi wygrać nie dla siebie, ale dla nas i dla Polski. Przecież pora skończyć z degrengoladą życia publicznego, a to nam zagwarantuje tylko silny i niezależny kandydat, nie pomocnik Tuska!!!
Podsumować pragnę śmiesznie, ale czy aby na pewno tj. śmieszne??? Oceńcie sami:
Fiatowiec
Zdjęcie użyte w tekście pochodzi z archiwum bloga pracowniczego.