Serwis używa plików cookies, aby mógł lepiej spełniać Państwa oczekiwania. Podczas korzystania z serwisu pliki te są zapisywane w pamięci urządzenia. Zapisywanie plików cookies można zablokować, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej o plikach cookies możesz przeczytać tutaj.

Autorzy więcej

Dzień Teściowej, czyli dlaczego nie kochamy "mamusi"

Co to są mieszane uczucia? To sytuacja, kiedy nasza teściowa w naszym nowym mercedesie spada do przepaści... Ten dowcip, choć przesadzony, trafnie opisuje stereotypowe relacje z matkami współmałżonków. Dlaczego zięciowie i synowe – z wzajemnością – nie znoszą teściowych? I z jakiego powodu „mamusie” są tak często wyszydzane w kawałach? Warto o to pytać dziś, piątego marca, gdy obchodzony jest Dzień Teściowej.

Co to są mieszane uczucia? To sytuacja, kiedy nasza teściowa w naszym nowym mercedesie spada do przepaści... Ten dowcip, choć przesadzony, trafnie opisuje stereotypowe relacje z matkami współmałżonków. Dlaczego zięciowie i synowe – z wzajemnością – nie znoszą teściowych? I z jakiego powodu „mamusie” są tak często wyszydzane w kawałach? Warto o to pytać dziś, piątego marca, gdy obchodzony jest Dzień Teściowej.

Trafiają się niewątpliwie teściowe „do rany przyłóż”, ale niemal w powszechnym mniemaniu są to kobiety z natury wredne, złośliwe, nieprzyjazne. Dlaczego? Rzecz badali naukowcy z Uniwersytetu w Giessen w Niemczech. Ich zdaniem agresja teściowej wobec żony syna ma podłoże psychologiczne, które ukształtowało się w prehistorii, gdy gatunek ludzki walczył o przetrwanie. Mężczyźni w trosce o zachowanie swoich genów zapładniali wtedy jak największą liczbę samic, a potomstwem opiekowały się kobiety, często matki mężczyzn, czyli babcie. Poczucie więzów krwi miały one jednak tylko wówczas, gdy chodziło o dzieci ich córek. Kiedy nie były pewne, czy dziecko naprawdę jest ich wnukiem, tę niepewność i frustrację kierowały w formie agresji w stronę synowych.

Bitwa o synka

Antropologiczna teoria uczonych z Niemiec jest być może prawdziwa, ale sprawia wrażenie wydumanej. Z badań wynika, że teściowa rzadko atakuje zięcia. Głównym obiektem jej agresji jest synowa, bo ta... chce jej odebrać ukochanego synka i przejąć nad nim władzę.

Z kolei w negatywnych relacjach teściowej z zięciem w grę wchodzi kwestia męskiego poczucia
niezależności, potrzeby dominacji, chęci bycia głową rodziny i decydowania o najważniejszych sprawach. Teściowa, uznając, że ma więcej wiedzy i doświadczenia, wtrąca się, próbuje narzucać swoją wolę, poucza i przez to godzi w męską dumę. A od tego już tylko krok do nienawiści...
Jeszcze inni uważają, że permanentny kryzys w stosunkach synowa-teściowa oraz zięć-teściowa (lub w ogóle w relacjach młodzi-starzy) spowodowany jest tym, że zanika model tradycyjnej rodziny i kończy się rola babć i dziadków jako życiowych doradców obdarzonych mądrością.

Konflikt minionej epoki

A jak tę sprawę widzą osoby publiczne? Profesor Aldona Kamela-Sowińska, ekonomistka, była minister skarbu, która ma opinię kobiety władczej i bezkompromisowej, teściową jest dopiero od roku. Jak sprawdza się w nowej roli? I jak reaguje na dowcipy o wrednych „mamusiach”?


– Kawały o teściowych dotyczą starszego pokolenia – zastrzega pani profesor. – Wśród moich rówieśników, w środowisku biznesu, nauki i samorządu, nikt tych dowcipów nie opowiada. Są uważane za niesmaczne i kulturowo odrzucane. To satyra podobna do tej o policjantach. Z sondaży wynika, że szanujemy policjantów, ufamy im, a mimo wszystko kpimy z nich. To samo z teściowymi – są potrzebne, kochane, często niezastąpione, lecz krążą o nich dowcipy.

Profesor Kamela-Sowińska podkreśla, że nie mieści się w stereotypach, gdyż bardzo lubi swoją synową.


– To wspaniała, młoda, urodziwa kobieta, a co najważniejsze, mój syn ją kocha – zaznacza pani profesor. – Ważne jest także to, że mam bardzo bogate własne życie: wyjazdy, przyjazdy, kierowanie, prezesowanie. Rzadko widuję moich młodych, średnio raz na dwa miesiące. Relacje współczesnej teściowej, osoby takiej jak ja, zupełnie nie pasują do schematu powielanego w dowcipach. Teściowa kojarzy się z osobą grubą, brzydką, złośliwą, źle ubraną. Ja jestem pogodna, zadowolona, starannie umalowana, jeżdżę dobrym samochodem, noszę futro z norek, a ostatnio na balu prawników miałam piękną, czekoladową suknię i tańczyłam do białego rana. Kawały o gderliwych teściowych mnie absolutnie nie dotyczą.

Nieszczęśliwe matki

Czy jednak dosadne dowcipy nie poniżają innych, mniej przebojowych pań? Pisarka Manuela Gretkowska, założycielka Partii Kobiet, twierdzi, że to problemem osób, które śmieszy ten rodzaj niewybrednej satyry.


– Dowcipy zawsze były i będą – mówi pisarka. – Natomiast stereotypy na temat teściowych to ujście dla znanego problemu psychologicznego. Nieszczęśliwe kobiety wychowują synów tak, że są oni z matkami bardzo związani. Matki przekazują synom mnóstwo niespełnionych emocji ze swojego związku. A potem wyrasta młody człowiek, który bardzo kocha kobiety, ale jednocześnie nienawidzi je za przywiązanie i zależność od matki.

Partia Kobiet nie widzi potrzeby „organizacyjnego” brania w obronę teściowych. – Bronimy godności wszystkich kobiet, ale to one same powinny zadbać o to, aby czuły się dobrze i aby innym było z nimi dobrze – podkreśla Manuela Gretkowska. – Nie bronimy teściowych, synowych, córek czy matek przed nimi samymi. To każda z nich powinna mieć poczucie własnej wartości i szacunek dla samej siebie.

Krzywdzące szyderstwa

Z kolei Natalii Pawlak, szefowej poznańskiego Stowarzyszenia Kobiet Konsola, stereotypy i dowcipy o teściowych bardzo się nie podobają.


– Wszelkie uogólnienia są fałszywe i krzywdzące – mówi. – Szyderstwa z teściowych uderzają w godność kobiet.
Stowarzyszenie Konsola organizuje rozmaite przedsięwzięcia społeczne i happeningi
, ale akcji w obronie teściowych do tej pory nie podjęło.


– Parę lat temu zwracałyśmy jednak uwagę na nieprawdziwość i niestosowność dowcipów o blondynkach, które także zbudowane są na fałszywych stereotypach – wspomina Natalia Pawlak. Teściowej jeszcze nie ma, ale zapewnia, że jeśli ją będzie mieć, to zrobi wszystko, aby ułożyć sobie z nią dobre relacje.

Zamieścił Wajcha

Źródło: Głos Wielkopolski.

Data:
Kategoria: Polska

Fiatowiec

Zawsze na straży prawa. Opinie i wywiady z ciekawymi ludźmi. - https://www.mpolska24.pl/blog/zawsze-na-strazy-prawa-opinie-i-wywiady-z-ciekawymi-ludzmi

Fiatowiec: bloger, dziennikarz obywatelski, publicysta współpracujący z "Warszawską Gazetą". Jestem długoletnim pracownikiem FIATA.Pomagam ludziom pracy oraz prowadzę projekty obywatelskie.

Komentarze 0 skomentuj »
Musisz być zalogowany, aby publikować komentarze.
Dziękujemy za wizytę.

Cieszymy się, że odwiedziłeś naszą stronę. Polub nas na Facebooku lub obserwuj na Twitterze.