Komisja Spraw Konstytucyjnych PE przyjęła w środę stosunkiem głosów 20:6 raport w sprawie zmiany unijnych traktatów. Prasa podaje, że krok ten zmierza do „wywrócenia Unii Europejskiej do góry nogami” i stanowi jednoznaczny sygnał, że „Unia idzie na zwarcie z mniejszymi krajami”. „Dyktat niemiecki jest w tej chwili na pierwszym miejscu. Spośród osób, które przygotowywały dokumenty na to dzisiejsze głosowanie, cztery osoby pochodzą z partii niemieckich, a jedna z Belgii. To mówi wszystko, kto jest najaktywniejszy w tworzeniu państwa niemiecko-europejskiego”
Przyjęty raport przewiduje między innymi eliminację zasady jednomyślności (veta) w głosowaniach w Radzie UE i transfer kompetencji z poziomu państw członkowskich na poziom UE, a także uproszczenie procedury zawieszania w prawach członka tych państw, które naruszą "wartości unijne", takie jak "praworządność", "demokracja", "wolność", "prawa człowieka", czy "równość". Przeciwnicy rozwiązań zawartych w raporcie podkreślają, że pojęcia te są zbyt ogólne, co daje możliwość intepretowania ich niemal na dowolny sposób. W konsekwencji zaś poprawka może de facto wyposażyć państwa silniejsze w narzędzie politycznej walki przeciwko słabszym krajom.
Kontrowersje wśród przeciwników zmian, budzą zapisy dotyczące dalszego wzmocnienia pozycji Komisji Europejskiej oraz pomysł wprowadzenia ogólnounijnego referendum, przez które można byłoby zmieniać traktat.
Raport zawiera też propozycję, by wydłużyć do 12 miesięcy termin, w którym państwo członkowskie musi zareagować na wszczęcie przez Komisję Europejską procedury naruszeniowej. Obecnie to KE wyznacza państwom członkowskim czas odpowiedzi. Tyle faktów medialnych..
Dygresja : Donald Tusk będzie teraz mamił Polaków, że mamy pieniądze z KPO, a tak naprawdę chciał dzisiejszą wizytą przykryć to głosowanie nad przyszłością Unii Europejskiej, która przestaje być Unią - na rzecz tworzenia państwa niemieckiego.
Pisałem już, napiszę znów - nigdy w historii świata nie podpisano traktatu którego by nie można było zerwać. więcej - tylko nieliczne zostały dotrzymane, jeśli łoPOzycyjny nieorząd obsadzony przez dublerów którzy władzę zdobyli dzięki sfałszowaniu wyborów coś POdpisze to POdpisze, następny rząd, mam nadzieję że polski, wypowie te "traktaty" i "umowy" zaraz po tym jak się ukonstytuuje....
Na samym końcu tego pełzającego zamordyzmu jest demokratyczne, większościowe głosowanie w Parlamencie Europejskim, gdzie nie ma już tego znienawidzonego, destrukcyjnego, toksycznego weta i głosowane jest ... oddanie Polski moskalom. Wszystko zgodnie z unijnym prawem, w białych rękawiczkach, elegancko, kulturalnie. Tak po prostu. UE podejmuje suwerenną, DEMOKRATYCZNĄ decyzję o kultywowaniu dobrych relacji ze związkiem radzieckim i w przyjacielskim geście przekazuje im część UNIJNEGO terytorium.
Jak to przejdzie to szwaby będą decydować o naszym losie bez naszego udziału. Zniszczą nam gałęzie przemysłu, które im przeszkadzają. Wybudują nowe rury z ruskim gazem. Zabronią nam się zbroić przeciwko moskalom. Wcisną nam siłowo swoich nielegalnych imigrantów. Zlikwidują zaporę graniczną żeby terroryści do nas przenikali. Napiszą na nowo historię, w której to oni będą ofiarami a my katami i to my im zapłacimy reparacje. Zmuszą nas do pracy aż do śmierci. A na końcu oddadzą Polskę ruskim onucom.
Współczuję przyszłym pokoleniom bo historia się powtarza a to oznacza, że będą musieli przelewać krew za ponowne odzyskanie niepodległości. A wszystko przez głupotę przodków, którzy dali sobie wyprać mózgi różnym agenturalnym, nienawistnym tefauenom czy innym polskojęzycznym onetom. Szkoda Polski bo jest duży potencjał w narodzie, są mądrzy liderzy ale co poradzić jak większość dała się otumanić. Piłsudski mawiał: "Polacy - wspaniały naród, tylko ludzie kur#a durni". I coś w tym jest ...