Rosyjscy terroryści od początku pełnoskalowej inwazji na Ukrainę celowo niszczą obiekty cywilne, infrastrukturę i ludność. Około 32 tys. obiektów cywilnych i ponad 700 obiektów infrastruktury krytycznej zostało uszkodzonych przez rosyjskie ostrzały w Ukrainie. Według ukraińskiego MSW, w wyniku rosyjskich ostrzałów terrorystycznych uszkodzonych zostało około 32 tys. obiektów cywilnych, głównie budynków prywatnych i mieszkalnych ludności cywilnej, natomiast około 3 proc. odnotowanych ostrzałów skierowano na obiekty wojskowe. Doszło również do rosyjskich uderzeń w ponad 700 obiektów infrastruktury krytycznej. Należą do nich obiekty transportowe, energetyczne i inne, takie jak lotniska, mosty, składy paliw i podstacje energetyczne. Ostatnio ataki na Dniepr stały się częstsze, mimo że nie znajduje się on na linii frontu. Wszystkie te systematyczne ataki Rosji na dzielnice mieszkalne ukraińskich miast to nic innego jak terror rakietowy, którego głównym celem są obiekty cywilne. Aby zatrzymać ten rosyjski terror, Ukraina potrzebuje wsparcia, przede wszystkim nowoczesnych systemów obrony powietrznej, które pozwolą wpływać na przebieg wojny i skutecznie chronić ukraińską ludność cywilną.
Rosja i tak będzie musiała odpowiedzieć za swoje okrucieństwa na podstawie Konwencji Genewskiej o ochronie osób cywilnych w międzynarodowych konfliktach zbrojnych. Przecież gdy państwo narusza międzynarodowe prawo humanitarne, inne kraje mogą pociągnąć je do odpowiedzialności, aż do całkowitej izolacji międzynarodowej państwa włącznie. Za punkt wyjścia w kwestii odpowiedzialności indywidualnej można uznać procesy norymberskie: nie tylko potępiono nazistowskich sprawców, lecz także zainicjowano procesy przeciwko politykom i żołnierzom w wielu krajach. I co kluczowe, wywołał samą dyskusję o odpowiedzialności wysokich urzędników za zbrodnie w czasie wojny. Dlatego Federacja Rosyjska nie może uniknąć kary za swoje zbrodnie, jest ona nieunikniona i zbliża się z każdym cynicznym atakiem na pokojowe obiekty Ukrainy.