Serwis używa plików cookies, aby mógł lepiej spełniać Państwa oczekiwania. Podczas korzystania z serwisu pliki te są zapisywane w pamięci urządzenia. Zapisywanie plików cookies można zablokować, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej o plikach cookies możesz przeczytać tutaj.

Autorzy więcej

Jest taki jeden dzień w roku...

"Warszawskie dzieci, pójdziemy w bój, Za każdy kamień Twój, Stolico, damy krew! Warszawskie dzieci, pójdziemy w bój, Gdy padnie rozkaz Twój, poniesiem wrogom gniew!"

Jest taki jeden dzień w roku...
źródło: polskieradio.pl


Polski naród chyba jest jednym z największych ewenementów na świecie. Można postawić tezę, że jesteśmy jak dwie strony tej samej monety. W czasach pokoju Polacy nie grzeszą solidarnością. Można tu przywołać Polaków na emigracji choćby w Stanach Zjednoczonych gdzie nie są w stanie stworzyć społeczności jak np. Rosjanie, Włosi czy Chińczycy. Od lat chodzą słuchy, że lepiej nie szukać pomocy u Polaków przy rozpoczynaniu "nowego życia" za granicą. Także w naszym kraju przy przy znacznym spolaryzowaniu sceny politycznej potrafią kończyć się długoletnie przyjaźnie czy też narastać tarcia w rodzinach. W społeczeństwie funkcjonuje stereotyp o polskiej gościnności. Myślę, że nie jest to już tak powszechne jak dawniej, na pewno mogą jej jednak doświadczyć częściej obcokrajowcy.

Drugą stroną wspomnianej już monety są Polacy w czasie zagrożenia, wojny czy kryzysu. Polska historia naznaczona jest krwią. Krwią, której Polacy dla swej Ojczyzny nigdy nie szczędzili. Po latach mocarstwowości Rzeczpospolita wymazana z map Europy przypominała o sobie przy okazji kolejnych powstań i zrywów narodowościowych.  W każdym z tych powstań Polacy walcząc często o przegraną sprawę bez wahania poświęcali swoje życie. Najlepszym dowodem na to jest, że zaborcy przez 123 lata nie byli w stanie wyplenić świadomości narodowej. Jak wszyscy wiemy wolnością jednak nie dane było się nam cieszyć zbyt długo. 

1 sierpnia 1944 roku po blisko 5 latach okupacji wybuchło Powstanie i Warszawiacy przez chwilę znowu poczuli się wolni. Dziś Powstanie oceniane jest bardzo różnie. Krytycy używają argumentów, że doprowadziło do niemal całkowitego zniszczenia miasta i wymordowania nawet 150 tysięcy Warszawiaków. Ze swojej strony chciałbym się powoływać na oceny samych Powstańców, których zdanie jest zdecydowanie inne.  Dziś jak ostrożnie się szacuje żyje jeszcze około 3 tysięcy świadków tamtych wydarzeń. Ze swojej strony zachęcam do poznania któregoś z nich. Z ich ust nie usłyszymy słów krytyki czy żalu a jedynie słowa radości, że mogli być częścią tego wielkiego wydarzenia. To głębokie przeżycie posłuchać "na żywo" opowieści byłego Powstańcy, który niejednokrotnie ma 80 czy 90 lat, a gdy opowiada o wydarzeniach tamtych 63 dni w jego oczach pojawia się żar.  Nikt z nich nie myślał o śmierci, nikt nie myślał o klęsce.

"Nie złamie wolnych żadna klęska,
Nie strwoży śmiałych żaden trud".

Nie nam oceniać zasadność Powstania Warszawskiego. Niech robią to sami Powstańcy. 

Przed nami 73 rocznica wybuchu Powstania Warszawskiego. Dzień, który powinien być absolutnie wyjątkowy dla każdego Warszawiaka. 

Jesteśmy krótko po wystąpieniach "obrońców demokracji", którzy koncentrowali się na ulicach polskich miast (także a może przede wszystkim Warszawy) pod absurdalnymi hasłami. W świat idzie fałszywy przekaz, że Polacy na ulicach walczą z dyktaturą. Warszawiaku jeżeli masz znajomego obcokrajowca, któremu chcesz pokazać czym jest Polska zabierz go w godzinę W na Rondo Dmowskiego i pokaż mu czym jest Polska.

1 sierpnia o godzi 17.00 zatrzymajmy się się choć na tę jedną minutę...

Data:
Kategoria: Polska
Tagi: #
Komentarze 0 skomentuj »
Musisz być zalogowany, aby publikować komentarze.
Dziękujemy za wizytę.

Cieszymy się, że odwiedziłeś naszą stronę. Polub nas na Facebooku lub obserwuj na Twitterze.