Trzeba się uwolnić z niewoli, bo my już jesteśmy zniewoleni na łasce i nie łasce, sitwy trzymającej kasę, władzę oraz układy kolesiowskie.Te 20 lat tzw. demokracji i wolności oraz ludzie zwani politykami,którzy po plecach ówczesnej Solidarności dorwali się do koryta z mottem życiowym:
"TERAZ MY"
Zaprzepaścili i sprzeniewierzyli większość tego, co wówczas osiągnęła "Solidarność".
Niezależne i samorządne związki?
Tak pod warunkiem, że robią to, co im dyrekcja każe.
Ci ZDRAJCY pozwolili bez walki dać się wyrzucić ze swoich siedzib, będących bliżej swoich członków.
Pewnie po to, aby nie słyszeć tego hałasu, jaki powstawał, gdy podpisywali to zdradzieckie porozumienia.
Za słusznością swojej służalczej decyzji przemawia również to, że uniknęli w ten sposób zapaskudzenia swoich drzwi wejściowych, zawartością toalet, bo czerwonej farby szkoda.
Chociaż uwzględniając ich obecną postawę, to właśnie ten, jakże potrzebny przybytek, byłby najodpowiedniejszym miejscem na ich siedzibę.Przykry zapach nie powinien im przeszkadzać, bo babrają się w nim nieustannie od kilku lat, prowadząc swoją zdradziecką wobec załogi Fiata, a służalczą wobec dyrekcji jakże szkodliwą działalność.
Doprowadziło to do tego, że pracownicy, którzy nie godzą się na bezprawne i chamskie traktowanie, są poniżani i poniewierani przez dozór, przy biernej postawie kolegów, którzy przyznają im rację, ale nie mają odwagi tego wyrazić.
Ich postawa spowodowana jest strachem przed zemstą dyrekcji.
Jednak muszą sobie zdawać sprawę z tego, że idąc tą drogą niebawem nawet nie pomyślą inaczej niż życzyłaby sobie dyrekcja.
Skoro boją się jawnie sprzeciwić niesprawiedliwości, niech przyłączą się do Niepokornego i zejdą do podziemia.
Niech dyrekcja walczy z nieuchwytnym widmem, które będzie odkrywało i wyszydzało wszystkie nawet najmniejsze, świństwa i przekręty.
Kto mieczem wojuje, ten od miecza ginie.
Pracownik
Źródło: mail przysłany do redakcji bloga, autor: "Pracownik".
Zamieścił poszukiwany i namierzany Wajcha.