Gdy Polska się odradza z pomocą przychodzi Ameryka. Tak było w latach 20 -tych po odzyskaniu niepodległości, tak też jest teraz gdy znowu usiłujemy odzyskać niepodległość.
14 października 1926 r. Wybitny obywatel Polski im. Leopolda Kotnowski przybył do Białego Domu z życzeniami na 150. urodziny Stanów Zjednoczonych. Wizyta była trochę spóźniona - bo urodziny były w lipcuale to zajęło trochę czasu, aby zebranie 5,5 miliona podpisów wymagało trochę czasu.
Jeden z wpisów w księdze życzeń brzmiał:
“Bóg zesłał nam pomoc z Ameryki”
Księga życzeń znajduje się w Bibliotece Kongresu USA i liczy 111 tomów. Wśród osób, które podpisały się pod życzeniami, był prezydent RP Ignacy Mościcki, premier Józef Piłsudski i pozostali członkowie rządu, parlamentarzyści, także najwyżsi rangą urzędnicy województw, przedstawiciele wojska, biznesu, świata akademickiego. Ogromną większość stanowią jednak podpisy uczniów polskich szkół, od najbardziej prestiżowych warszawskich liceów po nikomu nieznane szkoły wiejskie. W sumie szacuje się, że życzenia dla Amerykanów podpisało ponad 5 mln polskich uczniów i ich nauczycieli. Starannie wykaligrafowanym podpisom często towarzyszą grupowe fotografie klas. Inicjatorem przedsięwzięcia była Polsko-Amerykańska Izba Handlowa.
Biblioteka Kongresu ogłosiła w czwartek, że we współpracy z Polską Biblioteką Waszyngtonu i Ambasadą RP wszystkie tomy zostały już poddane digitalizacji i są dostępne TUTAJ
Dziś gdy światowa neokomuna usiłuje tworzyć w świecie fałszywy obraz Stanów Zjednoczonych , "Polskie Deklaracje Podziwu i Przyjaźni" z lat dwudziestych służy jako przypomnienie lepszych czasów.
Pisano:
"Szlachetni Amerykanie - pisali Polacy -" wasze święto narodowe jest świętem nie tylko dla was. Znajduje ciepły odbiór na całym świecie. "
"My, ludzie z Polski, wysyłamy do Was, obywateli Wielkiej Unii Amerykańskiej, braterskie pozdrowienia i ... nasz najgłębszy podziw ... dla instytucji, które zostały przez Was utworzone.
"Wśród nich wolność, równość i sprawiedliwość osiągnęły najwyższy wyraz i stały się gwiazdami przewodni dla wszystkich nowoczesnych Demokracji".
"Z wieczystą wdzięcznością w naszych sercach", deklarowali Polacy: "Chcemy ... życzyć dla Waszego kraju i narodu wszelkiego możliwego dobrobytu ... długiego życia Stanom Zjednoczonym!"
Warszawski Klub Śpiewaczy "Lutnia" przekazał muzykę i teksty wybitnego polskiego kompozytora i nauczyciela Zygmunta Noskowskiego: "Dla moich braci, dla braci, śpiewam i gram, śpiewam i gram".
To piękne, gdy widzimy, że Polska "od zawsze była bardzo wielkodusznym przyjacielem USA. Nic dziwnego że tuż po święcie Niepodległości prezydent Trump przyjeżdża właśnie do nas. Miejmy nadzieję, że znowu tak będzie. Fakt że sprzedano Polskę w Jałcie ale gdy pod koniec I wojny światowej Polska wyłoniła się z ponad stuletniej okupacji potężnych sąsiadów: Rosji, Niemieci i Austro-Węgier, wśród słynnych czternastu punktów prezydenta Woodrowa Wilsona, sugerujących ramy powojennego pokoju, punkt 13 wzywał do utworzenia niepodległej Polski.