Serwis używa plików cookies, aby mógł lepiej spełniać Państwa oczekiwania. Podczas korzystania z serwisu pliki te są zapisywane w pamięci urządzenia. Zapisywanie plików cookies można zablokować, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej o plikach cookies możesz przeczytać tutaj.

Autorzy więcej

Pracownicy Tyskiego Fiata nie mogą liczyć na swoje związki zawodowe, a Polacy pracujący za granicą mogą?

Dlaczego tak jest? Polak musi opuścić swją ojczyzne by mógł liczyć na pomoc związków zawodowych.

Dlaczego tak jest? Polak musi opuścić swją ojczyzne by mógł liczyć na pomoc związków zawodowych.

Skoro Polacy mogą za granicą liczyć na Związki Zawodowe to, dlaczego we własnym kraju w Fiat Auto Poland w Tychach My pracownicy tej firmy nie możemy liczyć na zakładowe związki zawodowe. Może trzeba tym Paniom i Panom liderom związkowym przypomnieć zapisy statutowe mówiące, po co jest związek i komu ma służyć. W naszej fabryce działalność związkowa wygląda jak w krzywym zwierciadle jest wypaczona i moim zdaniem źle zorganizowana odbiegająca od normy i standardów krajowych, bo o standardach międzynarodowych Ci nasi pseudo działacze chyba nigdy nie słyszeli. Warto poczytać, co mówią działacze z central związkowych o pomocy dla Polaków za granicą, porównać z tym, co jest u nas w zakładzie, tu w tym kraju w Polsce.

„Polscy pracownicy zagranicą mogą liczyć na pomoc”.

Polacy pracujący w UE mogą liczyć na pomoc działających tam związków zawodowych. Jest to możliwe dzięki współpracy polskich central ze związkami unijnymi. Zacieśniła się ona po przystąpieniu Polski do Wspólnoty.

Przedstawiciele największych central związkowych: Solidarności, OPZZ i FZZ podkreślają, że zawsze opowiadali się za przystąpieniem Polski do Unii a od akcesji współpracują z unijnymi kolegami, korzystają z europejskich funduszy.

Solidarność jeszcze przed przystąpieniem Polski do Unii była filią Europejskiej Konfederacji Związków Zawodowych (ETUC). Byliśmy, więc zwolennikami przystąpienia Polski do UE i otwarcia europejskiego rynku pracy" - podkreśliła rzeczniczka prasowa NSZZ Solidarność Marta Pióro.

Dodała, że także po 1 maja 2004 r. Solidarność występowała w sprawie otwierania kolejnych rynków pracy dla Polaków, "co udało się w Wielkiej Brytanii, Irlandii, Hiszpanii a ostatnio Belgii i Danii.

Uczestniczymy w kolejnych dyskusjach na temat likwidacji wymogu uzyskiwania zezwoleń na pracę przez Polaków w Niemczech i Austrii i mamy nadzieję, że w końcu osiągniemy sukces" - powiedziała Pióro.

Równie ważna część działalności związku w UE to współpraca ze związkami zawodowymi z Wielkiej Brytanii, Irlandii, Francji. Chodzi o to, by w państwach UE, w których pracują Polacy powstawały polskie organizacje związkowe. Przy pomocy francuskich, brytyjskich, irlandzkich związków mają one pomagać Polakom w ich kłopotach z zagranicznymi pracodawcami, w sprawach np. wynagrodzeń, płacy za nadgodziny, zwolnień z pracy, odszkodowań z tytułu wypadków - wyjaśniła Pióro.

Solidarność, jak powiedziała rzeczniczka związku, uczestniczy też w programach realizowanych z funduszy unijnych. Dotyczą one np. szkolenia pracowników z zakresu analizy finansowej, pomocy w tworzeniu związków branżowych, umiejętności współpracy z pracodawcami przy rozwiązywaniu problemów pracowniczych - poinformowała Pióro.

Wiceprzewodniczący OPZZ Andrzej Radzikowski podkreślił, że związek, po wstąpieniu Polski do UE "został członkiem ETUC i uczestnikiem dialogu społecznego przy Komisji Europejskiej". Byliśmy aktywnymi uczestnikami dyskusji np. przy opracowywaniu dyrektyw o przeciwdziałaniu dyskryminacji i przemocy w pracy, przeciwko mobbingowi. Większość z nich znalazło już odbicie w polskim kodeksie pracy - powiedział.

Zaznaczył, że OPZZ ma przedstawicieli w Europejskim Komitecie Ekonomiczno-Społecznym (EKES). Jest to organ doradczy przy Komisji, Radzie i Parlamencie Europejskim, a nasi eksperci uczestniczą w pracach dotyczących np. restrukturyzacji hut czy stoczni" - poinformował.

Radzikowski powiedział też, że związek nawiązał bezpośrednią współpracę z krajowymi centralami związkowymi państw europejskich. Razem z nimi organizuje konferencje wykorzystując środki unijne. Odbyliśmy np. cykl spotkań ze związkowcami z Bułgarii i Hiszpanii na temat powiązania elastycznych form zatrudnienia z bezpieczeństwem pracy - powiedział Radzikowski.

Dodał, że w ramach organizacji związków zawodowych państw bałtyckich OPZZ rozpoczyna program finansowany ze środków unijnych, dotyczący migracji pracowników oraz warunków pracy w państwach rejonu Morza Bałtyckiego.

Również Forum Związków Zawodowych (FZZ) podkreśliło, że na długo przed 1 maja 2004 r. opowiadało się za wejściem Polski do Unii a obecnie aktywnie uczestniczy w pracach instytucji wspólnotowych. Mamy przedstawicieli w EKES, gdzie specjalizujemy się m.in. w problematyce transportowej - powiedział rzecznik prasowy FZZ Andrzej Jankowski.

Poinformował też, że FZZ uczestniczy w programach tworzonych za fundusze europejskie, jak np. najnowszy program +Kultura organizacji w procesie zmian+ i kilka innych dotyczących dialogu załogi z władzami przedsiębiorstwa. Przy okazji tych programów współpracuje z organizacjami pracodawców, np. z Business Centre Club- dodał.

Jak zaznaczył Jankowski, związek utrzymuje stałe kontakty ze związkami zawodowymi w innych państwach UE. "W ostatnim czasie nawiązaliśmy współpracę ze związkami w Hiszpanii i Bułgarii. Wymieniamy się doświadczeniami dotyczącymi problemów pracowniczych poszczególnych branż, np. transportowej czy policji. Od lat współpracujemy też z kolejarską centralą związkową we Francji" - powiedział.

Źródło PAP.

Zamieścił Wajcha.
Data:
Kategoria: Polska

Fiatowiec

Zawsze na straży prawa. Opinie i wywiady z ciekawymi ludźmi. - https://www.mpolska24.pl/blog/zawsze-na-strazy-prawa-opinie-i-wywiady-z-ciekawymi-ludzmi

Fiatowiec: bloger, dziennikarz obywatelski, publicysta współpracujący z "Warszawską Gazetą". Jestem długoletnim pracownikiem FIATA.Pomagam ludziom pracy oraz prowadzę projekty obywatelskie.

Komentarze 0 skomentuj »
Musisz być zalogowany, aby publikować komentarze.
Dziękujemy za wizytę.

Cieszymy się, że odwiedziłeś naszą stronę. Polub nas na Facebooku lub obserwuj na Twitterze.