Warto podkreślić, że to pierwszy związek zawodowy działający w całej strukturze przedsiębiorstwa. Przewodnicząca związku Joanna Pęcherska powiedziała mediom, że większość z członków nowo powstałego związku zawodowego to wieloletni pracownicy redakcji "Faktu". Do związku na dzień dzisiejszy należy kilkadziesiąt osób.
Przewodnicząca panny „S” poinformowała PAP – „Zależy nam na utrzymaniu pozycji lidera gazet codziennych w Polsce, a naszym zdaniem będzie to możliwe tylko wtedy, gdy interesy naszych pracowników będą chronione. Przeżyliśmy w wydawnictwie i w naszej redakcji kilka redukcji zatrudnienia. Zdajemy sobie sprawę, że kolejne zwolnienia mogłyby pociągnąć za sobą obniżenie jakości gazety” – podkreślała Pęcharska.
Pracownicy firmy twierdzą, że w redakcji "Faktu" od czterech lat zwolnienia mają miejsce co roku; ostatnie były jesienią 2010 r. Na pewnym etapie działalności firmypowstał nawet wzorowany na blogu Fiatowca portal BrukowiecStory, który ściśle współpracował z pierwowzorem. Wydaje się więc jasnym, że wydawcy było nie na rękę, aby w związku z powstaniem legalnie działającego związku zawodowego w wydawnictwie utrzymywać na Newsweek'u bloga podziemnej Solidarności.To byłyby strzał w plecy i dodatkowe kłopoty?
Informowaliśmy również, że w październiku tego roku zwolniono też kilkanaście osób z redakcji wydawanego przez Ringier Axel Springer "Newsweeka", a pozostałym pracownikom obniżono pensje o 10 proc. Co spotkało się z wielkim poruszeniem wśród pracowników i z tego powodu wycięto oraz z dnia na dzień wydawca zlikwidował blog Fatowca, by ten nie zmobilizował zwalnianych pracowników do walki o swoje prawa?
Wajcha