Samolot zrealizował ryzykowny trzydniowy lot ponad Oceanem Spokojnym w ramach swojej podróży dookoła świata. Solar Impulse 2 był pilotowany przez Bertranda Piccarda.
"Wiecie, był taki moment w nocy, gdy oglądałem odbicie księżyca w oceanie i myślałem` Jestem zupełnie sam w tym maleńkim kokpicie i czuję się całkowicie pewnie." A ja naprawdę jestem wdzięczny za to moim życiu miałem możliwość przeżycia takiego doświadczenia - powiedział pilot na konferencji prasowej po wylądowaniu. "To chyba jest jedno z najbardziej fantastycznych doświadczeń życiowych, jakie miałem."
Lądowanie nastąpiło kilka godzin po tym jak Piccard wykonał przelot nad słynnym Golden Gate Bridge, gdzie był obserwowany przez widzów podziwiających od dołu wąski samolot z bardzo szerokimi skrzydłami.
"Przeleciałem na mostem. Jestem oficjalnie w Ameryce ", oświadczył Piccard, podziwiając spektakularne widoki San Francisco Bay.
Piccard i jego kolega, szwajcarski pilot Andre Borschberg latając na zmianę samolotem odbyli wycieczkę dookoła świata startując z Abu Zabi, stolicy Zjednoczonych Emiratów Arabskich, w marcu 2015.
Kolejne przystanki: w Omanie, Birmie, Chinach , etap nad Japonią i Hawajami. Przelot nad Pacyfikiem był najbardziej ryzykownym etapem podróży samolotu z powodu braku awaryjnego miejsca lądowania.
Podczas całej podróży było kilka problemów.
Solar Impulse 2 po wylądowaniu na Hawajach w lipcu był zmuszony do pobytu na wyspach po tym jak system zasilania samolotu ucierpiał z powody przegrzania w czasie podróży z Japonii. Zespół spóźnił się do Azji.
Kiedy po raz pierwszy próbowano przelecieć z Nanjing w Chinach, na Hawaje, z powodu niesprzyjającej pogody i uszkodzenia skrzydła załoga musiała skierować się do Japonii.
Miesiąc później, gdy warunki pogodowe były już sprzyjające, samolot przeleciał z Nagoi w środkowej Japonii na Hawaje.
Idealna prędkość lotu samolotu wynosi około 28 mph (ok 40km/h), chociaż w ciągu dnia, kiedy promienie słoneczne są najsilniejsze, może się ona podwoić. Samolot z włókna węglowego waży nie więcej niż 5000 funtów, czyli tyle, ile średniej wielkości ciężarówka (około 2 ton).
Skrzydła samolotu, mające rozpiętość większość niż Boeing 747, wyposażone są w 17.000 ogniw słonecznych, które służą do zasilania śmigła i ładowania baterii. W nocy samolot funkcjonuje na zmagazynowanej energii.
Solar Impulse 2 ma na swej trasie jeszcze trzy przystanki w Stanach Zjednoczonych po tym w drodze do Europy przekroczy Atlantyk skąd skieruje się do Afryki Północnej. Ta przygoda jeszcze się nie zakończyła powiedział Piccard.
" Projekt, który rozpoczął się w 2002 roku, ma kosztować ponad 100 mln $, ma na celu podkreślenie znaczenia odnawialnych źródeł energii i pobudzenie ducha innowacyjności. " Myślę, że poszukiwanie innowacji i pionierskich rozwiązań musi trwać" mówi Piccard. "To musi być kontynuowane dla osiągnięcia lepszej jakości życia, dla czystych technologii w zakresie energii ze źródeł odnawialnych; tu gdzie pionierzy naprawdę mogą sprawdzić siebie i odnieść sukces. "
Komercyjne loty zasilanym energią słoneczną samolotem nie są jeszcze praktyczne, ze względu na czas podróży, zależność od warunków pogodowych i powolność samolotu. "Ale za 20 lat, gdy wszystkie samoloty będą elektryczne, to może być normalka. Ale teraz, dzisiaj, że samolot elektryczny, silniki elektryczne, które wytwarzają własną energię ze słońca, są interesujące, "powiedział Piccard. "To cud techniki".
Źródło: Los Angeles Times.
mPolska24
