Miliony ludzi przed pójściem spać systematycznie doładowuje swoje telefony, tablety i laptopy, ale czy doładowują sami siebie?
Arianna Huffington mówi, że wkraczamy w epokę kryzysu (deprawacji), który powoduje niepokój, a także zmęczenie, depresję, zwiększone ryzyko wypadków drogowych i staje się przyczyną ogólnej głupoty ludzi pozbawionych snu.
Arianna Huffington pisze o tym w swojej nowej książce, Rewolucja Uśpienia: "Transforming Your Life, One Night at a Time."
Ariana
sama doświadczyła tego, o czym pisze, dziewięć lat temu, w kwietniu 2007.
Z braku snu upadła i uderzyła głową w biurko i złamała kość policzkową;
to było dla niej pobudką. To zmieniło jej życie, wywołało chęć zdobycia wiedzy o potrzebie snu. Rozejrzała się po świecie i zauważyła,
że wiele milionów ludzi pośród nas jest w stanie wiecznego
wyczerpania aż do punktu, w którym staje się ono nową normą i nawet nie
potrafimy tego zauważyć.
Powstaje wśród nas rodzaj macho - ludzi, którym wydaje się, że potrzebują tylko trochę snu, aby funkcjonować.
Słyszymy o pracownikach, których chwali się za to, że są gotowi pracować w reżimie 24/7, co jest odpowiednikiem sytuacji, w której pracownik przychodzi do pracy pijany. Jednak coraz więcej firm zaczyna zdawać sobie sprawę, że życie i praca w takim rytmie ma faktycznie straszne konsekwencje - nie tylko dla zdrowia i wydajności własnych celów pracowników, ale także dla działania i osiągania celów instytucji.
Zaczynamy mówić o śnie jako podstawowym prawie człowieka, wymienianym wśród prawa do tego, aby nie głodować, prawa do wolności słowa i wielu innych tego rodzaju praw.
To prawo, które jest naruszane zarówno w miejscach pracy, w których oczekuje się od pracownika stałej gotowości do pracy, ale przez nas samych, ponieważ minimalizujemy znaczenie snu.
Podobno Donald Trump, kandydat na prezydenta USA, sypia tylko 4 godziny dziennie. Arianna komentuje to niezbyt pochlebnie.
Arianna mówi o Trumpie :
"Tak, w rzeczywistości przejawia on wszystkie objawy przewlekłego braku snu, jak opisali to uczeni z Amerykańskiej Akademii Medycyny Snu: trudności przetwarzania informacji, paranoiczne tendencje, wahania nastroju. Sposób, w jaki prezentuje swe oświadczenia, sprawia, że musiał się z niektórych wycofać, i pokazuje, że brak snu spycha go po równi pochyłej".
P.S. Poglądy, jakie w dalszym ciągu prezentuje Arianna Huffington są dowodem na to, że nawet mając wiedzę o potrzebie wystarczającej ilości snu niewiele pomogła sobie samej. Przydałaby się jej umiejętność niedźwiedziej hibernacji zimowej. Wtedy i my moglibyśmy spokojniej sypiać.
Przepraszam bardzo. Muszę kończyć. Idę się przespać.