Nie jest dobrze. Szalona Merkel idzie w zaparte i tak jak wcześniej Hitler okopała się w swoim bunkrze w Berlinie, niech się dzieje co chce:
John Schindler @20committee 10 h
Merkel has officially locked herself in the Bunker, awaiting imaginary reinforcements to lift the siege of Berlin.
Powyższy tweet napisał kilka dni temu znany amerykański ekspert od spraw bezpieczeństwa, ale to nie jest dla nas niczym nowym, my pisaliśmy o tym już kilka miesięcy temu:
monsieurb.neon24.pl/post/128647,niemcy-to-dziki-kraj
monsieurb.neon24.pl/post/127303,nowa-era-hitlera
monsieurb.neon24.pl/post/128861,berlin-o-6-rano
Państwa Europy środkowej próbują bronić swoich granic. Już latem zeszłego roku migranci atakowali granicę węgierską, przy wsparciu dobrze zorganizowanych logistycznie grup lewaków:
monsieurb.neon24.pl/post/125837,lewacy-na-granicy
Teraz lewacy wspierają atak migrantów na granicę Macedonii. Macedonia to mały i raczej biedny kraj, który ma ogromne problemy ze swoją mniejszością albańską (25% ludności) oraz ze swoim sąsiadem Grecją. Z powodów historycznych Grecja nie zgadza się na to, aby Macedonia używała nazwy Macedonia, dlatego w języku międzynarodowym używana jest nazwa "FYR Macedonia" (Former Yougoslav Republic of Macedonia).
Lewacy z greckiego rządu są więc zainteresowani w podkładaniu świni Macedończykom. A to podkładanie świni odbywa się poprzez podsyłanie Macedończykom hord muzułmańskich migrantów. Pamiętajmy, że Grecja ma potężną armię i gdyby chciała utrzymać porządek w swoim kraju, to by to dawno zrobiła. Widać nie chce.
Na szczęście władze Macedonii zachowują trzeźwość myślenia i nie liczą ani na zbankrutowaną Grecję ani na zbankrutowaną Unię Europejską:
Mariann Őry @otmarianna 29 févr.
"We made our own decisions. If we had waited for the EU, Macedonia would be flooded with migrants" - Macedonian president Ivanov. True!
Istnieje ryzyko, że wiosną Soros & Co. może puścić migrantów nowym szlakiem, na przykład przez wschodnią granicę Polski. Ukraina jest - jak wiemy - państwem upadłym i skorumpowanym, pod kuratelą USA, i na niewiele się zdaje. A amerykańscy i brukselscy lewacy widzieliby z przyjemnością destabilizację znienawidzonego przez nich rządu premier Szydło przez inwazję agresywnych migrantów z kamieniami w ręku.
Mamy nadzieję, że polski rząd jest na to przygotowany i że w razie problemu zwróci się do Amerykanów o potwierdzenie tego, że są naszymi sojusznikami, a nie wrogami. Już w zeszłym roku ambasador USA na Węgrzech surowo karcił węgierski rząd za obronę granic swojego kraju i granic Schengen. Oby podobna szopka nie powtórzyła się w Polsce.








Idioci po co wy piszecie te głupoty kobiety i dzieci chyba same chłopy tzn . brudy jak można samego siebie tak oszukiwać nie wstyd wam lizać rowa szefostwu
Wojsko powinno używać ostrej amunicji dla obrony granic.