Serwis używa plików cookies, aby mógł lepiej spełniać Państwa oczekiwania. Podczas korzystania z serwisu pliki te są zapisywane w pamięci urządzenia. Zapisywanie plików cookies można zablokować, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej o plikach cookies możesz przeczytać tutaj.

Autorzy więcej

Na zakończenie wyborów do PE.

Szanowni Państwo! Unia Europejska, to zbyt poważna sprawa, by powierzyć ją ludziom niepoważnym. Dlatego 25 maja głosujcie na listę nr 3! Na SLD-UP! Głosujcie na wrażliwość społeczną, europejską solidarność, na kompetencję, rozsądek i umiar. Jeśli oddacie swój głos na Sojusz Lewicy Demokratycznej i Unię Pracy,...

Szanowni Państwo!

Unia Europejska, to zbyt poważna sprawa, by powierzyć ją ludziom niepoważnym. Dlatego 25 maja głosujcie na listę nr 3! Na SLD-UP! Głosujcie na wrażliwość społeczną, europejską solidarność, na kompetencję, rozsądek i umiar. Jeśli oddacie swój głos na Sojusz Lewicy Demokratycznej i Unię Pracy, zagłosujecie na europejskich socjalistów i socjaldemokratów. To my chcemy zmian, „oni” – polska i europejska prawica chcą, żeby nic się nie zmieniło. To wy Panie i Panowie zdecydujecie, czy w Europie zaczną się twórcze zmiany, czy wszystko zostanie po staremu. Wyłącznie od was zależy, czy Unia Europejska będzie związkiem stworzonym przez ludzi dla ludzi, czy będzie korporacją pomnażającą bogactwo bogatych i pogłębiającą biedę biednych. W waszych rękach jest decyzja, czy do 27 milionów bezrobotnych w Europie dojdą nowi bezrobotni, czy ta koszmarna liczba zacznie się zmniejszać. Od was zależy, w którą stronę podąży Europa, a więc również nasza ojczyzna, Polska. Głos na prawicę wszystko jedno PO, czy PiS to zgoda na ograniczanie praw pracowniczych, wydłużanie aż do 67 lat wieku emerytalnego – co stało się za sprawą PO, PSL i Palikota, bieda-zupki zamiast systemu opieki społecznej, niekompetencję, niechęć do innych, budzenie nacjonalistycznych upiorów i ponowne grodzenie Europy szlabanami. Głos na partię prawicy – to głos na koszmar kryzysu, bezrobocia, biedy i rozpadu wspólnej Europy. Wybór jest jasny: lewica albo prawica. My, albo „oni”.

Koleżanki i koledzy!

Dobiega końca kampania wyborcza Za nami wielki wysiłek, tysiące spotkań, wiele rozmów z naszymi rodakami o ich życiu i niepewnej przyszłości. Nasi kandydaci nawet przez moment nie zwątpili w słuszność swojej misji i końcowy  sukces. Staraliśmy się obudzić w naszych rodakach chęć udziału w wyborach. Budziliśmy Polki i Polaków poranną kawą, by nikt ich w przyszłości nie budził o 6 rano łomotaniem w drzwi. Dobiega końca kampania wyborcza, w której starano się przekonać, że jedyny wybór, który mają Polki i Polacy – to wybór miedzy szowinistycznym i antyeuropejskim  PiS-em, a obłudną i nieudolną Platformą Obywatelską. Tymczasem Polki i Polacy mają inny wybór niż między prawicą, która wpędziła nas w kryzys bezrobocia i zadłużenia oraz prawicą, która czyni z Europy pośmiewisko i chce nas z Unii wyprowadzić. Nie po to 10 lat temu otwieraliśmy Polsce drzwi do Europy, żeby w Parlamencie Europejskim naszą ojczyznę reprezentowali niewolnicy wolnego rynku, wrogowie Unii Europejskiej, błazny czy skandaliści. Nie musicie, Panie i Panowie, wybierać między PO, PiS i błazenadą. Prawdziwy wybór jest między europejską lewicą, którą w Polsce reprezentują SLD i UP, a europejską prawicą reprezentowaną w Polsce przez PO i PSL. Inni łącznie z PiSem, w Parlamencie Europejskim są bez znaczenia. Powiedzmy jeszcze raz – te wybory zadecydują o przyszłości Unii Europejskiej. O tym kto będzie kierował Europą – czy będą to socjaliści i postępowi demokraci i ich kandydat Martin Schulz, czy też będą to chadecy i ich szef Jean-Claude Juncker. Jeśli wygramy, my – socjaldemokraci i socjaliści będziemy realizować nasze piękne, europejskie marzenie:

- o Europie sprawiedliwej, mądrej i gospodarnej.

- o Europie, która będzie troszczyć się najpierw o pieniądze na zdrowie obywateli, a dopiero potem o pieniądze na administrację.

-  Europie, która pomaga ludziom, a nie rynkom finansowym i bankierom.

-  która buduje fabryki, a nie je zamyka.

-  która edukuje, zamiast ogłupiać.

-  która myśli o przyszłości, a nie tkwi w tragicznej przeszłości

-  która dba o matki i dzieci, a nie porzuca je na pastwę losu

- o Europie, pracy a nie  zasiłków i jałmużny

- o Europie godnej pracy, godnej płacy i godnej, a nie głodnej emerytury.

Widzieliśmy  jak w tej kampanii zamiast o Parlamencie Europejskim i o przyszłości Europy mówiono o Europie gazowej, o szpiegu z krainy deszczowców, o kobiecie z brodą. Rozważano, kto jest większym wrogiem chrześcijaństwa, kto bardziej nienawidzi Rosji?Codziennie przywoływano prezydenta Putina, choć Rosja nie wybiera swoich przedstawicieli do Parlamentu Europejskiego. Premier nie mógł się zdecydować, raz wzywał do ostrych sankcji wobec Rosji, za chwilę do dogadywania się z Rosją, raz był podpalaczem, a raz strażakiem. Trwała licytacja. Kto częściej jeździł na Majdan? Kto dłużej chodził po wałach ? Kto kogo – Donald Jarka, czy Jarek Donalda?

Nie dajmy sobie ukraść tych wyborów. W niedzielę nie będziemy wybierać najlepszego chrześcijanina, ministra do spraw powodzi, czy ministra do spraw wojny z Rosją. W niedzielę wybierać będziemy posłanki i posłów do Parlamentu Europejskiego! A poprzez nich będziemy wybierać czy Unia będzie miała duży budżet czy mały. Czy będzie finansowała kraje i regiony na dorobku, czy też tych, którzy są już dostatecznie zasobni. Czy będzie Europą wolności czy też Europą ksenofobii i nieufności. Czy będzie Europą socjalną, w której prawa obywatela, prawa pracownika liczą się najbardziej, czy  też Europą koncernów i bankierów. Wybieramy w niedzielę nasze szanse. Mamy ten zaszczyt, przywilej i prawo -  bo Polska została 10 lat temu członkiem Unii Europejskiej. Możemy wybierać, bo SLD doprowadził do końca negocjacje akcesyjne i 10 lat temu powróciliśmy tam, gdzie jest nasze miejsce – do wielkiej rodziny narodów Zjednoczonej Europy. Ale nasza droga, droga do pełnego Europejskiego zjednoczenia jest jeszcze daleka. Po 10 latach obecności w Unii, z tego dziewięciu latach rządów prawicy Polska jest w ogonie wielu europejskich przemian. Pod względem jakości życia nasz kraj zajmuje 22 miejsce, a pod względem przyrostu PKB na mieszkańca Polska wyprzedza tylko Węgry, Łotwę, Bułgarię i Rumunię. Polska nie przyjęła też pełnej karty praw podstawowych. PO i PiS dalej łączy układ zawarty przez Donalda Tuska i Lecha Kaczyńskiego wyłączającego część praw obywatelskich z Karty Praw Podstawowych. Odebranie Polakom praw obywatelskich i socjalnych to fundament porozumienia PO-PiS-u. Chcemy te prawa przywrócić. Zwracamy się do ludzi i sympatyków lewicy. Głos na inne partie niż SLD i UP, to w tych wyborach głos zmarnowany. To bezpowrotnie stracona szansa na zmianę i postawienie tamy prawicowym rządom w Europie i w Polsce. Głos na SLD nie będzie głosem straconym. To jasne, że SLD przekroczy próg wyborczy, ale staramy się o bardzo dobry, wysoki wynik. Nasz dobry znajomy, Andrzej Celiński stwierdził już, że kończy kampanię bo nie ma szans na mandat. Kazimierz Kutz oświadczył, że żałuję, iż w ogóle dał się namówić na start w wyborach. Dlatego apelujemy do osób, które chciały głosować na Andrzeja Celińskiego i Kazimierza Kutza, aby nie marnowały głosu i poparły SLD. Apelujemy do wszystkich wyborców – nie marnujcie głosów na listy, które będą pod progiem wyborczym. Poprzyjcie tę lewicę, która ma realną szansę walczyć z prawicą.  Poprzyjcie SLD-UP. Nie kierujcie się sondażami. Te dobre, w żadnym razie nie mogą nas uspokajać. Te złe muszą nas mobilizować. Zawsze jednak proszę pamiętać, że jedyny prawdziwy sondaż jest tylko w dniu wyborów! Głos na europejską lewicę – SLD i Unię Pracy to głos na kurs na zmianę. To głos na Polskę wygranych szans.

Do zobaczenia 25 maja przy urnach wyborczych! Do zobaczenia w dniu, w którym Polska i Europa odmienią swą przyszłość!

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Data:
Kategoria: Polska

Leszek Miller

Leszek Miller - https://www.mpolska24.pl/blog/leszek-miller

Leszek Cezary Miller polski polityk.
W latach 1989–1990 członek Biura Politycznego KC PZPR, w okresie 1993–1996 minister pracy i polityki socjalnej, w 1996 minister-szef Urzędu Rady Ministrów, w 1997 minister spraw wewnętrznych i administracji, w okresie 1997–1999 przewodniczący SdRP, w latach 1999–2004 i od 2011 przewodniczący SLD, od 2001 do 2004 premier, w latach 2008–2010 przewodniczący Polskiej Lewicy. Poseł na Sejm I, II, III, IV i VII kadencji.

Komentarze 0 skomentuj »
Musisz być zalogowany, aby publikować komentarze.
Dziękujemy za wizytę.

Cieszymy się, że odwiedziłeś naszą stronę. Polub nas na Facebooku lub obserwuj na Twitterze.